Aktualnie na stronie przebywa 22 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Dla niego będzie to sezon prawdy. Jeśli nie dojdzie do niespodzianek, po przeciętnym poprzednim sezonie, Edin Dzeko zagra o odnalezienie formy, którą zgubił gdzieś w Anglii. Piłkarz udzielił wywiadu dla Roma Radio.
Jak się czujesz?
- Czuję się dobrze,
To twoje pierwsze zgrupowanie z Romą.
- Tu jest pięknie. Jest wielu naszych kibiców, lepiej się trenuje.
Spodziewałeś się całego tego ciepła?
- Tak, spodziewałem się.
Kibice bardzo ciebie lubią.
- Tak, powiedziałem to już dwa dni temu: kibice zawsze tacy byli i dziękuję im za to. Muszę wykonywać swoją pracę i zrobię wszystko, aby spisać się lepiej w przyszłym sezonie.
Mówi się, że napastnikom trudniej jest przechodzić przez ciężkie okresy niż innym. To prawda?
- Tak, tak jest, my musimy zawsze strzelać gole. Napastnik musi zawsze znajdować drogę do bramki, gdy tego nie robi jest mocniej krytykowany i jest ciężej mentalnie. Teraz mam 30 lat i więcej doświadczenia, wiem, że to normalne.
Czum są dla ciebie gole?
- Wszystkim.
Jest gol, którego chciałbyś strzelić, a ci się nie udało?
- Nie wiem, nie myślę o tym. Wszystkie gole są piękne. Zdobyte kolanem, głową, nawet ramieniem. Wszystkie bramki są ważne.
Spalletti dobrze się o tobie wypowiadał.
- Wykonuję swoją pracę i jak mówiłem czuję się bardzo dobrze. Teraz jestem nieco zmęczony, gdyż bardzo dużo pracujemy, każdego dnia po dwa razy. Wiem, że muszę się poprawić i zrobię wszystko, aby tego dokonać.
Często mówi się, że przygotowanie atletyczne Spallettiego jest bardzo ciężkie. To prawda?
- Tak, pracujemy, ale nie jest tak ciężko. Dużo pracujemy nad taktyka, nie biegamy dużo. Miałem trenera w Niemczech, z którym przez pierwsze siedem dni przygotowań tylko biegaliśmy. Tu jest mi lepiej, czuję się dobrze.
Atmosfera w drużynie?
- Jest bardzo dobra.
Gdzie możecie zajść? Z tego co widzimy poziom jest bardzo wysoki.
- Wszyscy ciężko pracujemy. Wszyscy są do dyspozycji. Przygotowania są długie, dla mnie pierwszym celem jest awans do Ligi Mistrzów. Musimy wygrać mecze eliminacyjne, to jest najważniejsze.
Martwicie się o rywala, którego otrzymacie z losowania?
- Musimy wykonać swoją pracę i dopiero wtedy zobaczymy na kogo trafimy. Ważne jest być gotowym. Z pewnością lepiej byłoby nie trafić na City.
Jesteś bardzo ruchliwy w polu karnym...
- Ludzie myślą, że jestem napastnikiem, który czeka w polu karnym i dopiero wtedy strzela gola, ale nie grałem tak ani w Wolfsburgu, ani w City. Czuję się dobrze, gdy robię więcej ruchu, jest mi łatwiej. Gdy stoję w polu karnym we Włoszech jestem atakowany przez dwóch obrońców i jest ciężko.
Który z twoich kolegów wydaje się być obecnie w najlepszej formie?
- Wszyscy są teraz na tym samym poziomie. Przybyli nowy gracze, Alisson, Gerson, Mario Rui i inni, którzy grali w innych zespołach. Wszyscy mamy jeden cel: zrobić wszystko dla Romy.
Mario Rui świetnie dośrodkowuje, jak Florenzi. To dobrze dla ciebie.
- Tak, ale nie tylko dla mnie, również dla innych graczy. Przy dośrodkowaniach może się wiele zdarzyć.
Jesteś jednym z niewielu prawonożnych w drużynie...
- Perotti jest prawonożny, ale gra też świetnie lewa noga. Jest jak Alberto Tomba.
Komentarze (5)
No powiedzmy, że świetnie :D
Swoją drogą, to na Euro całkiem nieźle wrzucał, przynajmniej z rzutów rożnych, czego nie doświadczamy w Romie, mimo mnóstwa jego prób. Zresztą nasi gracze na Euro to była odwrotność tego co w Romie.
Nainggolan dawał z siebie w Romie 200 procent, z kolei przy strzałach zza pola karnego miałby problem z trafieniem w pałac kultury. W reprezentacji odwrotnie. W środku pola spóźniony, nieogarnięty, powolny, jakby dawał z siebie tylko 50 procent, za to uderzenia z dystansu pierwsza klasa.
A ja myślałem, że jak Mikołaj Kopernik.