Aktualnie na stronie przebywa 30 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Roma spróbuje sprzedać w styczniu Bruno Peresa, aby zwolnić miejsce na boku. Darmian znajduje się na marginesie w Manchesterze i jest faworytem, trudni do pozyskania są Aleix Vidal i Vrsaljko, pisze Corriere dello Sport.
"Czasami musisz przejść trudne drogi, aby dostać się do wspaniałych miejsc". Z tym zdaniem Monchi złożył życzenia noworoczne kibicom Romy poprzez Twittera. Odnosił się rzecz jasna do przeciętnego momentu drużyny, zablokowanej 30 grudnia na Olimpico z Sassuolo, ale być może też do kłopotów zimowego mercato, które ma się wkrótce zacząć. Nie będzie łatwo wzmocnić mu kadrę, która jest bogata i konkurencyjna, ale być może niekompletna na ambicje klubu do scudetto. W połowie sezonu nie jest łatwo wdrożyć szybko piłkarza do kadry, dlatego koncepcja, jaka wyszła z ostatnich spotkań między dyrektorami w Trigorii jest jasna: 1) kupi się tylko po sprzedaży, gdyż grupa 25 graczy jest wystarczająca i dlatego, że zasoby finansowe nie są nieograniczone; 2) nie będzie konieczne poświęcanie ważnego piłkarza, gdyż awans do 1/8 Ligi Mistrzów zmniejszył straty budżetowe; 3) będzie szukać się okazji za racjonalne ceny.
Niezależnie od problemów ofensywnych, Monchi wyjaśnił już, że nie zamierza kupować napastnika. Nie licząc możliwego wypożyczenia Cengiza Undera, Roma czuje się pokryta w ataku, myśląc też o rychłym powrocie Defrela, który jest uznawany za dobrą alternatywę na prawej stronie. Wzmocnienie powinno przyjść w obronie: prawy obrońca, być może do wykorzystania po przeciwnej stronie boiska, jeśli Emerson Palmieri poprosi o transfer, aby grać regularnie po kontuzji. Idealne CV ma Matteo Darmian, który również wczoraj był tylko widzem w Manchesterze United i który nie jest potrzebny Mourinho. Monchi jest w kontakcie z agentami, którzy próbują odblokować sytuację, aby otrzymać zielone światło na wypożyczenie z prawem do wykupu. Darmian podoba się też Napoli i Juventusowi, dlatego nie jest celem łatwym do zrealizowania.
Komentarze (9)
Co do (nie)robienia transferów w zimie, albo jest tak jaki pisał @CanisLupus i dali sobie spokój już na ten sezon, albo jest to zagrywka marketingowa
A przypomnę, że opchnięci zostali jeszcze w czerwcu Ruediger i Paredes, a bilans zamknęliśmy na -42 mln euro! W czerwcu 2018, zgodnie z porozumieniem osiągniętym z UEFA, mamy wyjść na zero. Trzeba też pamiętać, że przed rokiem mieliśmy wykupy graczy i kupionego Karsdorpa, więc te 40 baniek można sobie darować. Choć z drugiej strony, Under, Koolarov, połowa Czecha, Defrel, to wszystko zostało ściągnięte już po 1 lipca, Rzecz jasna były po drodze podwyżki i nowe kontrakty, ale pi razy drzwi myślę, że do końca czerwca będziemy musieli wykrzesać jakieś 50 baniek czyli tego Ruedigera i Paredesa z tamtego sezonu. Czyli jak co sezon ktoś zostanie sprzedany.
W takiej sytuacji w styczniu będą jakieś transfery (wypożyczenia), ale tylko kosztem innych transferów, żeby przynajmniej odciążyć budżet płacowy. Jak wypożyczą Darmiana, to będą musieli odstrzelić Castana i Undera, żeby była na to kasa.
Rok temu było identycznie, zostaliśmy z samym Grenierem, bo Gerson nie chciał iść do Lille, a Paredes do Juventusu. Latem, po fakcie, agenci i działacze klubów potwierdzili, że Roma chciała już zimą Pellegriniego, Defrela, chciała Basellego, chciała na początku Rincona, ale to wszystko wiązało się z upłynnieniem kogoś. Nikogo nie upłynniliśmy, więc przyszedł tylko ten Francuz. I teraz będzie to samo.