Aktualnie na stronie przebywa 16 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Rudi Garcia udzielił wywiadu dla amerykańskiego Beacher Report. Trener Giallorossich odpowiadał na pytania dotyczące nowego sezonu, ale też porównań obecnych rozgrywek do poprzednich.
Niesamowity początek poprzedniego sezonu przyniósł Romie wiele tytułów chwały, jednak w tej fazie sezonu Juventus miał osiem punktów więcej. Co zrobiło największa różnicę tym razem?
- Rzeczą, która zmieniła się najbardziej jest to, że mamy teraz więcej doświadczenia, aby przebywać na szczycie tabeli. Gdy analizujemy poprzedni sezon, nie powinniśmy zapominać, że osiągnęliśmy rekord punktowy Romy, z kolei Juventus osiągnął największą ilość punktów w historii Serie A.
Jak trudno było się przystosować teraz do presji występów w europejskich rozgrywkach, biorąc zwłaszcza pod uwagę problem kontuzji w Romie?
- Europejskie rozgrywki nie są źródłem presji, ale przyjemności. Jeśli chodzi o kontuzje, zbudowaliśmy szeroką kadrę, pełną jakościowych graczy, dlatego, w konsekwencji, nie czuliśmy zbytnio nieobecności.
Leandro Castan był dla was bardzo ważnym graczem. Jak zareagowaliście ty i zespół, słysząc, że będzie musiał przejść zabieg neurochirurgiczny.
- Nasze jedyne zmartwienie dotyczyło zdrowia Leo. Jego decyzja o poddaniu się operacji świadczy o jego determinacji, aby wrócić do gry w piłkę nożną. Jest wojownikiem, nie możemy się doczekać momentu gdy będzie z nami z powrotem.
Juan Iturbe miał doskonały poprzedni sezon w Veronie, jednak do tej pory, w Romie, był wykorzystywany przez ciebie z umiarem. Może mieć duży wpływ na grę zespołu w drugiej części sezonu?
- Iturbe jest fantastycznym graczem. Niestety został zatrzymany przez kontuzję gdy znajdował się w momencie wzrostu formy. Potrzebuje rzecz jasna czasu na dostosowanie się do sposobu w jaki gra zespół. W chwili obecnej spisuje się bardzo dobrze. Daje z siebie wszystko na boisku i taka postawa doprowadzi go do sukcesu.
Liga Europy jest trofeum, które klub uważa za ważne?
- Wszystkie trofea są ważne. Damy z siebie sto procent, aby je zdobyć.
Jaka była największa zmiana, którą napotkałeś przechodząc z Ligue 1 do Serie A?
- Serie A jest bardziej taktyczną ligą. Dla przykładu, drużyny grają często piątką w obronie. 40 procent naszych meczów w poprzednim sezonie rozegraliśmy przeciwko zespołom ustawionym w ten sposób. Przeciwnie do tego, w Lidze Mistrzów, takie ustawienie jest używane przez 2 procent zespołów.
Podobieństwa między Lille i Romą?
- To wa bardzo dobrze zorganizowane zespoły. Wprowadziłem tu moją filozofię gry i w tym sensie obydwa zespoły są bardzo podobne.
Jeśli byłby jakiś gracz Lille, którego mógłbyś sprowadzić do Romy, kto by nim był i dlaczego?
- Jestem naprawdę zadowolony z mojej drużyny, nawet jeśli Lille ma również wielu wspaniałych graczy. Nie ma tam wielu graczy z czasów gdy ja byłem trenerem.
Dlaczego od razu po twoim przybyciu pojawił się taki sukces? To inne metody treningowe, które wprowadziłeś czy zmiana sposobu traktowania graczy?
- Pracuję na dwoma podstawowymi rzeczami: zaangażowaniu moich graczy w projekt rozwoju określonego sposobu gry i pracy nad stroną psychologiczną, w szczególności nad zaufaniem.
Dla tych, którzy nie oglądali często Romy, możesz zdefiniować filozofię waszego zespołu?
- Chcę, aby mój zespół narzucał swój styl gry. Ważnym jest zawsze posiadanie piłki, aby atakować i zdobywać gole, bez naruszania równowagi na boisku. Siła mentalna jest podstawą mojej Romy. Walczymy w każdej sekundzie o każdy centymetr.
Jak się czujesz gdy gracie derby z Lazio?
- To zawsze szczególny mecz, jednak nie powinniśmy nadawać mu zbyt dużej wagi. Musimy mieć bardziej ambitną wizję, walki, aby zakwalifikować się do Ligi Mistrzów i zdobywania trofeów.
Masz trójkę rzymian w zespole. To sprawia, że jesteś bardziej nerwowy przed derbami czy podekscytowany?
- Zdecydowanie jestem bardziej podekscytowany. Jestem dumny, że mam trzech rzymian w pierwszym zespole. To pokazuje, że Roma spisuje się dobrze jeśli chodzi o rozwój młodych piłkarzy.
W jednym z ostatnich wywiadów dla Corriere dello Sport powiedziałeś, że trenerzy muszą być aktorami. Co chciałeś przez to powiedzieć?
- Zależy z kim rozmawiasz i co chcesz uzyskać przez komunikację z nimi. To miałem na myśli mówiąc o byciu aktorem.
Jak opiszesz twoje relacje z Jamesem Pallottą?
- Jako prawdziwą ludzką relację. James jest bardzo wrażliwą osobą. Interesuje się zarówno profesjonalną stroną człowieka jak i ludzką. Jest wielkim i ambitnym prezydentem, robi wszystko co możliwe, aby zapewnić rozwój klubu i jego pracowników.
Komentarze (7)
NIEPRAWDA!
Przecież oglądamy mecze.
Zeby mial jakies argumenty do tych swoich pierdol , a druzyna gra beznadziejnie, scudetto juz jest nie mozliwe , a on dalej pierdzieli o jakis pucharach zamiast zawrzec twarz i wziac sie do roboty ... zalosne ...