Aktualnie na stronie przebywa 55 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Gazzetta dello Sport - C. Zucchelli) "Maicon jest w Pinzolo, ale ma spakowane walizki". Mówiło się tak i pisało trzy lata temu, gdy Inter przebywał na zgrupowaniu w Dolomitach, a sprzedaż Brazylijczyka wydawała się kwestią godzin. Nie stało się tak, potrzebne było kilka tygodni więcej, ale na koniec 2012 roku Inter puścił go naprawdę, aby szukał szczęścia w Anglii.
Trzy lata po tym Maicon wraca do Pinzolo, jednak tym razem, w teorii, spakuje walizki jedynie do Australii, biorąc pod uwagę, że po burzliwym sezonie, z zaledwie 19 występami i ostatnim w styczniu, Brazylijczyk zapewnił wszystkich (Rudiego Garcię, kierownictwo, ale również kilku kolegów) co do swojej kondycji fizycznej i swoich motywacji. W Trigorii nie spodziewają się niespodzianek: wierzą i mają nadzieję, że Maicon wróci regularnie w przyszłym tygodniu, aby stawić się do dyspozycji od 6 lipca na zgrupowanie w Pinzolo. Nie zostaną dopuszczone opóźnienia. Ponieważ Roma mogłaby mieć prawo do rozwiązania umowy, jednak nie chce tego robić: chce obdarzyć go ponownie zaufaniem. Teraz zależeć będzie od Brazylijczyka udowodnienie, że zasługuje na ponad 2 mln euro netto za sezon, wracając do piłkarza, który w pierwszym sezonie Garcii często i z chęcią robił różnicę. W wieku 34 lat, które skończy za miesiąc, musi liczyć się z problemem z chrząstką prawego kolana, która nie pozwala mu trenować regularnie, jednak, po tym jak odrzucono hipotezy z operacją, Maicon musi żyć z bólem i postępować skrupulatnie zgodnie z programem, który Norman, a zwłaszcza Ed Lippe, już mu przygotowali.
Lippie miał szansę poznać obrońcę już kilka miesięcy temu i rozmawiał z nim jasno: Maicon, jeśli chce przedłużyć karierę, musi odpowiednio się prowadzić, dozować dobrze obciążenia pracy między treningami i meczami, aby nie doprowadzać do zapalenia nogi, nie zatrzymując się jednak i rozważając jedynie pomysł grania w określonych spotkaniach. Na prawej stronie Roma nie zamierza inwestować: z nim, Florenzim (gracz podstawowy na ten moment) i Torosidisem, Garcia czuje się (wystarczająco) obstawiony, jednak jeśli latem Sabatini zda sobie sprawę, że Maicon nie oferuje żądanych gwarancji - z każdego punktu widzenia - jest gotowy na zmianę strategii w biegu i interwencję na rynku transferowym.
W międzyczasie, z Florenzim, który cieszy się miesiącem miodowym i Torosidisem, który będąc zaangażowanym w zgrupowanie reprezentacji będzie miał więcej odpoczynku, Maicon będzie jedynym prawym obrońcą w Pinzolo. Nie jest na pewno tak, że mini zgrupowanie jest aż tak ważne dla sezonu, jednak, przynajmniej symbolicznie, sezon na prawej obronie zacznie się od niego. I być może będzie to oznaka przeznaczenia: trzy lata temu, w Pinzolo praktycznie zrobiono podwaliny pod jego pożegnanie z Interem, tym razem z kolei właśnie tam może znaleźć nowy impuls dla swoich relacji z Romą.
Chcielibyśmy poinformować, że w ciągu kilku najbliższych dni mogą występować problemy z wejściem na nasz serwis, ze względu na prowadzone prace konserwacyjne. Jak tylko zostaną ukończone, damy Wam znać.
Torreire wypożyczyć się da, ale to by wymagało podpisania nowego kontraktu w Anglii a potem wypożyczenie z obowiązkiem wykupu np. Da się to zrobić, ale babraniny sporo i ubocznych kosztów też.
