Aktualnie na stronie przebywa 22 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Corriere dello Sport - R.Maida) - Niespodzianka: Simone Perrotta zostaje w Romie do końca sezonu 2012/2013. Umowa zostanie przedłużona automatycznie...za kilka minut. Minut gry, oczywiście, gdyż zgodnie z umową przedłużenia kontraktu z 22 marca, przewidziano, iż Perrotta będzie miał prawo do dodatkowego sezonu w Romie, co będzie "uzależnione od pewnych warunków".
Warunki, określają w rzeczywistości pewną liczbę rozegranych minut, która musi zostać osiągnięta. W chwili podpisania umowy, Perrotta zrzekł się 500 tysięcy euro wynagrodzenia w zamian za ową klauzulę. Bardzo szybko zbierze owoce swojego wyboru, zachowując ten sam poziom wynagrodzenia w wieku 36 lat: 1,3 mln euro netto plus bonusy i premie. W 2013 roku dobije do dziewiątego sezonu w Trigorii. Franco Baldini kupił go z Chievo w lecie, w którym sprzedał Emersona do Juventusu.
ZERO EURO - Zupełnie inaczej wygląda sytuacja wielu innych graczy, którym kończą się kontrakty, za wyjątkiem De Rossiego, który jest bardzo blisko przedłużenia umowy do 2016 roku. Cassetti nie powinien być potwierdzony na kolejny sezon i myśli o egzotycznej przygodzie, w krajach arabskich. Cicinho szuka zespołu, który zechce go w styczniu, gdyż Roma już go nie chce, a Luis Enrique go nie widzi. Nie będzie łatwym znaleźć prezydenta, który będzie gotów zapłacić 4 mln euro brutto wynagrodzenia. Heinze z kolei musi czekać: nowy kontrakt "wpadnie" w momencie uzyskania 25 występów.
RZYMIANIN - Tym, który ma duże szanse na odnowienie kontraktu jest Leandro Greco, tak jak Perrotta pod opieką adwokata Bozzo. Także dla niego gotowy jest kontrakt do 2016 roku. Greco chce nadal grać o miejsce w Romie, zwłaszcza teraz gdy dowiedział się, że podoba się trenerowi, jednak prosi o wynagrodzenie zbliżone do tego, które posiadają koledzy z linii środkowej: około 600 tysięcy euro netto plus premie. W chwili obecnej Greco zarabia 175 tysięcy euro. Nie jest już bardzo młody, gdyż ma 25 lat. Sabatini złożył już niższą ofertę, która została odrzucona. W najbliższych tygodniach dojdzie do nowego spotkania.
ZAGADKA - Cała do rozszyfrowania jest w końcu sytuacja Stefano Okaki, który w kilka miesięcy przeszedł od snu w Bratysławie do obojętności Luisa Enrique. W pierwszym meczu sezonu został wybrany do pierwszego składu - odsyłając na ławkę Tottiego i Borriello - jednak w Serie A nie został nigdy powołany. Nawet po kontuzji Boriniego, napastnika młodszego od niego o dwa lata. 20 dni temu Roma zaproponowała odnowienie kontraktu, aby następnie oddać go prawdopodobnie na wypożyczenie lub współwłasność do innego klubu, jednak Okaka nawet nie chce rozmawiać o liczbach. W wieku 22 lat chciałby być zaangażowany w projekt techniczny. W przeciwnym razie poprosi o odejście w styczniu, wybierając na własną rękę zespół, który zagwarantuje jemu przestrzeń. Panuje przekonanie, że sytuacja patowa utrzyma się dalej, gdyż Roma nie może dziś nic obiecać, pomimo ryzyka utraty napastnika z rocznika 1989 na zasadzie wolnego transferu.
Komentarze (4)
Nie chcą dać Greco 600 tys a Boriniemu na start dali ponad 1 mln (o ile dobrze pamiętam), a jak zostanie to coś w granicach 3 mln, nie mówiąc o Bojanie, Pjaniciu i Osvaldo którzy w porównaniu do wyżej wymienionej dwójki to magnaci jeśli chodzi o zarobki. A wczoraj był wywiad że chcą zredukować wydatki na płace...
Dziwi mnie tylko że ma zostać u nas Perrotta. Ale może ma to jakiś sens z punktu widzenia wiekowego. W końcu nie możemy mieć samych młodych graczy.
Nie chcą dać Greco 600 tys a Boriniemu na start dali ponad 1 mln (o ile dobrze pamiętam), a jak zostanie to coś w granicach 3 mln, nie mówiąc o Bojanie, Pjaniciu i Osvaldo którzy w porównaniu do wyżej wymienionej dwójki to magnaci jeśli chodzi o zarobki. A wczoraj był wywiad że chcą zredukować wydatki na płace... "
Ale 600 tys netto, czyli nieco ponad 1 mln brutto, nieco mniej niż zarabia Borini.
Oczywiście co do Boriniego się zgadzam. Gość w takim wieku gdzieś z rezerw Chelsea, do tego lądujący pierwotnie w Parmie, powinien zarabiać połowę tego co otrzymał. Myślę, że go nie wykupią, bo nie jest wart ani tych 7,5 mln, ani też podwójnej podwyżki, którą ma w kontrakcie w wypadku zostania w Romie. Wystawiać na boisko Boriniego to to samo co Okakę czy kogoś z Primavery. Po kiego grzyba więc słaby napastnik, który o zgrozo! może zarobić za rok 2,3 mln brutto (nota bene więcej od Lameli, który przynajmniej medialnie jest jakimś talentem) , skoro można dać na to miejsce Caprariego czy Tallo?
Borini: 2,3 mln - 2,7 - 3,1 - 3,4
Lamela: 2,15 - 2,15 - 2,5 - 2,86.
Nie rozumiałem tego od samego początku. Może już na starcie wiedzieli, że Boriniego i tak nie wykupią, no bo bez przesady. Niech strzeli z 10 goli w sezonie, to może będzie wart takiej kasy.
Poza tym płace naszych graczy, szczególnie tych nowych, trochę zaprzeczają wizji oszczędności na wynagrodzeniach, o czym mówi Fenucci,.
Zobaczymy co się w tycznie zmieni, ilu odjedzie, kto przyjdzie.
powoli odejdzie stara gwardia i nie będziemy już nigdy - mam nadzieję - najstarszą ekipą w SerieA