Aktualnie na stronie przebywa 18 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Przyszłość Wojciecha Szczęsnego w Romie pod znakiem zapytani, zarówno jeśli chodzi o hierarchię u Garcii jak i najbliższą przyszłość. Po jego odsunięciu w ostatnią niedzielę Morgan De Sanctis kandyduje do strzeżenia bramki również w czasie wyjazdu do Turynu, podaje Corriere dello Sport.
Ciężko określić czy degradacja Polaka jest definitywnym wyborem trenera. Szczęsny, ponadto nawet nie mrugnął gdy został poinformowany w ostatnią niedzielę, że nie zagra i w trakcie tygodnia trenował z zaangażowanie, tak jakby nic się nie stało. Jak podaje rzymski dziennik, jeśli straci miejsce w bramce Romy może otworzyć się nowy scenariusz: przedwczesnego odejścia w styczniu. To możliwy scenariusz, jeśli sprawy nie ulegną zmianie przed przerwą świąteczną. Z drugiej strony właśnie gwarancja miejsca w pierwszym składzie popchnęła go do zaakceptowania oferty Giallorossich latem.
Komentarze (19)
Każdy kolejny news pokazuje, jaka degrengolada panuje w Romie...
Większość twierdzi, że nie. W Corriere pisali raz, że ma niemieckie.
Klopp też wyciągnął Liverpool.
Absolutnie się nie zgodzę, że nie ma w tej chwili trenera, który mógłby objąć Romę.
W zeszłym sezonie to my graliśmy lepiej, po 14 kolejkach mieliśmy sporo więcej punktów a Juventus jeszcze więcej. Furorę robiły kluby z Genui które były z nami. W tym sezonie tabela jest bardziej klarowna, dobre zespoły zaczęły mocno sezon ale przez to różnice na szczycie nie są zbyt duże.
Prandelli, Ancelotti, Lippi, Spalletti. Pewnie jeszcze kilku by się znalazło.
Może się mylę, ale czy Carletto nie przejmował PSG w trakcie sezonu?
Z drugiej strony piszecie o kompromitujących wynikach ale za jego kadencji w lidze jakiejś tragedii chyba nie było co? No majstra nie zdobyliśmy ale Juve było po za zasięgiem, reszta oglądała nasze plecy.
Co do Europy - dwa potężne łomoty od najmocniejszych ekip chluby mu nie przynosi ale 7:1 zaliczyliśmy z MU nie za jego kadencji chyba co?
Zatem, oczekujemy majstra, pucharu, zwyciestw i troche nam sie te apetyty wyostrzyły bo juz drugie miejsca dające od cholery siana za awans do LM są "kompromitującymi wynikami"
Nie wiem, czy pocieszanie się tym, że nie było "jakiejś tragedii" jest na miejscu - podobno mieliśmy walczyć o najwyższe cele, a jesteśmy nie tylko średniakiem w Europie, ale powoli stajemy się nim we Włoszech.
Kiedy juve dojdzie do siebie, to szanse na majstra będą pozamiatane. Okres obecny jest według mnie najlepszy, żeby coś zwojować. Później sytuacja wróci do normy - czyli Juve 1, a reszta bierze ochłapy.
To 7:1 było przynajmniej w walce o ćwierćfinał po pierwszym wygranym spotkaniu. To było ze Spallem, który debiutował w LM, a i tak graliśmy cudownie... i jakie ekipy pokonywaliśmy!
Tak, jesteśmy drudzy tylko dlatego, że liga jest dramatycznie słaba...
Druga sprawa to to jak piłkarze zachowywali się na boisku przy tych łomotach. Panienki i dzieci we mgle, 0 walki. Dla mnie osobiście było tragedią to oglądać. To plucie w oczy kibicom.
Wyniki wynikami, ale jeżeli oglądał byś mecze to na pewno zauważył byś brak jakiegoś konkretnego pomysłu na grę, myśli trenerskiej. Banda chłopczyków biegających po boisku, tak wygląda Roma. W ten sposób niczego się nie wygra.
Po drugie oczywiście że oczekujemy Scudetto. Roma nie jest utytułowanym klubem, a przecież każde trofeum jest tym czego oczekują kibice.
Ale jak Tobie brakuje ambicji to... to chyba w sumie dobrze wybrałeś bo Garcia jest takim typem.
Tak się składa, że w sezonie opuszczam max 2 transmisje i przynajmniej jestem na 3 meczach na SO, wiec błędnie założyłeś co mnie nie dziwi.
Osobiste wycieczki są kompletnie nie potrzebne.
Wiem że wygrali prawi i sprawiedliwi i powszechnie obowiązuje poglad że "prawda jest bardziej mojsza niz twojsza", ale jest jeszcze coś takiego jak demokracja i wolnosc słowa zatem mogę mieć zdanie i opinie odmienne od twoich
Na koniec - idąc twoim tropem myślenia powinniśmy zakładać ze tylko mistrz "cos osiaga", a reszta spija ochłapy i winą za to trzeba obarczyć trenera i tylko jego. Jest kompletna dziecinadą i pokazaniem swojego pojęcia o tym czym w dzisiejszych czasach jest klubowa piłka nożna, na którą składa sie wiele czynników i elementów które maja wpływ na osiagane przez drużynę wyniki.
Miliony euro wydane przez DS kompletnie bez porozumienia z trenerem, fatalne przygotowanie do gry w zeszłym sezonie przez sztab medyczny, słaba forma zawodników z małymi wyjątkami, brak zgrania przez ciągłe roszady w oknach - to wszystko wina Rudiego tak?
czy mnie cieszy to co widze? nie, czy jestem zadowolony z drugiego miejsca wiedząc ze od Juve dzieli nas mała ale jednak przepaść? tak. Czy cieszy mnie awans bezpośredni do LM i pewne grube miliony ? Tak. Czy chciałbym zobaczyć srebrną gwiazdke nad herbem? tak czy wreszcie chciałbym tańczyć razem z kibicami w Rzymi po ostatnim gwizdku w sezonie? Zdecydowanie tak!
wiem jednak, że nie mozna winy za całe zło które sie dzieje zwalić na jedną osobe