Aktualnie na stronie przebywa 62 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Jutro lub we wtorek swoją pracę w Romie rozpocznie oficjalnie Rudi Garcia. Piszą o tym media, potwierdził to też sam trener na łamach Gazzetta dello Sport. Francuz, jak sam mówi, najpierw przywróci Romę do europejskich pucharów, choć postara się też coś wygrać.
Witam. Garcia, w Romie czekają na ciebie z niecierpliwością. Kiedy pojawisz się w stolicy?
- Jutro lub najpóźniej we wtorek, jednakże się spotkamy. Brakuje naprawdę mało.
Na mini-konferencji w środę wieczorem w Nowym Jorku wyrażałeś się również po włosku. Mówisz już naszym językiem?
- Nie, jeszcze nie, ale rozumiem praktycznie wszystko [Garcia mówi po hiszpańsku, przyp. red.]. Wiem, że ważne jest mówić odpowiednim językiem z wielu powodów. Zobaczycie, uda mi się to niebawem.
Również dlatego, że będziesz musiał rozmawiać z kilkoma kluczowymi graczami, jak Francesco Totti, który właśnie nie mówi po francusku...
- Spokojnie, Totti jest wielkim graczem i świetnym gościem. Nie będzie żadnych problemów z Francesco.
Masz już pomysł na zespół? Jaka to będzie Roma?
- Jest dużo do roboty, jednak pracujemy już z Walterem Sabatinim i Federiciem Massarą. Znam zespół, ale muszę przybyć jak najszybciej jest to możliwe, aby planować sezon i rozpocząć przygotowania. Jak mówiłem w Nowym Jorku, jestem wierną osobą. Mam nadzieję zostać w Romie długo, tak jak zdarzyło się to w Lille.
Również dlatego, że Roma w tym sezonie nie może już przegrać, po trzech sezonach poza europejskimi pucharami...
- Wiem, że ludzie czekają przede wszystkim na powrót Romy do pucharów. To ważny krok, zrobimy to. Roma wróci wkrótce do europejskich pucharów, jestem pewien. Spróbuję jednak również coś wygrać.
Dalej derby, mecz inny od wszystkich, którym feruje się wyroki w stolicy. Poza tym nie przegrałeś nigdy pojedynków Lille z Le Mans, wygrywając trzy z czterech.
- Widać, kto jest poinformowany... Ale informacje posiadam też ja. Wiem ile znaczą derby w Rzymie, wiem, że najważniejszą rzeczą jest pokonanie Lazio, wiem, jaką wagę ma to spotkanie dla kibiców Giallorossich. Nie przegramy derbów.
Więc, żegnamy panie Garcia. Następnym przystankiem Włochy...
- Jasne, do zobaczenia niebawem. Zawsze Forza Roma! W zasadzie, Forza Magica Roma!
Komentarze (17)
Mam nadzieję, że zdziała te cuda, o których mówi.
FORZA ROMA
Widać u niego entuzjazm, taki szczery ale i z dozą realizmu. Nie jest to widać ani Enrique z głową w chmurach, ani Zdenek Wszystkobyłodobrzeniewiemcosięstało Zeman.
Nic nadzwyczajnego - chce się nauczyć języka, poznać graczy, przeprowadzić przygotowania czyt. transfery i dostosowanie taktyki i rozpocząć sezon - najpierw dostać się do Europy, spróbować wygrać Coppa Italia. Naprawdę, nic co by nie powiedział jakikolwiek szary fan Romy, ale tego nam chyba było trzeba - normalności, stabilizacji. I jeszcze ten tekst z derbami, no plusujesz Panie Garcia!
Poczekajmy na wyniki, ale jeśli jakieś przyjdą, to cieszy wzmianka o jego wierności. W ogóle cieszy cały wywiad, dobrze gada, wydaje się że naprawdę mus się "chce".
W takim razie do roboty, nie bierz przykładu z poprzedników (no, weź może indywidualny plan treningowy dla Francesco od Czecha) i jazda. Daj nam normalność Panie Garcia, przede wszystkim!
Forza Garcia! "Forza Magica Roma"!
P.S. Czuję że to wreszcie będzie trener, którego będę mógł nazywać moim ulubionym określeniem "Mister", na co niestety nie pozwolili mi wszyscy trenerzy od Spalla w górę...
FORZA ROMA !
Nie wiem czy nie przegrają, ale widzę, że "jeśli" przegrają, to gościa szlag trafi. I o to chodzi. Niech to nawet będzie pokazówka, słowa na zdobycie kibiców. Jednak tego oczekuję - całkowitego utożsamienia się trenera z kibicami i tym co czują. Jasne, że nie jest kibicem, ale to już coś.
Jeśli naprawdę tak myśli to jestem optymistą. Pamiętacie Ranieriego? Ten gość, gdyby przegrał derby, to czułby się upokorzony, rozjechany walcem - bo on to czuł. Jeśli Garcia to czuje, to jestem spokojny.
Napinanie się rozpoczęte, choć przynajmniej nie obiecał Ligi Misiów, jak to robił jego szef.
Ciekawe na ile zmięknie po obejrzeniu kopaczy.
A Luis, Zdenek czy AA to niby zakładali, że przegrają derby??
Smiesznie to brzmi w momencie, kiedy nie zna swojego składu i nie wie, jaki skład wystawią lacjuchy