Aktualnie na stronie przebywa 20 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Czterech bocznych obrońców: wszyscy w domach. Luis Enrique zaskoczył po raz kolejny, być może w ostatnim meczu pod swoim kierownictwem na Stadio Olimpico. Rosi, Cicinho, Cassetti, Jose Angel: żaden z nich nie został powołany.
Szczególnie widoczne było odsunięcie od kadry Jose Angela, gdyż nie zdarzyło się jeszcze, żeby Hiszpan został wykluczony w związku z wyborem technicznym, pomimo serii mało przekonujących występów. Jeśli chodzi o innych, Rosi narzeka na problemy z kostką, choć był do dyspozycji trenera. Cicinho nie ma żadnych problemów i nie był widziany na boisku od 4 grudnia. "Człowiek derbów" jak nazwały z kolei ostatnio Cassettiego włoskie gazety, nie pojawił się na murawie od 26 lutego. Dziennik "Il Romanista" miał w sobotę nadzieję, że Luis Enrique da zagrać po raz ostatni piłkarzowi z numerem "77" przed własną publicznością, przynajmniej jedną minutę. Tak się jednak nie stało. Być może trener nie rozumie tego typu rzeczy.
Sobotnie powołania i mecz dały kierownictwu jasny sygnał: mam czterech bocznych obrońców, którzy nie nadają się do mojej gry. Między innymi z tego też względu przekwalifikowano latem Taddeiego. Być może również nie przez przypadek zaczęły wczoraj krążyć ponownie plotki na temat ewentualnych zakupów: Bastosa i Cissokho z Lyonu, Azpilicuety z Marsylii, Isli i Cuadrado z Udinese (ten drugi na wypożyczeniu w Lecce).
Komentarze (7)
Teraz żeby tych gości zastąpić to nie wystarczyliby nawet Bale i Piszczek...