Aktualnie na stronie przebywa 13 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Corriere dello Sport - R.Maida) Prawdziwe wyjazdy i podróże. W każdym razie kibice Romy rozgrzewają się po trzech wygranych z kolei, które dały drużynie wiarygodność, która, nie widzieć czemu, została zanegowana z góry.
Zaczynamy od Ligi Mistrzów i Baku: 2200 osób ustawiło się w kolejce, aby nabyć bilet na mecz przeciwko Qarabag, korzystając z bardzo wygodnych cen dla włoskich kieszeni (1,5 euro, niewiele mniej niż kosztuje nasz dziennik). Ruch służy, aby mieć prawo do nabycia biletu na kolejny mecz Ligi Mistrzów, w Londynie przeciwko Chelsea. Do Azerbejdżanu nie wyjadą jednak wszyscy. Przeciwnie, prawie nikt. Roma nie spodziewa się więcej niż 100 pasjonatów, wliczając kilku Włochów na miejscu, biorąc pod uwagę, że wyjazd jest naprawdę skomplikowany: około 9 godzin przy najszybszej kombinacji, z przesiadką w Stambule.
Więcej Romanistów będzie w najbliższą niedzielę na San Siro, na wielkim meczu z Milanem Montelli, którego wczoraj dogonił w tabeli Di Francesco mimo jednego meczu mniej. Wkrótce Milan ogłosi sposób sprzedaży biletów na sektor gości. W Trigorii spodziewają się dużego uczestnictwa, które powinno być większe niż się przewiduje, na drodze entuzjazmu, jeśli Romie uda się wygrać również z Qarabag. Na San Siro powinno dotrzeć co najmniej 3000 kibiców, z których większość zostanie umieszczona na Curva Nord, która jest na co dzień domem kibiców Interu.
Komentarze (13)
Na Arsenal pojechało 20 tyś kibiców z Kolonii.
36 tysięcy na Atletico
32 tysiące na Udinese
29 tysięcy na Veronie
49 tysięcy na Interze (!!!).
Jesteśmy nadal jakieś 15-20 tysięcy za klubami z Mediolanu.
Wyniki i tak niezłe w porównaniu do tych sprzed roku, gdzie 50 tysięcy przekroczyliśmy tylko z Juventusem i na pożegnaniu Tottiego (56 tysięcy ludzi), z kolei 40, nieznacznie, przekroczyliśmy tylko w derbach i z Milanem. Na ogórki przychodziło 23-25 tysięcy. Na Napletach było 31 tysięcy, na Interze 36. Kibice z lat 90-tych by nie uwierzyli w te liczby. Tam, na Romę, która miała lata kryzysu po tłustych 80-tych, na ogóry chodziło blisko 50 tysięcy, a na najlepsze mecze +65 tys.
A na SO na jakieś ligowe słabsze ekipy przychodzi ledwie dwa razy tyle.. a gdzie vicemistrz włoch, a gdzie polska kopanina w 4 lidze..