Fonseca: Darboe jutro w pierwszym składzie

Już tylko cztery kolejki dzielą nas od zakończenia sezonu. W nich zespół Romy zagra dwa prestiżowe mecze, z Interem i Lazio, choć kibiców interesują przede wszystkim derby. Wcześniej, bo już jutro, Giallorossi podejmą ostatnie w tabeli Crotone, które już kilka tygodni temu pożegnało się z Serie A. Drużynie Fonseci pozostała walka o utrzymanie siódmego miejsca, by zagrać za rok w Conference League, choć jeśli chodzi o udział w tych rozgrywkach, to zdania kibiców są podzielone. Również pytanie o walkę o siódmą pozycję padło na przedmeczowej konferencji z udziałem Portugalczyka.

Wyobrażam sobie, że jesteś skoncentrowany na teraźniejszości, ale czy słuszne jest twierdzenie, że potrzeba 3-4 jakościowych graczy, aby liczyć się realnie w walce o Ligę Mistrzów?

- Wybaczcie, nie będę trenerem w przyszłym sezonie... Takie oceny nie należą do mnie, niewłaściwe bym mówił o przyszłości, z uwagi na to, że nie będę trenerem w przyszłym sezonie.

Jednak czy taka liczba graczy wystarczy do realnej walki o Ligę Mistrzów?

- W tym sezonie zabrakło ważnych graczy w ważnych momentach.

Zmieniali się trenerzy, sztab lekarski, piłkarze, zmieniono murawę treningową, ale w każdym sezonie jest nadzwyczajna liczba kontuzji, jakie jest twoje zdanie?

- Mogę powiedzieć o dwóch swoich sezonach. W tym nie mieliśmy szczególnych problemów do marca, nie licząc Zaniolo i Smallinga, którzy nie mieli problemów mięśniowych. Potem, grając trzy mecze w tygodniu, bez przerwy na odzyskanie formy, urazów zaczęło pojawiać się więcej. Jak już mówiłem, zdarzyło się to też innym drużynom, które grały tyle meczów. Myślę o Bayernie, który zagrał z PSG bez siedmiu podstawowych graczy. To problemy, które w tym szczególnym sezonie, z Covid i większą liczbą meczów, pojawiały się częściej, ale do marca nie mieliśmy problemów.

Darboe zagra w pierwszym składzie?

- Tak, zagra w wyjściowym.

Dałeś zagrać różnym młodym graczom z Primavery, od Calafioriego po Zalewskiego. Kolejny młody, na którego postawisz?

- Grali też już Tripi i Milanese. Myślę, że w Primaverze mamy wielu graczy, którzy dobrze pracują, wszyscy mogą dostać się do pierwszej drużyny.

Z odpowiednimi proporcjami, Crotone, Inter i Lazio mają podobne założenia taktyczne. Wystawienie dodatkowego pomocnika to eksperyment, który może się powtórzyć?

- Tak, jest taka możliwość, zobaczymy kogo będziemy mieli do dyspozycji.

Kierownictwo poprosiło o siódme miejsce by zagrać w przyszłym sezonie w europejskich pucharach czy nie jest to uznawane za cel?

- Nie muszą o nic prosić, wiemy, że musimy grać o jak najwyższą pozycję w tabeli.

Jakie bodźce muszą odnaleźć w sobie gracze?

- Ten kto gra w Romie, reprezentuje ją i musi grać zawsze o zwycięstwo, bronić tych barw i grać z ambicją. To główny bodziec.

Kto z kontuzjowanych wróci jutro?
- Myślę, że nikt, być może na Inter będziemy mogli odzyskać dwóch lub trzech graczy.