Fajnie by Torreira wyglądał obok Maticia w środku pola. Jakby ojciec synka do pierwszej klasy przyprowadził. Różnica wzrostu chyba z 30 centymetrów :D
Plus jak pisał abruzzi, jeszcze odstępne
Szajbus tylko 4,5 to u nas zarabia Abraham i chyba Pellegrini. Więc jak na Romę to byłaby gwiazdorska pensja
Jakby wziął 3 mln za sezon to powinien być priorytetem. Też uważam że super opcja.
Fajny wpis o maticu umieścili na calciomerito :
https://calciomerito.pl/co-matic-moze-dac-romie/
No też mi się właśnie wydaje idealnym kandydatem dla nas. Niewykluczone też że zgodziłby się na delikatną redukcję zarobków. Ale to nie od nas zależy. Jestem ciekaw kogo mają na oku.
Torreira jest wart każdego eurasa z tych 4 mln:
- Dosyć młody
- Sprawdzony w lidze a nie kot w worku
- Sparzył sie na wyspach i w LaLidze, więc raczej nie będzie chciał odejść.
Urus może nam zapewnić 5 lat stabilizacji w drugiej linii.
Rozumiem
Problem jest w tym, że go się nie da już wypożyczyć, bo ma rok do końca umowy. Trzeba zapłacić z 10 mln za kartę plus dosyć wysoki kontrakt
Torreira to 4,5 mln których nie obejmuje dekret zniżkowy
Torreira nie wpasowuje się w koncepcję Mourinho, nie ma >185cm wzrostu :D
W sensie że sporo zarabia w Arsenalu tak?
Toreira podobno rozmawiał z Mou ale jak już chyba ktoś wspominał problem jest kontrakt
Klub | M | P | |
---|---|---|---|
![]() |
1. AC Milan | 38 | 86 |
![]() |
2. FC Internazionale | 38 | 84 |
![]() |
3. SSC Napoli | 38 | 79 |
![]() |
4. Juventus FC | 38 | 70 |
![]() |
5. SS Lazio | 38 | 64 |
![]() |
6. AS Roma | 38 | 63 |
Zawodnik | Goli |
---|
Komentarze (5)
Takim oto myśleniem znowu bedzie "ale co poszło nie tak". No, zostawienie Maicona to juz jest dobra inwestycja przecież :)
Rok w rok z eksperymentami na boku obrony, no ładnie.
Zakładam ze na LO zostanie ściągnięty ktoś kto może zagrać na obu stronach skoro nadal chcemy bawić się w ryzyko z Maiconem.
Maicon po takim sezonie powinien pożegnać się z zespołem. Ma wysoki kontrakt, przez większość czasu był poza grą, natomiast jeśli przebywał na boisku, to był cieniem samego siebie ze swojego pierwszego sezonu. Często odpuszczał, nie wracał, popełniał karygodne błędy. Zaczęto spekulować o jego niesportowym trybie życia, po drodze zdarzył się też konflikt z członkiem sztabu reprezentacji, co w konsekwencji doprowadziło do zwolnienia ze zgrupowania kadry.
Co zatem musi zrobić jeszcze Maicon, by rozwiązać z nim kontrakt?
Zapowiada się kolejny, dwudziesty siódmy sezon z kolei, z dziadowskimi bokami obrony. Zespół buduje się od bramki i obrony, to podstawa, bez spokojnych tyłów i najlepszy atak nie pomoże.
Czy aby raz, nie warto zainteresować większych pieniędzy w defensywę? Ciągle pompujemy w atak, jakby tylko od niego zależało zdobywanie bramek. Dziś broni się i atakuje całym zespołem, o ile u nas atak zawsze wspierał obronę, np. Florenzi, Iturbe, to wsparcie bocznych obrońców przy konstruowaniu akcji, jest praktycznie zerowe. Liczymy, że wymiana całego ataku rozwiąże problem, może na początku, ale na dłuższą metę znów będzie brakować wsparcia i dostanie się napastnikom, że znowu nie strzelają...
Co z Johnsonem? Steskniłem się za nim...