Aktualnie na stronie przebywa 25 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Pierwszym, który wyleciał był trener Paolo Rongoni, odpowiedzialny za dużą zniżkę formy atletycznej drużyny ("biegamy 60 minut", mówił, dla Gazzetta dello Sport, Pallotta), zmieniony przez Darcy Normana. Gervinho, jedyny gracz, którego Garcii udało się "narzucić" Sabatinemu jest jedną nogą w Al-Jazira: dziś prezydent zespołu z Emiratów Arabskich spróbuje zdobyć podpis. Rio Mavuba, kolejny ulubieniec Garcii, przedłużył kontrakt z Lille. Ayew czeka do kilku dni. Keita wyjechał na wakacje bez nowego kontraktu.
Wydaje się, że klub robi ruchy w kierunku Borussii Dortmund w sprawie Ciro Immobile: cena wynosi 15 mln euro i trudno powiedzieć, że był pierwszym wyborem Garcii. Trener zdobył zaufanie Jamesa Pallotty, który jednak w przeszłości mówił, że Franco Baldini i Mehdi Benatia nie ruszą się z Romy.
Komentarze (12)
Gervinho do Al Jaziry za 15 mln to całkiem dobry pomysł.
Ciekawi mnie tylko czemu akurat uparli się na Gervinho. Oferując takie pieniądze to podejrzewam, że wielu lepszych zawodników przekonaliby do udania się na taką piłkarską chałturę.
No raczej w każdym poważnym klubie. Nie licząc lig gdzie trenera nazywa się menadżerem, jak chociażby Wyspy Brytyjskie.
W Romie Luis Enrique (Bojany i Angely), Conte (Pirlo, Tevez czy Padoiny i Pelusy), Mourinho w Interze.
Garcia również chciał Gervinho, pozostania Pjanica...
Wszystko zależy od pozycji trenera w klubie, Sabatini był gotów sprowadzić pana "X" dla Garcii rok temu, teraz wygląda na to że jest wręcz odwrotnie.
A w Romie to wygląda inaczej, zresztą o tym już pisałem i dlatego nasz zarząd nie chce nikogo z nazwiskiem i wyrobioną marką na stanowisko trenera. Gdyby przyszedł taki Carleto czy Emery czy Bielsa czy Klopp to każdy z nich przedstawił by swoje oczekiwania co do kadry i wykonawców swojej myśli trenerskiej. Jeśli by zostały one spełnione zgodzili by się na objęcie stanowiska i na stawiane przed nimi oczekiwania co do wyników. Jeśli nie to zapewne by albo odmówili albo kazali zmodyfikować oczekiwania.
Garcia nie chce Immobile, przykładowo woli Luiza Adriano bądź Dżeko dostanie Immobile, Garcia nie chce Iturbe bo woli Salaha dostaje Iturbe, Garcia prosi by zostawić Benatię to mu sprzedają Benatię i dają Manolasa, Garcia prosi o Digne a dostanie Pasuala lub Johnsona. To tak dla przykładu by zobrazować ciągłą rozbieżność w działaniu.
No ja sobie zdaję sprawę jak funkcjonują kluby piłkarskie, ale widzę, że tutaj wielu myśli, że jest jak w FMie.
Oczywiście wszystkie zależy od pozycji trenera w klubie, ale to nie trener ustala kto powinien dołączyć do drużyny tylko DS. Trener tylko daje sygnały kogo potrzebuje, a DS szuka piłkarzy. Jak trener ma dobrą pozycje w klubie to od czasu do czasu przyjdzie piłkarz, który się mu podoba. Jak u nas Gervinho o którym wspomniałeś, czy inny Bastos.
W Realu to Ancellotti nawet nie mógł dłużej posadzić Ronaldo na ławce, bo jak to ostatnio zrobił to wylądował na dywaniku u Pereza. Nie ma i nie będzie takiej sytuacji, że trener np. Realu tupnie nóżką dyrekcji, że on protestuje na zakup dajmy na to Rodrigueza, bo mu ofensywni nie są potrzebni i dajmy na to woli Krychowiaka, żeby trochę polepszyć defensywę. Ma przyjść galaktyczny piłkarz to przyjdzie i prędzej trenera zmienią niż zrezygnują z zakupu. Oczywiście Krychowiak też może później przyjść jako życzenie trenera.
Technik, fajnie, że wymieniłeś Kloppa czy Emeriego, ale to są trenerzy, którym też DS czy to Borussii czy Sevilli wybierają jakieś 80% transferów, a reszta to ich lista życzeń. Tak to działa. Zresztą lepiej dla Sevilli, że to ich DS Verdejo wybiera piłkarzy, bo Emery sto lat by się douczał fachu i tak by się nie mógł równać z tym panem w znajomości rynku transferowego i w wyszukiwaniu perełek.