Aktualnie na stronie przebywa 7 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Corriere dello Sport - R.Maida) Naciskać na Defrela, ale też poświęcić się nowym propozycjom. Roma poszukuje ciągle wzmocnienia gotowego do użycia, co wywołał Spalletti. Kontakty z Sassuolo w sprawie pierwszego wyboru do ataku, Defrela nie zostały wycofane. W Trigorii nie stracili nadziei, że przekonają prezydenta Squinziego do puszczenia od razu gracza, który poprosił oficjalnie o odejście.
Problem jest nie tylko ekonomiczny, ale przede wszystkim to sprawa zasad: Sassuolo, wolne od konieczności zdobycia pieniędzy, nie chce być niewolnikiem zachować własnych graczy, zwłaszcza w trakcie sezonu. Odpadnięcie z Coppa Italia z rąk Ceseny, rozczarowało bardzo kierownictwo i wzmocniło tą filozofię. Ale ponieważ czas ucieka i pieniędzy nie jest dużo, dyrektor sportowy Massara próbował pytać Napoli o cenę Emanuele Giaccheriniego. Nic z tego, De Laurentiis go nie sprzeda. Przynajmniej nie do Romy, bezpośredniego konkurenta w walce o czołowe pozycje.
Pozostają na włoskim rynku, który jest preferowany przez trenera, w ostatnich dniach agenci oferowali dwójkę "nowych" graczy: Josefa Martineza, napastnika Torino i reprezentacji Wenezueli i Robina Quaisona, ofensywnego gracza Palermo, któremu wygasa umowa. Obydwaj urodzili się w 1993 roku, intrygują, ale nie przekonują w pełni z różnych powodów. W przypadku Quaisona, który znajduje się w kręgu szwedzkiej reprezentacji i który jest autorem czterech goli ligowych, w tym jednego z Romą, dyrektor sportowy Salerno powiedział tuż po wylądowaniu: "Są duże szanse, że odnowi kontrakt". Massara nie negocjował jeszcze jego osoby z Palermo, które z kolei otrzymało ofertę 2 mln euro z Birmingham Gianfranco Zoli. Również jeśli chodzi o Palermo, pojawiła się możliwość angażu Oscara Hiljemarka, kolejnego szwedzkiego pomocnika. Roma go ocenia, wiedząc, że jest mocna konkurencja Dynamo Kijów. Martinez z kolei nie znajduje dużo przestrzeni u Mihajlovica i dzięki dobrym relacjom z Torino może zostać łatwo pozyskany na darmowe wypożyczenie. Tak, ale czy Spalletti wypuści go na boisko? "Nie będzie szaleństw, ale też nie pozyskamy byle jakiego gracza - powiedział dyrektor Baldissoni -potrzebne jest funkcjonalne wzmocnienie". Byłby nim Deulofeu, hiszpański napastnik Evertonu, podoba się, ale wydaje się być bardzo blisko Milanu.
Jeśli chodzi o inne kierunki: agent Badelja, po tym jak zaprzeczył kontaktom z Romą, powiedział wczoraj, że"Milan, Inter i Roma są zainteresowane". Transakcja jednak, przynajmniej dla kierownictwa z Trigorii, może zostać opóźniona na czerwiec, jeśli oczywiście na ławce zostanie Spalletti, któremu bardzo podoba się Badelj. Biorąc pod uwagę, że klub wyklucza ciężkie sprzedaże, Massara poświęca się pozbywaniu się nazwisk z zaplecza: młody holenderski pomocnik, H'Maidat, pozyskany przez Sabatiniego za 2 mln euro, wrócił z wypożyczenia z Vicenzy i zostanie wysłany do Olhanense, gdzie częściowo rządzą włoscy właściciele. Dziwna jest naprawdę kariera tego gracza: po tym jak opuścił Brescię, w zamian Roma oddała Calabresiego, Sommę i Ndoja, znalazł się zarówno na marginesie projektu Ascoli, jak i Vicenzy. Teraz, w wieku 22 la, które kończy w czerwcu, spróbuje odżyć w drugiej lidze portugalskiej.
Komentarze (4)
Darujmy Spallowi nerwow.
Ogólnie czytając te wszystkie plotki, to mam wrażenie, że nie mają kasy, ani tanich, ciekawych zawodników, to chcą ściągnąć byle kogo, ale ze Spallettim nie ma tak łatwo..Jak mają się zadłużać, na przyszłe okienka, z jakimiś niepotrzebnymi graczami to niech sobie darują.
Ja chciałbym tylko zobaczyć jakiegoś nowego pomocnika w kadrze, bo zajeżdżą tego Naingollana. Ale nie ma na co liczyć raczej, skoro nawet w plotkach cisza na ten temat.