Aktualnie na stronie przebywa 37 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Gazzetta Dello Sport - A.Pugliese) Zwyczajny spokój. Może nawet zbyt wielki. To sytuacja odnowień kontraktów w Romie, z kilkoma sytuacjami, które są w grze od dawna, ale w przypadku których klub dał już do zrozumienia, że nie ma pośpiechu. Ani nie ma zamiaru przyspieszać.
Jeśli jednak nawet, to jest kilka sytuacji, które zaszły trochę daleko, przynajmniej jeśli chodzi o oczekiwania i obietnice z początku sezonu. Chodzi o Manolasa i Nainggolana, którzy otrzmali zapewnienia nowych porozumień już latem, w Pinzolo i którzy na dystansie ponad trzech miesięcy są nadal w tym samym miejscu, w oczekiwaniu. Tak samo jak Strootman, De Rossi i Spalletti. W sumie pięć sytuacji, nad którymi Roma musi wkrótce wrócić do pracy, między końcem tego i początkiem przyszłego roku.
Kostas & Radja - Two dwójka, która spodziewał się nowych kontraktów przed eliminacjami Ligi Mistrzów, potem po zamknięciu mercato. Bardziej gorąca jest sytuacja Manolasa, który zarabia mniej niż na to zasługuje (1,8 mln euro wraz z bonusami, żeby tylko zrozumieć, Juan Jesus ma 2,2 mln euro) i który latem był przybliżany do Chelsea, City i United. Agenci gracza czekają na sygnał z Romy, który się nie pojawia i z Grecji wpłynęły wczoraj w tym sensie sygnały zniecierpliwienia. Evangelopoulos, jego agent, był w Atenach na meczu Grecja-Bośnia i wśród wielu rozmów ze współpracownikami, dał do zrozumienia, że nie podoba mu się owa cisza (mimo jego kilku próśb o wyjaśnienia). Manolas chce 3 mln euro pensji podstawowej, Roma zamierza się zatrzymać na 2,5 mln euro wraz z bonusami. Właśnie, z bonusami, rozwiązaniem, nad którym chcą pracować również w przypadku Nainggolana (który podpisał odnowienie umowy do 2020 roku dwanaście miesięcy temu), ale które nie podoba się Radji. "Mowy kontrakt nie jest na porządku dziennym, chciał podwyżki, ale nie sądzę, że będzie. - powiedział Sabatini w dniu swojego odejścia - Być może będzie premia w oparciu o występy". Ninja odrzucił Chelsea, aby zostać w Romie. Teraz oczekuje, że krok naprzód będzie wspólny (4 mln euro plus łatwe bonusy, aby dojść w całości do 5 mln).
Pozostali - Dalej jest pozostała trójka. Mówiąc, że Spalletti czeka ("Podpis pod moim przedłużeniem kontraktu jest w rękach graczy: jeśli będą grać dobrze, nie będzie problemu, musimy wygrać. W przeciwieństwie oznaczać będzie, że źle ich trenowałem..."), w przypadku Strootmana nie powinno być komplikacji. Umowa Holendra kończy się w 2018 roku, ma dług wdzięczności u Romy, choć chce zarabiać więcej niż aktualne 2,8 mln euro. Na koniec De Rossi. Aktualne występy pomocnika "wzywają" do przedłużenia kontraktu. Daniele czuje się dobrze, chce zostać. Roma myśli. Rozmowy będą w styczniu, jednak szanse dopięcia transakcji rosną.
Komentarze (19)
U nas pieniądze dostają nie ci co trzeba i to jest problem.
Nainggolan następny, rok temu odnowili mu kontrakt, zostały mu jeszcze 4 (!) lata umowy, zarabia 4 miliony, a w tym sezonie gra totalne gó*no za przeproszeniem i jeszcze miliona podwyżki żąda? Za to, że łaskawie raczył zostać? Przecież jemu to na rękę, że tu zostaje, dobrze zna język, a poza tym nie sądzę, aby w Chelsea pozwolili mu na styl życia, który prowadzi w Rzymie.
Jedynie Manolas zasługuje na podniesienie płaców, bo 1.8 mln w jego przypadku to śmiech na sali.
Ale tak poza tym to klub powinien być stanowczy w tej sprawie. Podwyżka? Spoko, ale najpierw wygrajcie jakieś trofeum, bo z roku na rok wyniki nie są lepsze, a budżet płacowy wciąż rośnie. Chora sytuacja.
Strootman- przez 2 lata nie grał u nas nic i już pal licho kto mu wtedy płacił, ale Roma mu zapewniła najlepszego specjalistę a nie rzeźnika z Holandii, dodatkowo teraz gra straszną kichę. Za co mu się ta podwyżka należy? Powinien dostać nowy kontakt na takich samych warunkach i nas po rękach całować.
Manolas sportowo zasługuje na podwyżkę, ale wiadomo że i tak odejdzie, to po co podpisywać nowy kontrakt?
Manolas ... Za dlugo juz u Nas, pewnie mysla jak go sprzedac ??
A ja sądzę, że Radja wszędzie będzie robił co chce
Kevin też nie jest zupełnie beznadziejny.
Nie mówię, że trzeba im dawać więcej kasy, ale napird***acie po naszych najlepszych zawodnikach, bez których nie mamy pomocy!
Od dawna wszyscy wiedzą, że w Rzymie zawodnikom się pozwala na więcej. Papierosy są na porządku dziennym, balować pewnie też mogą, dopóki nie wyjdzie z tego jakiś kwas. Myślisz, że w Chelsea by mu na takie rzeczy pozwolili
W tym sezonie to akurat słabiutko ta nasza pomoc wygląda, nie patrzmy na nazwiska tylko na grę, a prawda jest taka, że i Radja i Strootman mocno cieniują.
No i to, ze grał na tej samej pozycji co teraz, kiedy tylko przyszedl Spall to kolejna bzdura. Prawdą jest, że grał może minimalnie wyżej niż za Garcii, ale wtedy rozgrywaniem pilki zajmował się jeszcze Pjanic, no i glownie korzystalismy z ustawienia 4-3-3, a nie z 4-2-3-1 gdzie teraz wyraźnie pełni role należące do ofensywnego pomocnika.
Myślałem że to ja mam słabą pamięć
To, że zaczniesz pisać, że ktoś opowiada bzdury, nie znaczy, że to stanie się prawda xd. Radja punkt kulminacyjny miał w derbach, czyli na początku listopada, gdzie zagrał super. Później był zjazd w dół i kupa do czasu przyjścia Spala.
Myślę, że to wszystko się ułoży i będzie dobrze.
Co do jakości obu zawodników to nie ma co dyskutować. Wystarczy dać sygnał, że są do wzięcia i ustawi się sznur chętnych na tych "słabeuszy".