Aktualnie na stronie przebywa 12 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Od środy trwają zaawansowane negocjacje nad transferem Mattii Destro do Romy. Biorą w nich udział przedstawiciele Romy, Genoi, Sieny oraz samego piłkarza. Z mediów wypływają kolejne informacje o statusie negocjacji.
Najważniejsze słowa wypowiedział dziś w tej sprawie prezydent Genoi, Enrico Preziosi. Jego słowa opublikowano na oficjalnej stronie klubu:
- W stolicy są Zarbano i Capozucca. Jeśli nie będzie spowolnień, sprzedaż Destro może zostać zamknięta jutro. Czekam, aby poznać od moich pracowników wynik spotkania, jednak droga jest teraz praktycznie otwarta.
Według najnowszych doniesień Sky Sport, Roma i Genoa osiągnęły porozumienie w sprawie transferu. Nie ma za to zgody między Romą a graczem. Strony dzieli 300 tysięcy euro. Tym samym we wszystko ma nadzieję wmieszać się Juventus. Turyńczycy są gotowi sprostać warunkom gracza i mogą skusić go możliwością gry w Lidze Mistrzów. Według doniesień z ostatniej chwili, jeśli Roma nie dogada się z agentami gracza, nie dojdzie również do podpisu pod rozwiązaniem współwłasności między Sieną a Genoą. Według plotek Juventus zaproponowałby Genoi współwłasność.
Jeśli chodzi o ofertę proponowaną przez Romą, którą Genoa ponoć przyjęła, od wczoraj praktycznie nic się nie zmieniło. Giallorossi zaproponowali 5 mln za wypożyczenie i 7 mln za prawo do wykupu oraz połowę karty Piscitelli.
Komentarze (18)
Poza tym wszystko co tam jest napisane jest pomylone z tym, co piszą naprawdę włoskie media:
6-7 mln plus Lamanna (bramkarz Genoi) dla Sieny
5+7 i połowa Piscitelli lub Verre dla Genoi od nas...
jak to możliwe, że Verre do Sieny, skoro negocjujemy z Genoą. Nie możemy kupić jednego gracza od dwóch klubów.
Oficjalne to może się stać, za tydzień, albo wcale, jak wejdzie Juventus...
A co do transferów to moim zdaniem robimy za dużo niepotrzebnych (na te pozycje co są już obsadzone) i płacimy za nie po kilka mln (niby niedużo), a na konkretne wzmocnienia sępimy i kłócimi się o każdy grosz. Więc oszczędności bym szukał gdzie indziej a nie na tym żeby stracić Destro na rzecz Juve przez 300 tys. rocznie. Sugerując się transfermarktem (który wiem że wyrocznią nie jest, ale jakieś odzwieciedlenie pokazuje) za Tachtsidisa wycenianego na 2 mln daliśmy 2,5 za połowę karty, Riise wycenianego wówczas na 8,5, opchnęliśmy za 2,8. Spora różnica między wyceną a rzeczywistym była między Lamelą i Menezem. Więc nie piszmy że należy oszczędzać, jak sami wywalamy dużo kasy w błoto.
Cackajmy się dalej z pozycjami na których mamy po 3 graczy, a obronę wzmocnimy jakimiś Misiami Gogo.
Dopiero jutro będą negocjować z Genoą, także do końca jeszcze daleko.
Póki co na jego miejscu mamy teoretycznie czwórkę graczy. Jak przyjdzie to OK ... jak nie - to też OK.