Serwis ASRoma.pl wykorzystuje pliki cookies w celu świadczenia usług, dostosowania serwisu do preferencji użytkowników oraz w celach statystycznych. Możesz zawsze wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że cookies będą zapisane w pamięci urządzenia. Więcej w Polityce prywatności. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia zawarte w Regulaminie ZROZUMIAŁEM I AKCEPTUJĘ
Aktualnie na stronie przebywa 17 gości oraz 0 użytkowników!
Zarejestruj
zapamiętaj logowanie
- przypomnij hasło -
zapamiętaj logowanie
- przypomnij hasło -

Cykl "Poznaj piłkarzy Romy": Julio Sergio

Zapraszamy na kolejny odcinek cyklu poprzez kadrę Romy pt. "Poznaj piłkarzy Romy". Rozpoczynając od bramkarzy, a kończąc na napastnikach, poznacie szczegółowe fakty i ciekawostki z karier piłkarskich naszych zawodników. Każdą biografię, która ukaże się będziecie mogli potem przeczytać w dziale "Kadra". Poprzednio opisywaliśmy historię Bogdana Lobonta, w dzisiejszym odcinku kolejny z naszych bramkarzy: Julio Sergio.


Julio Sergio Bertagnoli –  bramkarz urodzony 8 listopada 1978 roku w brazylijskim Ribeirao Preto. Jednak dzięki swoim przodkom (jego dziadkowie pochodzą z Ripa Teatina w prowincji Chieti), oprócz brazylijskiego paszportu golkiper jest posiadaczem także jego włoskiego odpowiednika. Swego czasu przez Luciano Spallettiego ogłoszony został "najlepszym trzecim bramkarzem na świecie".

 

julio sergio

Julio swoje pierwsze bramkarskie doświadczenie zdobywał w juniorskiej drużynie Botafogo-SP, a po trzech latach został włączony do drużyny seniorów. Tam spotkał na swojej drodze innego bramkarza – młodszego o rok Alexandra Doniego. Los chciał, że obaj gracze jeszcze niejednokrotnie spotykali się w na różnych etapach swojej kariery. Po zaledwie 2 występach w pierwszej drużynie Botafogo, Julio zdał sobie sprawę, że musi zacząć szukać innego miejsca by w zbierać cenne bramkarskie doświadczenia. W połowie 1999 zaczęła się jego wędrówka po brazylijskich klubach w różnych klasach rozgrywkowych. Największym sukcesem było zdobycie z Santosem w 2002 i 2004 roku tytułów mistrza Brazylii (tam również grał krótko z Donim w jednym zespole przyp. red.). Po tych wielkich sukcesach Bertagnoli przeniósł się w 2005 roku do Juventude, gdzie oczywiście spotkał… Doniego. Niestety, dla Julio nie był to udany czas – kontuzja kolana wykluczyła go z gry. Za to świetne recenzje zbierał jego boiskowy cień – Doni, który był pierwszoplanową postacią zespołu. Do stycznia 2006 roku, Julio odbudowywał formę w America-SP, gdzie był etatowym bramkarzem.

 

