Aktualnie na stronie przebywa 31 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Dawno nie było w Romie młodzika, który spisywałby się tak świetnie na wypożyczeniu. Alessandro Florenzi, bo o nim mowa, zdobył dziś już siódmą bramkę w tym sezonie Serie B, zapewniając drugi raz z rzędu punkt swojemu Crotone w zremisowanym 1-1 meczu z Vicenzą.
W poprzedniej kolejce Florenzi trafił na 2-2 do bramki Grosseto w 4 minucie doliczonego czasu gry. Środkowy pomocnik trafił w pięknym stylu z rzutu wolnego. Niestety, w ślad za 20-latkiem nie idzie cała drużyna. Crotone zajmuje 16 miejsce w tabeli Serie B z przewagą pięciu oczek nad strefą spadkową.
Florenzi był najlepszym graczem poprzedniego mistrzowskiego sezonu w Primaverze. Pomocnik, porównywany często jeśli chodzi o charakterystykę do Pizarro, zdobył wówczas w sezonie zasadniczym 14 bramek, zostając najlepszym strzelcem drużyny. Jak widać nie był to przypadek. Obecne statystyki Florenziego w Serie B to 22 występy, 1913 minut, 7 goli, 1 asysta i 6 żółtych kartek. Piłkarz rozegrał też dwa pełne mecze w Coppa Italia.
Komentarze (14)
Ja chętnie dałbym mu szansę gry w Romie ale jakości nie wniesie żadnej a po doświadczenie po sezonie znowu uda się na wypożyczenie aż w końcu ślad po nim zaginie.
Szkoda, że nie ma nikt w Romie jaj by zająć się mentalnie młodymi nadziejami i stopniowo na siłę pchać do składu wychowanków, którzy robiąc różnicę w primaverze, muszą mieć talent, który tylko trzeba oszlifować.
Takie jest moje zdanie chociaż może ono być podparte moją słabością do talentu tego chłopaka. On naprawdę ma szansę stać się mocnym.
Środkowy pomocnik, teraz wbił do bramki w zamieszaniu ale ostatnio strzelił taką brame z wolnego że wszyscy nasi kopacze się mogą schować.
Nie danie szansy Florenziemu w przyszłym sezonie, będzie złe nie tylko dla samego gracza, ale i dla reszty młodzików.
No bo co sobie pomyślą ? Ich kolega, 20-lat, świetna gra w Serie B (we Włoszech, to już coś), niby projekt i ścisła współpraca z wychowankami, a tu brak szansy na wykazanie się w Romie zawodnikowi, który rządzi i dzieli w tak młodym wieku?
tam LE pod koniec odnosi sie do sytuacji mlodych pilkarzy z primavery i jesli chodzi o to mierzenie sie z trudnosciami na pewno ma racje
z jego wypowiedzi mozna wysnuc wniosek, ze florenzi moze dostac wieksza szanse pokazania sie w I druzynie, biorac pod uwage jego osiagniecia
pytanie tylko czy nasi mlodzi pilkarze nie powinni jednak mierzyc sie z trudnosciami czesciej w I skladzie??
no bo jak nie tym sposobem to jak??
wypozyczenia raczej kiepsko sie pod tym wzgledem sprawdzaja
Inaczej nie ma to sensu.
Sensu nie ma też ciągłe wypożyczenia.
Zawsze mam w pamięci przykład Rosiego, który najlepsze mecze rozgrywał, jak dopiero wchodził do składu Romy. Był wtedy skrzydłowym, dopiero po 3 latach wypożyczeń jakiś mędrzec wpadł na pomysł by zrobić z niego obrońcę.
Powinien być system motywacyjny. Dobrze grasz na wypożyczeniu ? Dostaniesz szansę w Romie.
Dlatego Florenzi powinien być symbolem, że ciężka praca jest wynagradzana w Rzymie.
jesli on nie dostanie szansy (ale powaznej), to kto ma ja dostac??
Kolejny minus dla Sabatiniego i spółki za ocenę Anteiego po jednej połowie w której wystąpił przeciw Gameiro i sobie najzwyczajniej w świecie nie poradził. Stwierdzono żee jest za słaby a ściagnięto Kjaera który wszyscy wiemy jak gra.
