Aktualnie na stronie przebywa 13 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Eusebio Di Francesco pojawił się w południe, na dzień przed meczem, na tradycyjnej konferencji prasowej. Oto co mówił trener o sytuacji kadrowej i taktyce na spotkanie.
Zdecydowałeś już jakie będzie ustawienie? Będzie czwórka obrońców?
- Chcę dać ogólne przesłanie, w przeciwnym razie zawsze mówimy o liczbach. Mam na myśli to, że ustawienie będzie podważane, gdy w nim piłkarze nie włożą wszystkich tych najważniejszych cech, które piłkarz musi mieć, aby grać na wysokim poziomie. Nie zdarzyło się to w pierwszej połowie w 4-3-3. Każda liczba staje się relatywna. Nie jestem tutaj, aby zdradzić jak zagramy jutro. Kluczowym jest przegrać jak najmniej pojedynków indywidualnych, niezależnie od ustawienia.
Nzonzi i Karsdorp mają 90 minut w nogach?
- Z dużym prawdopodobieństwem zagrają w pierwszym składzie, nie wiem czy mają 90 minut. Obydwaj mogą zacząć mecz od początku.
Możliwe jest zobaczenie Schicka obok Dzeko?
- Nie widzieliście nigdy w poprzednim sezonie? Jednak jeśli ktoś z was łączy się z jednym graczem... Schick jest mocnym piłkarzem, z określonymi cechami. Może grać od początku lub wejść z ławki. Miał dwie-trzy okazje, może być kluczowy również w trakcie spotkania.
Odejście Strootmana mogło wpłynąć na głowy piłkarzy?
- W zespole nie słyszałem, aby o tym nawet mówiono, miał pragnienie zmiany i nowego doświadczenia. Ja gdy mówię, że w pierwszej kolejności liczy się Roma, mam na myśli, że chcę graczy, którzy posiadają pragnienie noszenia tych barw. Jeśli ktoś pragnie zmiany, nie zatrzymuje nikogo.
Jesteś w trakcie rozważań taktycznych odnośnie możliwych zmian. To kadra na 4-3-3 czy też myślisz nad tym?
- To kadra, która może grać w różnych ustawieniach, posiadanie piłkarzy, którzy grają na różnych pozycjach, jest zaletą. Wykonuję tą pracę i muszę znajdować rozwiązania. Gdy pracowałeś w pewien sposób i nie uzyskałeś rezultatów to albo zmieniasz coś w głowach innych albo zmieniasz coś w sobie. Zmiana zależy zawsze od wyniku. Co powiedzielibyście mi przed meczem z Barceloną? Byłem szaleńcem, a potem określiliście mnie fenomenem. Ten kto nie ma odwagi, nigdy nie popełnia błędów. Ja biorę na siebie moją odpowiedzialność.
Myślałeś o wspólnym występie Nzonziego i De Rossiego z Milanem? Niektóre agresywne zagrania były złe?
- Obywaj mogą współistnieć, grali tak i nawet dobrze. Jest fakt nacisku i pressingu: popatrzcie na gola, którego straciliśmy gdy Zapata zabrał piłkę Manolasowi. W tej sytuacji był świetny pressing, och obrońca kopnął piłkę wzdłuż linii bocznej i Kostas był bardzo dobrze ustawiony, ale straciliśmy gola. Nie wszystkie agresywne zagrania poszły źle, chodzi o gwałtowność agresji. Zabrakło sportowej złości, prawdziwej duszy kiedy musisz iść na wojnę.
Komentarze (8)
Jeżeli to NIE JEST prawda, to nic go nie uratuje w oczach kibiców. Ale wierzę na słowo - Strootman chciał odejść z Romy - ok. Czyli wychodzi na to że nie był do końca tym, za kogo go mieliśmy. JEŚLI to prawda. JEŚLI.
Poza tym trener jest też od zatrzymywania piłkarzy i rozmawiania z nimi. Jak rzeczywiście ma takie podejście, że jak ktoś chce odejść, to on od razu włącza piłkarzowi zielone światło, no to w tej sytuacji niczego nie zbuduje. Moim zdaniem to tylko takie debilne tłumaczenie, bo jakby tak było to już byśmy grali do tej pory Santonem, Jesusem czy Mirante, piłkarzami, dla których Roma to szczyt marzeń, a reszty by już dawno nie było.