W lipcu 2006, za rekomendacją byłego środkowego obrońcy Romy – Zago, bohater tego opowiadania podpisał z Romą roczny kontrakt z opcją przedłużenia na kolejne 3 lata i z pensją 260 tysięcy euro rocznie. Przez pierwsze trzy lata Julio nie mógł pochwalić się niczym wyjątkowym – nie wystąpił w żadnym spotkaniu Serie A, często nie znajdując miejsca nawet na ławce rezerwowych. Z początkiem sezonu 2009/2010 nadszedł jednak jego wielki czas. Kontuzja pierwszego golkipera Romy – Doniego oraz nieprzekonująca dyspozycja innego rezerwowego bramkarza – Artura, sprawiła, że Julio Sergio zadebiutował między słupkami Romy w arcyważnym spotkaniu drugiej kolejki Serie A z Juventusem. Roma wprawdzie przegrała pojedynek 1:3, ale "najlepszy trzeci bramkarz na świecie" błysnął niesamowitym refleksem popisując się genialnymi interwencjami, ratując swój zespół od wyższej porażki. Echa przegranego meczu jeszcze przez długi czas było słychać w Rzymie, a ich najistotniejszym efektem była dymisja powszechnie szanowanego trenera Luciano Spallettiego. Jego następcą został były gracz Romy oraz romanista z krwi i kości – Claudio Ranieri.  Nowy trener od razu ujrzał w Julio ogromny potencjał i postawił na niego już w kolejnym spotkaniu ze Sieną (wygranym 2:1). Jego genialne występy były niestety często przerywane kontuzjami. W pojedynku z Napoli (szczęśliwie wygranym 2:1) po 20 minutach musiał opuścić murawę, a jego miejsce zajął Bogdan Lobont, który… w dziecinny sposób przepuścił piłkę do siatki. Przez kolejne trzy spotkania do łask wrócił Doni, jednak Roma zaczęła przegrywać. Bertagnoli wrócił na mecz z Interem (1:1), lecz kluczowym meczem były derby z Lazio wygrane 1:0.  Brazylijczyk już wtedy został legendą po nieprawdopodobnej interwencji przy strzale Stefano Mauriego. Co ciekawe, Roma zachowała w tym meczu czyste konto bramkowe pierwszy raz od, uwaga: 18 spotkań! Przez kolejne spotkania Julio nie zawodził, niejednokrotnie ratując drużynie ważne punkty. Jednak to ponownie spotkanie derbowe z Lazio okazało się dla Julio wyjątkowe. Brazylijczyk z włoskim paszportem, przy stanie meczu 1:0 dla rywali, fenomenalnie obronił rzut karny wykonywany przez Sergio Floccariego. Jak ocenił po meczu Ranieri, ta sytuacja była decydująca w dalszym przebiegu spotkania, ponieważ po tym zdarzeniu Roma strzeliła rywalom dwa gole i wygrała ostatecznie pojedynek 2:1! Bertagnoli był bliski zdobycia scudetto z Romą w tym pamiętnym sezonie, gdzie nieudany i przegrany mecz z Sampdorią (a właściwie jego drugie 45 minut) zniweczył wysiłek zespołu.

 

Na fali udanych występów, 31 maja 2010 Julio Sergio podpisał z Romą nowy kontrakt, który wiązał go z klubem do 30 czerwca 2014. Jego pensja wzrosła do 1,3 miliona euro za pierwszy rok gry, za kolejne dwa lata miał otrzymać 1.4 miliona, by w ostatnim roku pozyskać z klubowej kasy tylko 700 tyś euro. Jednak sezon 2010/2011 nie zaczął się dla niego pomyślnie. Po fatalnym starcie Romy (2 remisy i upokarzająca porażka 1:5 z Cagliari), również Brazylijczyka dotknął pech. W kolejnym przegranym meczu z Brescią, w jego 90 minucie Julio Sergio odniósł kontuzję stawu skokowego.  Jako że Roma wykorzystała już wcześniej w tym meczu wszystkie możliwe zmiany, Brazylijczyk musiał grać przez kolejne doliczone sześć minut z przenikliwym bólem. Po miesiącu rekonwalescencji Julio wrócił do łask Ranieriego, znów zaliczając serię udanych spotkań. Jednym z ostatnich jego wyróżniających się występów były oczywiście Derby Rzymu, tym razem w ramach 1/8 Pucharu Włoch. Jednym z kluczowych momentów spotkania była jego skuteczna interwencja przy stanie 0:0 – Brazylijczyk obronił strzał Libora Kozaka niemal z linii bramkowej. Ostatecznie Giallorossi wygrali ten mecz 2:1 i awansowali do ćwierćfinału.

 

Wraz z odejściem Claudio Ranieriego, kończy się złoty okres gry dla Julio Sergio. Jak do tego doszło? 20 lutego 2011 Roma mierzy się z Genoą. Giallorossi prowadząc już 3:0 dają się jednak zaskoczyć aż cztery razy i ostatecznie przegrywają pojedynek 4:3. Po meczu dymisję składa Ranieri, a Julio Sergio – jak dotąd – już nigdy nie zagrał w oficjalnym meczu Romy. Stery drużyny przejmuje Vincenzo Montella, który w Julio Sergio nie widzi już pewnego punktu i przywraca do łask Alexandra Doniego. Po zakończeniu sezonu w Romie zmienia się wszystko – właściciele, trener i kadra.

