Aktualnie na stronie przebywa 23 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Gazzetta dello Sport – D.Stoppini) Nikt nie potrzebuje milionów z gry Monopol. Również Roma, która mogłaby się bawić, ale nie do tego stopnia, aby blokować przez to mercato. Zatem, sześć miesięcy po Al Jazirze, Gervinho „ryzykuje” ponownym pozostaniem w Trigorii, jeśli z Chin nie napłyną inne wiadomości od tych, które wpłynęły do Mediolanu i które doprowadziły Sabatiniego do poproszenia o dokładne informacje na temat niepowodzenia z transferem Luiz Adriano-Jiangsu.
Sytuacja jest jasna: kontakty i spotkania między Sabatinim i wysłannikami chińskiego klubu nie przyniosły sformalizowania prawdziwej oferty, której oczekiwali w Trigorii. Zatrzymało się na rozmowach. Nie jest to na pewno dobry sygnał. Jiangsu, w słowach, doszło do propozycji 10 mln euro, Roma zatrzymała się na wycenie 12 mln. Podsumowując, nie jest to dystans niemożliwy do pokonania. Na ten moment jednak są słowa, słowa, słowa, nic więcej... Nic więcej również dla Gervinho, który z dnia na dzień przekonywał się coraz bardziej co do zakusów Chińczyków. Nie, żeby był to niemożliwy wysiłek: trzyletni kontrakt za 8 mln netto za sezon, ponad dwa razy więcej niż zarabia obecnie. Co stanie się teraz? Roma nie, nie może się zatrzymać. Dlatego już wczoraj Luciano Spalletti próbował sprawdzić nastrój Gervinho. To samo zrobi dziś Sabatini: celem jest „wymazanie z pamięci” Iworyjczyka chińskich pieniędzy i ponowne jego zaangażowanie w projekt Romy, być może z powołaniem na niedzielny mecz z Juventusem. W nim może się zmierzyć z Hernanesem: również Brazylijczykiem było zainteresowane Jiangsu, ale Juventus odrzucił propozycję.
Mówiąc, że transfer Perottiego porusza się po równoległym torze, ewentualne pozostanie Gervinho nie pozwoli przybyć El Shaarawyemu. Odejście na wypożyczenie Castana, któremu Roma dała wolny wybór, otworzy z kolei drzwi przed przybyciem nowego obrońcy: zaoferowany został Caceres, który podoba się Romie. Tymczasem Sabatini spędza jednak czas na zamykaniu transferu Alissona za 7 mln euro: przybędzie na koniec sierpnia, z powodu Olimpiady, dlatego na początku lutego Sabatini spróbuje przedłużyć z Arsenalem wypożyczenie Szczęsnego. Jeśli chodzi o atak, w Argentynie potwierdzają transfer Lucasa Boye, rocznik 1996, na wypożyczeniu w Newell's, którego właścicielem karty jest River Plate. Roma zagwarantowała River 50% z przyszłej sprzedaży. Zagwarantowała prawdziwe pieniądze, nie z gry Monopol.
Komentarze (12)
Inna sprawa, czy on naprawdę nie chce już u nas grać. Jeśli nie chce, to nic z tego nie będzie.
w każdym newsie
boże daj mi siły ;(
Tak gdybając przy tych liczbach na kolejny sezon:
Bez Ligi Mistrzów to by dało 137 mln euro.
Odjąć od tego 128 mln na płace zostaje 9 baniek. Do tego jest opłacenie Olimpico, wyjazdów na mecze, utrzymanie ośrodka treningowego, etc. etc... No i przydałoby się zrobić latem jakieś wzmocnienia...
Poprzedni sezon zamknęliśmy na -42 mln euro, co oznacza, że wydaliśmy mniej więcej 229 mln.
Przy braku takiej Ligi Mistrzów klub byłby w jednym sezonie - 90 mln na minusie.
Dla niektórych aż nadto.
ale boje się o tego Boye, to jakiś nieoszlifowany talent :-) 3 bramki w 39 meczach, 50% od przyszłej sprzedaży. Strach się bać hehe
DS i te nasze mercato ... ręce opadają