Aktualnie na stronie przebywa 32 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Rudi Garcia został potwierdzony oficjalnie przed tygodniem na trenera Romy. Przedwczoraj odbyła się jego pierwsza konferencja prasowa w Rzymie, dziś z kolei odbył ostatnią w Lille, gdzie podziękował za pięć lat pracy. Trener Romy mówił też o swojej nowej przygodzie.
- Jestem dumny z bycia pierwszym francuskim trenerem w Serie A. Do mojego sztabu zabiorę Freda Bomparda i dwóch Włochów. Półtora miesiąca temu myślałem o pozostaniu w Lille, potem Roma nalegała i zdecydowałem się odejść. W Rzymie zauważyłem presję kibiców, którzy nie mogą się doczekać chwili osiągnięcia wyników. Roma musi pracować dużo nad defensywą, gdyż traci dużo bramek. Rozmawiałem już z Francesco Tottim, ale także z innymi graczami, to jest ważne. W Lille jest wielu ważnych młodych graczy. Postaram się sprowadzić kogoś z nich do Romy.
Komentarze (25)
Co do transferów, musimy pamiętać, że Bojan odejdzie do Barcy za 13 baniek, a Osvaldo też powinien znaleźć kupca za podobną kwotę. Nic nie stoi na przeszkodzie by zainwestować te środki właśnie w Payeta i Digne.
Na lewej obronie wciąż wierzę że Balza się ogarnie, a i nawet Doda nie przekreślam.
Generalnie też coraz mniej wierzę,że znajdziemy lepszego napadziora niż Osvaldo, więc ze łzą w oku i z bólem serca napiszę iż Szajbus powinien zostać...
Jak już do kogoś porównywać to do Lameli, czyli typowego skrzydłowego. Na pewno trudniej jest ofensywnym graczom w Serie A. Jeżeli Payet w 1 sezonie zrobiłby połowę tego co w Ligue1 uznałbym to za dobry wynik.
Przykład Meneza jest najlepszy. W Romie kilka asyst, kilka bramek, w PSG 19 bramek i 29 asyst w dwa lata...
http://www.youtube.com/watch?v=5IPUJ7EW9zk
Tutaj niby Menez miał 2 asysty wg. tego portalu w spotkaniu z Atalantą (wrzutka z rożnego i jakiś farfocel z odbitkami jak w bilardzie). Tak więc... jak pisałem, zależy kto jak liczy. Z Payetem może być podobnie.
W przypadku prawdziwych podających, rozgrywających, jak liczy np. CdS, liczą tylko asysty z gry, bo wiadomo, że wtedy liczy się kunszt gracza. Tam zawsze na czele jest Pirlo.
Niektórzy liczą też wszystkie asysty, a tu jak wiadomo wlicza się rzuty wole i rożne, gdzie z rozgrywaniem nie ma się wiele wspólnego, często wali się na pałę, aby wrzucić i bardzo dużo zależy od tego, kto do tej piłki dojdzie...
Poza tym niektórzy liczą jeszcze asysty po jakichś odbiciach od piłkarzy, tudzież poprzeczek, słupków, a to już totalny bezsens. I tu żadnym wyznacznikiem nie jest transfermartk, jak już kiedyś sprawdziłem...Np Totti na asystę w meczu z Bologną, gdzie strzelił z dystansu w poprzeczkę, a potem Florenzi dobił głową do siatki...
Payet też może mieć sporo takich asyst, gdzie po jego strzale odbija bramkarz czy obrońca i jest dobitka, a to nie powinno się liczyć.
KnD, podany przez Ciebie przykład mnie nie przekonuje. Zamysłem zawodnika było to by strzelić gola, a nie podać, dlaczego miałoby się zatem zaliczać mu asystę? Bo oddał groźny strzał, bramkarz wypluł piłkę komuś pod nogi, albo piłka odbiła się od słupka, tudzież poprzeczki? Czysty przypadek.
Asysta powinna być wtedy, kiedy jest zamierzona i zawodnik po podaniu wychodzi na czystą pozycję wykorzystując ją i strzelając gola.
Tak jeszcze w kwestii tych asyst. Mecz Urugwaj - Nigeria, Puchar Konfederacji. Podanie do Obi Mikela to według Ciebie asysta? W końcu dostał piłkę w polu karnym i miał dobrą okazję, ale jednak zwiódł jeszcze Lugano i dopiero uderzył. Pytam z ciekawości ;)
Jak najbardziej asysta. Mikel niby zwiódł Logano, ale dostał piłkę zaraz przed polem karnym i nie musiał stanąć na głowie by strzelić gola. Tym podaniem stworzono mu okazję do strzelenia bramki, którą przy odrobinie umiejętności Mikel wykorzystał.
scythese,
Wtedy jest to asysta, przypadkowa ale asysta. Nikt oprócz Ciebie tego nie wie, że strzelałeś ;)
chyba, że chodziło mu o kogoś jeszcze młodszego, nie z pierwszej drużyny?
"Niektórzy liczą też wszystkie asysty, a tu jak wiadomo wlicza się rzuty wole i rożne, gdzie z rozgrywaniem nie ma się wiele wspólnego, często wali się na pałę, aby wrzucić i bardzo dużo zależy od tego, kto do tej piłki dojdzie..."
Muszę ostro zaprotestować. Bo np. Borja Valero pamiętam jak było zestawienie chyba w połowie sezonu miał jedną czy dwie asysty, a na transfermarkt z rzutami rożnymi miał chyba 10. Więc jest różnica, to też trzeba umieć wykonywać i byle kto tego kopał nie będzie.
Czysty rozsądek, 100% racji.
Czym jest gorsza asysta z rożnego od asysty z akcji? I jedno i drugie podanie otwiera koledze drogę do bramki.
Równie dobrze można by inaczej punktować gole strzelone Buffonowi, czy Curciemu. Inaczej gole z dobitek, a inaczej po indywidualnym rajdzie. Nie popadajmy w niepotrzebne paranoje :)
oczywiście przypadkowe odbicie to nie to samo co 30 metrowe podanie na strzał "ze zwoleja" (jak mawiał jeden idiota z czasów podstawówki), ale korzyść dla drużyny identyczna ergo asysta