 

Bertagnoli chcąc grać regularnie decyduje się na przenosiny 28 lipca 2011 do US Lecce w ramach rocznego wypożyczenia. Niestety, koszmar kontuzji znów dosięga Brazylijczyka. Różnego rodzaju dolegliwości pozwalają mu na rozegranie w drużynie Salentini jedynie siedmiu spotkań w pierwszej części sezonu. Wraz z początkiem listopada etatowym bramkarzem Lecce zostaje Massimiliano Benassi. Bertagnoli zalicza tylko pojedyncze epizody, wchodząc z ławki pod nieobecność Benassiego. Zwieńczeniem nieudanej przygody z Lecce było zerwanie wiązadeł w prawym kolanie, co całkowicie wykluczyło go z gry do końca sezonu 2011/2012.

 

W lipcu 2012 Julio wraca do Romy i odmawia rozwiązania umowy z klubem.  Ówczesny trener Romy – Zdenek Zeman całkowicie pomija go nawet w szerokiej kadrze Romy. Za zgodą klubu Julio Sergio wyjeżdża do swojej ojczyzny, by spokojnie móc odbudować formę. Latem 2013 wraz z przybyciem Rudiego Garcii, Bertagnoli zostaje ponownie włączony do składu Romy, ale jest dopiero czwartym bramkarzem w hierarchii, po Morganie De Sanctisie, Bogdanie Loboncie i Łukaszu Skorupskim. Być może… "najlepszym czwartym bramkarzem na świecie".

 

Forza Julio!

 

Źródła: asroma.it/wikipedia/własne/
Autor tekstu: Narfi
Korekta: RoMaO

 

Karma: +0
20.11.2013; 01:13 źródło: Redakcja ASRoma.pl dodał: Narfi
czytaj więcej o: Aktualności Publicystyka

Komentarze (6)

Profil PW
Giuliano Dodano: 11 lat temu | Karma: 0
Super ! Juz sie bałem ze po Lobond nikogo nie bedzie
Profil PW
Phoenix Dodano: 11 lat temu | Karma: 0
Świetny tekst:) oby kolejne odcinki pojawiały się troszkę szybciej:)
Profil PW
pe626 Dodano: 11 lat temu | Karma: 0
Chyba mam jakies magiczne moce :D
Wieczorem sobie przypomnialem ze kiedys zrobiliscie taki cykl 'poznaj pilkarzy Romy' z Lobontem. Bylem pewien ze juz tego nie bedziecie robic dalej. wchodze rano na strone a tu nagle co? Kolejny odcinek 'poznaj pilkarzy Romy' :D
Profil PW
samber Dodano: 11 lat temu | Karma: 0
Tak, kiedy wszystko się waliło on dał nam trochę powodów do dumy. Co by nie pisać, kiedy wszedł do bramki, to przywrócił nam coś, czego nie dawali piłkarze pola.
Profil PW
majkel Dodano: 11 lat temu | Karma: 0
Meczów derbowych nie zapomnę, podobnie jak łez z feralnego meczu z Sampą. W obliczu tak wielu ciężkich kontuzji i tak zdołał mieć swoje pięć minut, które pozwolą mu na zawsze zostać w pamięci każdego Romanisty.

FORZA JULIO!
Profil PW
Coolio Dodano: 11 lat temu | Karma: 0
Szkoda Julio, może gdyby nie te wszystkie kontuzje spokojnie grałby jako podstawowy bramkarz Cagliari czy Parmy... a może nawet Romy!
FORZA JULIO SERGIO!!!
Kartka z kalendarza
    Wydarzenie na dzisiaj (2025-04-7):
    • Brak
Shoutbox
  • majkel; 2 lata temu

    Chcielibyśmy poinformować, że w ciągu kilku najbliższych dni mogą występować problemy z wejściem na nasz serwis, ze względu na prowadzone prace konserwacyjne. Jak tylko zostaną ukończone, damy Wam znać.

