Aktualnie na stronie przebywa 43 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Corriere dello Sport - R.Maida) Feghouli, za nim Jese i Musonda. W najbliższych dniach Roma zamknie angaż swojego napastnika, aby umożliwić Spallettiemu pojawienie się już w niedzielę w Udine z nowym graczem. Najbliższe godziny będą jednak gorączkowe, jeśli chodzi o sprzedaże: wiele źródeł w Anglii zapewnia, że Chelsea i Manchester United są gotowe złożyć potworną ofertę, w chińskim stylu, za Kostasa Manolasa.
Na chwilę obecną do Trigorii nie napłynęły żadne sygnały w tym sensie, zatem żadnych oficjalnych propozycji. Jednak peryskop Rickyego Massary pozostaje podniesiony, gdyż wszystko się może zdarzyć w ciągu trzech tygodni. W każdym razie, przynajmniej w tej sesji transferowej, Roma nie sprzeda Manolasa za mniej niż 40 mln euro. Jeśli Anglicy wyjdą ponadto, będą prowadzone rozmowy. W tym przypadku trzeba by zrewidować strategie: poza możliwym zakupem Milana Badelja, który wiąże się ze sprzedażą Paredesa, pozyskany zostałby inny środkowy obrońca, konieczny z uwagi na to, że zespół zmienił system gry. Roma oceniała już w przeszłości Ezequiela Garaya, Argentyńczyka z hiszpańskim paszportem, z którym Spalletti pracował w Zenicie, aby być gotową w przypadku ewentualnego odejścia Manolasa. Latem jednak przeszedł do Valencii za 25 mln euro i zbliżając się do 31 roku życia, nie znajduje się w parametrach inwestycyjnych Pallotty.
W międzyczasie Massara negocjuje nadal z West Hamem w sprawie Sofiane Feghouliego. Wykluczono darmowe wypożyczenie, potrzeba co najmniej 3 mln euro natychmiastowej zapłaty, aby wyciągnąć go z Londynu, z prawem do wykupu, które cały transfer zamknęłoby na około 15 mln euro. Dlatego w grze pozostają alternatywy: od Jese, który nie podpisał jeszcze umowy z Las Palmas po Musondę, który tylko chwilowo został zablokowany przez Conte. Trudniejsze jest dojście do Depaya, którego Mourinho nie odda na wypożyczenie, o ile nie wejdzie w ewentualne negocjacje sprzedaży Manolasa.
Komentarze (22)
Sprzedaż Kostasa będzie oznaczać, że mistrzostwo stanie się dla kierownictwa realnie celem dopiero na nowym stadionie.
Jakkolwiek Manolas to dobry zawodnik, to bez względu z kim by grał do pary Benatia-Castan mu daleko. A to oznacza, że można stworzyć fajną obronę także bez niego. Jak odejdzie latem, to wszystko zależy od tego kto przyjdzie i kiedy. Już w połowie lipca musimy mieć skład żeby trener normalnie ich przygotował.
Podsumowujac, warto byloby rozwazyc 50-55mln, pod warunkiem dobrych pomyslow na inwestycje. A tych nie ma. Zostawic Greka i niech srubuje cene na koniec sezonu. Moze Monchi upchnie go za gruba kase i dobrze ja wykorzysta.
- oby nie w zimowym okienku, bo zastępstwa dobrego pewnie nie znajdą, i będziemy grać z Jesusem
- oby nie opylili ich obu w ciągu tego czy letniego okienka, to będzie kolejny demontaż obrony
Fakt, że Manolas też miewa błędy (kto ich nie ma), ale porównywanie go do pary Castan- Benatia trochę mija się dla mnie z celem. To był tylko jeden sezon, obaj wtedy osiągnęli życiówkę w zasadzie. Do tego cała drużyna na początku rządów Garcii świetnie harowała w defensywie, na prawej pomykał w bdb formie Maicon, w pomocy czyścił świetny De Rossi.
Jezeli sprzedamy Greka to tak jak mowil kreatos, odrzucamy mozliowsc scudetto z automatu... tylko moim zdaniem to lige juz raczej i tak nie wygramy ale boje sie ze Napoli nas znowu wydyma na koniec sezonu a potem bedzie placz ze gramy znowu z jakims Porto w eliminacjach
Jaka by byla roznica sprzedac go latem ? Czy Grek wtedy by bardziej naciskal, lub byloby wiecej mozliwosci przez co ceny by spadly? Jak teraz go sprzedamy nie mamy szans na sciagniecie kogokolwiek sensownego. To jest jawne oslabienie druzyny i to mocno, w trakcie sezonu... dla mnie dramat i kupa gowna
Jeżeli chcemy coś wygrać musimy być w stanie zatrzymywać najlepszych zawodników i przestać ściągać półśrodki na stałe typu Holebas, Gyomber, Zukanovic, Vainquer, nie wspominając o plejadzie młodych gwiazd. Na to poszło kupę kasy która myślę że w ogólnym rozrachunku się wcale nie zwróciła nawet z bombami transferowymi takimi jak Marquinhos, Benatia czy Lamela.
Już lepszym rozwiązaniem wydaje mi się raz na rok postawić na pewniejsze nazwisko jak Gerson(spokojnie chłopak jest młody, liczę że się odbije), a nie żonglować dziesiątkami młodych nazwisk gdzie kasa też idzie dla agentów.
Dlatego nie uważam, że Badelj powinien być naszym celem transferowym. Na moje oko to skoro w sakwie jest pusto jak w lodówce studenta, to powinni dać te 2-3 bańki za Fegouliego który i polata na skrzydle i zagra jako ŚOP, a jak miałby wypalić to zapewnić prawo nie przymus wykupu, bo potem się go zwyczajnie nie pozbędziemy.
Swoją drogą kilka mln rok w rok nam przepada, bo choć uwielbiam te puste koszulki to logo sponsora może nam dodać coś do kasy, chociażby na takie ewentualności.
@punioLP
Zgadzam się, że Kostas pod sufitem nie ma równo, ale jeżeli pozwala mu to grać na takim poziomie to niech sobie strzeli fochem od czasu do czasum, bo na podwyżkę zwyczajnie zasłużył swoją postawą na boisku!
Zimą nikt z wielkich lub średnich klubów podstawowych graczy nie sprzedaje, chyba że na prawdę jest z nożem na gardle, albo idiotyczną ofertę złożą Chińczycy. Natomiast w czerwcu jak najbardziej go sprzedadzą, bo:
1) kogoś trzeba poświęcić,
2) nie dostał podwyżki i nowej umowy,
3) wie, że są zainteresowani i może zarabiać zdecydowanie więcej i grać realnie o coś, a jak stawi się MU czy Barca (którym w młodości kibicował) to tym bardziej,
4) w czerwcu zostaną mu dwa lata do końca umowy, a to jest ostatni dzwonek dla Romy żeby sprzedać i zarobić.
Problemem nie jest to czy sprzedamy Manolasa, ale to jak i czy zostaną zainwestowane te pieniądze i czy Grek będzie jedynym poświęconym tego lata.
Dlatego nie zdziwię się jeżeli podpisze kontrakt na koniec sezonu to tylko wtedy kiedy Roma zajmie miejsce w pierwszej trójce. Bo to + sprzedaże Manolasa i innych da mu odpowiednie pieniądze na kolejną rewolucję, która nas niechybnie czeka.