Aktualnie na stronie przebywa 8 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Jak już informowaliśmy w dniu wczorajszym, wygląda na to, iż opera mydlana pod tytułem "Destro w Romie" dobiega końca.
Przeprowadzka napastnika na Stadio Olimpico przedłużała się ze względu na negocjacje pomiędzy Sieną a Genoą w sprawie współwłasności gracza. Po osiągnięciu porozumienia pomiędzy zainteresowanymi stronami wygląda na to, iż nic nie stoi już na przeszkodzie, aby Destro dołączył do ekipy Giallorossich, która wyjeżdża w trasę po USA w dniach 20-29 lipca 2012.
Niektórzy dziennikarze informowali, iż Destro jest już piłkarzem Giallorossich, tymczasem prezes Genoi, Enrico Preziosi przyznał na oficjalnej stronie internetowej klubu, iż transfer napastnika zostanie sfinalizowany w ciągu 24 godzin:
- Jeśli nie pojawią się komplikacje, sprzedaż Destro może być sfinalizowana do jutra. Czekam na wieści moich ludzi, jednak jego przyszłość wydaje się być jasna.
Komentarze (35)
Transfery obrońców na pewno będą, pytanie tylko, czy będziemy mogli użyć terminu "wzmocnienia". Sabatini może jednak kogoś nam znajdzie.
Przestańcie płakać do cholery. Oddaliśmy połowę karty Gianmario i zapłaciliśmy 7 mln za takiego grajka. Nie popadajmy w skrajności na Boga. To bardzo dobry transfer, bardzo tanio to wyszło. Co do Boriniego skoro nie mieścił się w planach Zemana to po co marnować takiego fajnego grajka? Tak widać musiało być.
W przyszłości może stać się piłkarzem i to wielkim... no własnie, "moze". Nie jestesmy drużyną, ktora moze pozyczac wychowankow w nieskonczonosc w nadziei na to, że sie ograja, wrocia i beda blyszczec, bo od Tottiego, De Rossiego czy nawet Alberto czy Pepe kogo takiego mamy??? PRZECIETNIAKOW w stylu Curciego czy D'Agostino...
Roma to sredniak z przecietnym budzetem, dlatego musimy poswiecac mlodych, zeby kupic kogos wartosciowego... tyle w temacie.
Gdyby byli naprawde swietni, nie wierze, zeby nie dostali szansy... Lopez swoja wykorzystal, a gadanie, ze wychowankowie sa dyskryminowani jest meczace.
Gdybysmy mieli naprawde konkurencyjny i mocarny sklad, moglibysmy bawic sie wychowankami...
Powtarzam, każdy może pisać to co chce przecież a wyzywanie kogoś od idiotów mija sie z celem. OBECNIE takowym średniakiem jesteśmy, nie oszukujmy sie, za Sensich była walka o mistrzostwo ( no nie zawsze), amerykanie idą inną drogą, dostali stary skład i musieli go troche odmłodzić, choć moim zdaniem zdrowo z tym przesadzają. Uważam także, ze nadchodzący sezon również będzie przejściowy. A co do Destro, to sie cieszę, to typowa 9 ale dużo ludzi go już chwali, więc musi coś w nim byc, i na niektórych portalach juz podają, że został zawodnikiem Romy.
Destro pozyska Juventus - cholera, jak moglismy odpuscic zaklepanego grajka... chociaz z drugiej strony, mielibysmy Verre, ktory depcze po piętach samemu Tottiemu i jest gotowy lada moment wygryzc Naszego Il Capitano z podstawy...
a co do "idioty" - pozwolicie, ze tego nie skomentuje ;)
Bardzo wzruszył mnie Twój ostatni wpis, dlatego nie będę już pisał, że Roma jest europejskim ŚREDNIAKIEM.
A co do Juventusu. Ja kibicuję Romie, Juventusowi i Barcelonie...czasem Realowi.
Rozumiem cię. Niech ktoś spróbuje powiedzieć zagorzałemu kibicowi Legii Warszawa (takiemu co jak nie jest na meczu na sektorze to przynajmniej w tv ogląda), że jego drużyna jest średniakiem to by się krzywo spojrzał a potem by wyśmiał. A jeśli trafiłoby na większego frustrata to dentysta murowany. :D
przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź. Znajdź słowo frustrat a później znajdź jego znaczenie w słowniku. ;] później porozmawiamy. ;]
Mogę Cię pocieszyć, że w tym sezonie wyjdziemy z tej przeciętności, patrząc jak wzmacnia/osłabia się Inter, Milan, Udinese, myślę że drugie miejsce jest jak najbardziej w naszym zasięgu, a wstydem będzie jak nie zakwalifikujemy się do LM;)
Trzeba umieć obiektywnie spojrzeć na klub. też jestem wielkim fanem Romy ale nie da sie ukryć że narazie jesteśmy ligowym średniakiem.
Ale takie już jest rozumowanie 15 latków, Messi jest najlepszy na świecie bo Ronaldo to pedał i cienias.
Ale piłkarsko jesteśmy tylko dobrym europejskim klubem. Przeciętniak to jednak trochę krzywdzące określenie. Przeciętna to jest Fiorentina czy inna Genoa. My jeszcze tak nisko (póki co) nie upadliśmy. Jesteśmy dobrym klubem z długą i piękną historią, ale na miano wielkiego klubu jeszcze długo będziemy sobie pracować. Zdecydowanie na to nie zasługujemy i trzeba się po prostu z tym pogodzić.
Z drugiej strony mam pewność że po tak gównianym sezonie rozmawiam w tym momencie z ludźmi którym faktycznie zależy na tym klubie, a nie z sezonowcami zachęconymi wielkimi zakupami czy sukcesami. Zobaczcie co się teraz dzieje z PSG - piłkarsko stają się wielcy, ale za jaką cenę? 3/4 ich kibiców już teraz to tzw kibice sukcesu. Współczuję tym z nich, którzy trwali przy klubie niezależnie od wszystkiego.