Następne: prezes mówi w wywiadzie że chcą zbliżyć się do kibiców wprowadzając Rzymian do pierwszej drużyny jak Caprari (padło wyraźnie nazwisko w wywiadzie) a na następny dzień Caprari, Viviani i Verre przesunięci zostają do Primavery. Ściaga się wtedy rodowitych Rzymianinów jak Borini, Gago i Pjanić.
Piscitella zagrał w 2 meczach i już wystarczy, Viviani zależnie od kontuzji i zawieszeń, teraz jak są wszyscy to z powrotem do Primavery. O wypożyczeniu Caprariego ani mi się nie chce pisać.
Wyżej wymienione rzeczy które mnie bardzo bolą są prawdziwe, każdy kto śledził Losy Romy w mercato wie że tak było. Ja po prostu nie wierze, mam podstawy w/w, nie wierze że ktokolwiek się odważy stawiać na naszych młodych, zmarnują tylko kolejne dziesiątki talentów ... bo tak. Chciałbym się mylić, ale jak narazie nie dają powodów. Jedyną nadzieją był Montella. Był. Może jeszcze będzie.
Wyżaliłem się, dziękuje dobranoc.
sam chcialem napisac o bertolaccim, bo to przypadek bardzo podobny do florenziego, ale sie powstzymalem zeby nie siac pesymizmu
to co napisal mold o systemie motywacyjnym jest bardzo sensowne
skoro jest mowa o jakims 'projekcie' w dodatku dlugofalowym, to chyba jest to najlepszy moment na wprowadzanie mlodych do zespolu
nawet kosztem tego, ze trzeba bedzie troche dluzej poczekac na jakies sukcesy
w dzisiejszej pilce raczej nie odnosi sie swietnych rezultatow rok w rok, a skoro druzyna jest w trakcie przebudowy i wlasciwie o nic nie walczy, to jest to idealny moment, zeby zaryzykowac i ogrywac mlodych
nawet jesli nie awansujemy do LM i bedziemy 20mln do tylu, to mozemy odbic to sobie nie sprowadzajac nowych pilkarzy, a promujac wlasnych
ale to tylko takie gadanie...
Trudno jest wprowadzić kogoś z Primavery, a takie dwa powołania dla Piscitelli, który będzie nadal trenował z młodymi nic nie da.
Trzeba wypożyczać i jak ktoś jest dobry jak Florenzi, to od razu brać go po roku do zespołu. Rok później wypożyczą go gdzieś indziej, trafi na innego trenera i będzie jak z Bertolaccim.
Takich D'Alessandro, Pettinariego, którzy byli tylko rozdmuchani tym, że właśnie zagrali 5 minut w pierwszym zespole, trzeba się pozbywać, skoro nic nie grają, żeby nie robili nadziei przede wszystkim samym sobie i nie dopadł ich syndrom Okaki i innych.
Niestety, to już jest standard we Włoszech. Szerzej, jak pamiętacie, pisałem rok temu o Bari, gdzie mimo pewnego spadku i tak grały jakieś grzyby zamiast młodych piłkarzy. Teraz np. Fiorentina. Ten Zohore, który strzelił wczoraj nam gola podobno miażdży system. Co jednak z tego, skoro jakieś mózgi ściągnęły słono opłacanego Amauriego i ten gra po 90 minut i kaleczy.
abruzzi, o ile pamiętam odośnie tych grzybów z Bari (haha) w ostatniej kolejce grał wychowanek (bodajże Grandolfi) i strzelił od razu 3 bramki w jednym występie, więc 100% racji.
I ostatnia myśl skłaniam się do wypowiedzi kola i tak samo myślałem, że przebudowa, nowa myśl, projekt, 3-4 transfery reszta wprowadzamy młodych. I wówczas byłbym 100x bardziej zadowolony z 13 miejsca wychowankami typu Caprari, Florenzi, Crescenzi itp. niż 8 miejsce (które też nic nie daje) Lamelami, Pjaniciami, Osvaldami itp.
Koniec dyskusji bo i tak nas nikt nie posłucha