Aktualnie na stronie przebywa 25 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Słabe występy Ivana Pirisa na początku sezonu popchnęły od razu media do szukania jego następców. W mediach wróciło więc kilka znajomych nazwisk jak Jung czy Torosidis. Znany ekspert od mercato, Gianluca Di Marzio, napisał w tradycyjnej rubryce na portalu tuttomercatoweb.com o możliwościach jakie ma Roma.
- Torosidis grał w Olympiakosie przeciwko Schalke 04. Tak jak w przypadku Yanga-Mbiwa, jego kontrakt wygasa za kilka miesięcy. Tu jednak nie czuć możliwości odnowienia umowy. Więc prawy obrońca trenowany przez Jardima ma nadzieję na wielką okazję, odejść za darmo. Napoli wydawało się zainteresowane, potem Grek nie przeszedł egzaminu na San Paolo (mecz towarzyszki Napoli-Olympiakos). Mazzarri i Bigon nie byli zbytnio przekonani. O graczu myślała także Roma, być może próba może zostać podjęta ponownie w styczniu, ze względu na problemy na prawej stronie. Na razie zainteresowanie Giallorossich nie wydaje się powtarzać w sposób konkretny. Jednym z pomysłów może być oparcie się na doświadczeniu Zambrotty, który nie ma klubu. Były Milanista negocjuje jednak z Botafogo, aby dołączyć do Seedorfa. Lepiej obecnie kontynuować obserwowanie Junga, niemieckiego skrzydłowego, którego kartę negocjowano w trakcie lata. Eintracht Frankfurt pracuje nad odnowieniem jego kontraktu do 2017 roku, strony wydają się być dosyć blisko siebie. Jego gra jest zawsze bardzo pozytywna, dlatego ewentualne nowe porozumienie nie będzie miało wpływu na ewentualną sprzedaż, być może już w styczniu. Zależeć będzie oczywiście od oferty, Roma dokona swoich ocen.
Komentarze (15)
Także żaden pomysł nie jest dobry dla Romy. Jeśli Torosidis jest za słaby dla Napoli, Jung (swoją drogą mimo wszystko również eksperyment) nie ma ochoty przejść na Olympico, a Zambrotta ani nie ma formy, ani już lata nie te, to trzeba szukać dalej. I może już tyle nie kalkulować tylko kupić kogoś dobrego na tu i teraz, bo takie oszczędzanie każdego centa może sprawić że więcej na tym w dalszej perspektywie stracimy niż zyskamy. Na dziś również środkowego obrońcy nam brak, bo Burdisso tylko przeciw Interowi zagrał w miarę, pozostałe mecze kompletnie zawalił. Rodolpho?
Ogarnij się Romo, póki nie jest za późno. Hmm... a może jednak jest?
Brać Torosidisa po sezonie jak za darmo, choćby na rezerwę.
Po sezonie na skrzydłach zostaną nam Balza który ogania temat, hiszpański wirtuoz lewej strony niejaki Angel, i Tadek który nie dość że wiekowy, to i tak na tej pozycji gra z konieczności. Pirisa raczej nie wykupią a Dodo nie liczę na razie.
Douglas z Twente, którym się interesowaliśmy też ma być wolnym zawodnikiem po sezonie.
Na pewno lepiej byśmy wyszli jakby się Sabat postarał o tych 2 zawodników, niż o kolejnych kolesi z Ameryki Południowej.
Kurcze no, mamy problem. Jest jeszcze jedno wyjście - Balzarettiego na prawą a na lewej Armero lub inny lewy. Lewych ogarniających temat jest akurat wielu.
Kiepsko to wyglada nawet bardzo
Ale pewnie Sabat wyciągnie jakiego Kuku-Pudio-Didi z syberi
Do tego Zambrottę nawet na ławkę, wtedy by to miało na pewno większy sens niż teraz.
Kolejny dziwak, tym razem rewelacyjny, bo bezpłatny?
Napoli go skreśliło po 1 meczu z nimi?
Nie ma to jak oceniać zawodnika po 1 sparingu...
Jung ? Nie wiem, dla mnie kolejny Piris, czyli eksperyment, a tych już nam starczy.
Dziwię się że są zdziwieni faktem iż Roma już szuka prawego obrońcy. Przecież to było pewne.
Martwi mnie ta cała nowa polityka transferowa Roma. Za dużo w niej chaosu, przypadku i braku konsekwencji. A tą drogą do osiągnięć nie dojdą.
Martwią mnie Sabat i Baldini, bo zachowują się jak totalne żółtodzioby.