Aktualnie na stronie przebywa 44 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Corriere dello Sport - G.D’Ubaldo) Pozostały dwa mecze do końca sezonu, a sytuacja na ławce jest wciąż płynna. Spalletti zdecydował miesiące temu o zakończeniu swoich relacji po zakończeniu rozgrywek. Obierze inne kierunki, nie jest wykluczone, że może pracować z Sabatinim, który ma trudne zadanie odbudowy Interu.
Kierownictwo Romy ocenia wiele profili, ale wciąż nie podjęło decyzji. Monchi udzielił wywiadu dla amerykańskich mediów: "Moim idealnym trenerem byłby Spalletti, gdyż jest tym, z którym chcę kontynuować pracę odkąd przyszedłem. Sytuacja jest w zawieszeniu. Pracujemy w ciszy, aby poszukać innych opcji w przypadku gdy Luciano nie będzie chciał kontynuować współpracy". Monchi kontaktował się dawno z Emerym, który dal swoją dostępność na przenosiny do Romy, ale wszystko zależy od tego, jak zakończy się jego przygoda z Paris Saint Germain, z którym jest związany umową do 30 czerwca 2018 roku. Emery jest nazwiskiem, które godzi wszystkich dyrektorów Giallorossich, trenerem, o którego Roma starała się jeszcze gdy byli Sabatini i Baldini.
Wśród Włochów były zapytania o Eusebio Di Francesco, który pokonał wczoraj Inter na San Siro. Trener z Abruzji, były romanista, opuści Sassuolo po zakończeniu sezonu. Wczoraj powiedział:"Zapewniam was, że do tej pory jest tylko Sassuolo, spotkam się z klubem, zanim cokolwiek powiem. To była piękna historia, Sassuolo dało mi bardzo dużo, również ja dałem dużo im. Wiem, że mój klub musi pracować z młodymi, i nie można myśleć o awansie do Ligi Mistrzów. Ogłoszenie po zakończeniu sezonu? Być może jeszcze wcześniej". Di Francesco spotkał się z jednym z dyrektorów Romy. Mógł być nim Baldini, który spędzał czas w swojej rezydencji w Toskanii, gdzie przy różnych okazjach jeździł też Monchi, aby planować przyszłość. Di Francesco ma klauzulę 3 mln euro, aby zerwać umowę z Sassuolo. Sprawa nie była jeszcze omawiana, ale klauzula nie stanowiłaby przeszkody. Pod uwagę było brane również nazwisko Montelli, ale w sobotę wieczorem trener Rossonerich powiedział, że jest pewny swojej przyszłości: "Czuję całkowite zaufanie ze strony klubu, będę tu trenował również w przyszłym sezonie".
Komentarze (7)
A teraz na poważnie. Potrzeba trenera, który wie jak wygrywać. Nie ujmuję umiejętności trenerskich Di Francesco ale potrzebny jest ktoś pewny a nie jajko niespodzianka. Spalletti jest mi obojętny ale jeśli za niego miałby przyjść Di Francesco to wolałbym żeby łysy został. Nic z Romą nie wygrał ale to dobry trener i uważam, że z szerszą kadrą potrafiłby zrobić więcej.
W międzyczasie kamery przyciely też wczoraj na Olimpico Paulo Sose, również z nami łączonego, jak siedział i robił notatki.
Nie zmienia to mojej optyki - Di Francesco na duże tak. Półka wyżej od Montelli, półka niżej od Spalla ale z dużą rezerwą na rozwój który w Romie Monchiego może dostać. Dla mnie duże tak. Łysy powinien odejść, mimo tego, że to świetny trener. Mam nieodparte wrażenie, że jest jednym z ludzi którzy wprowadzają toksyczne relacje w szatni Romy, przydał by się wiatr jak wtedy kiedy przychodził Rudi. Było nowe otwarcie i świetna gra, zabrakło tytułów i elastyczności później...