Fazio: LE to kula u nogi? Tak samo było w Anglii, ale damy z siebie wszystko

Wypowiedź Argentyńczyka z konferencji prasowej przed starciem z Wofsbergerem.

We Włoszech LE jest traktowana praktycznie jak kula u nogi. Czy masz podobne odczucia?
- Podobnie było również w Anglii, ale damy z siebie wszystko, co w naszej mocy, ponieważ chcemy ją wygrać. Nie możemy lekceważyć tych rozgrywek - to świetna sprawa i można wywalczyć miejsce w LM. Bardzo mocne zespoły rywalizują w tych rozgrywkach i do każdego spotkania trzeba podchodzić osobno. Nie możemy lekceważyć Wolfsbergera - to dobry zespół. Podchodzimy do nich z respektem, podobnie jak do tych rozgrywek, bo chcemy je wygrać.

Co Fonseca wprowadził w ostatnich tygodniach, okresie w którym wyglądało graliście bardziej zbalansowani w defensywie?
- Zawsze lubię grać ofensywny futbol. Teraz jesteśmy bardziej zwartą i zbalansowaną drużyną - najważniejsze, że wygrywamy. Z każdym meczem rozwijamy nasz styl. Zawsze chcemy wygrywać - w każdym spotkaniu, w każdych rozgrywkach. Z tego względu ważne bardzo istotne jest skupienie się każdym kolejnym starciu. Wygrana w jutrzejszym spotkaniu jest dla nas ważna.

Jak zmienia się sposób gry wraz ze zmianą partnera w obronie? Czy gra się inaczej niż z Manolasem?
- Gra się zespołowo, bez względu na to jakich zawodników ma się u swojego boku, zarówno z przodu jak i tyłu. Zawsze gramy zespołowo i ciężko pracujemy, bez względu na to, kto jest w drużynie. Chcemy obronić i atakować jak monolit, więc to niczego nie zmienia.

Czy zeszłym sezonie miały miejsce jakieś niedociągnięcia czy to był efekt kondycji?
- Cała drużyna męczyła się na boisku. To był dla nas trudny okres - kampania nie ułożyła się tak jak mieliśmy nadzieję i ciągle graliśmy nadrabiając zaległości. Bez względu na kto był na boisku, nie szło nam tak jak chcieliśmy. Na szczęście w tym sezonie zaczęliśmy inaczej - widzę różnicę pomiędzy drużyną z ubiegłego roku. Zmieniła się też atmosfera w porównaniu do poprzedniej kampanii.