  • samber; 2 lata temu

    Torreire wypożyczyć się da, ale to by wymagało podpisania nowego kontraktu w Anglii a potem wypożyczenie z obowiązkiem wykupu np. Da się to zrobić, ale babraniny sporo i ubocznych kosztów też.

  • CanisLupus; 2 lata temu

    Fajnie by Torreira wyglądał obok Maticia w środku pola. Jakby ojciec synka do pierwszej klasy przyprowadził. Różnica wzrostu chyba z 30 centymetrów :D

  • volt17; 2 lata temu

    Plus jak pisał abruzzi, jeszcze odstępne

  • volt17; 2 lata temu

    Szajbus tylko 4,5 to u nas zarabia Abraham i chyba Pellegrini. Więc jak na Romę to byłaby gwiazdorska pensja

  • Barteq; 2 lata temu

    Jakby wziął 3 mln za sezon to powinien być priorytetem. Też uważam że super opcja.

  • Burdisso; 2 lata temu

    Fajny wpis o maticu umieścili na calciomerito :

    https://calciomerito.pl/co-matic-moze-dac-romie/

  • Omen; 2 lata temu

    No też mi się właśnie wydaje idealnym kandydatem dla nas. Niewykluczone też że zgodziłby się na delikatną redukcję zarobków. Ale to nie od nas zależy. Jestem ciekaw kogo mają na oku.

  • Szajbus; 2 lata temu

    Torreira jest wart każdego eurasa z tych 4 mln:
    - Dosyć młody
    - Sprawdzony w lidze a nie kot w worku
    - Sparzył sie na wyspach i w LaLidze, więc raczej nie będzie chciał odejść.

    Urus może nam zapewnić 5 lat stabilizacji w drugiej linii.

  • Omen; 2 lata temu

    Rozumiem

  • abruzzi; 2 lata temu

    Problem jest w tym, że go się nie da już wypożyczyć, bo ma rok do końca umowy. Trzeba zapłacić z 10 mln za kartę plus dosyć wysoki kontrakt

  • volt17; 2 lata temu

    Torreira to 4,5 mln których nie obejmuje dekret zniżkowy

  • As11; 2 lata temu

    Torreira nie wpasowuje się w koncepcję Mourinho, nie ma >185cm wzrostu :D

  • Omen; 2 lata temu

    W sensie że sporo zarabia w Arsenalu tak?

  • Burdisso; 2 lata temu

    Toreira podobno rozmawiał z Mou ale jak już chyba ktoś wspominał problem jest kontrakt

Tabela / Strzelcy - Serie A
Klub M P
1. AC Milan 38 86
2. FC Internazionale 38 84
3. SSC Napoli 38 79
4. Juventus FC 38 70
5. SS Lazio 38 64
6. AS Roma 38 63
Zobacz pełną tabelę
Wyniki Serie A
38. kolejka - 20-22/5/2022
  • Torino
    0 : 3
    Roma
  • Genoa
    0 : 1
    Bologna
  • Lazio
    3 : 3
    Hellas
  • Fiorentina
    2 : 0
    Juventus
  • Atalanta
    0 : 1
    Empoli
  • Spezia
    0 : 3
    Napoli
  • Sassuolo
    0 : 3
    Milan
  • Inter
    3 : 0
    Sampdoria
  • Venezia
    0 : 0
    Cagliari
  • Salernitana
    0 : 4
    Udinese
Ankieta
Czy Twoim zdaniem sprzedaż Zaniolo to dobra decyzja?
  • Tak, ale tylko w obliczu wysokiej oferty. - 62,07%
  • Nie. Zaniolo powinien zostać w Romie. - 31,03%
  • Nie mam zdania. - 6,9%
  • Statystyki strony
    • Newsów: 25606
    • Użytkowników: 2447
    • Ostatni użytkownik: Moozgh
    • Istnieje od: 8079 dni
    • Gości online (anonimowych użytkowników): 17 (0)
    • Użytkownicy online (0):