Aktualnie na stronie przebywa 29 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Corriere dello Sport - R.Maida) Wciąż znajdujemy się przy liście 5-10 nazwisk na pozycję. Nie jest to moment na wyciąganie żyłki, nie licząc zachowania tych, którzy łyknęli przynętę, gdyż brakuje pewności co do pieniędzy, które można zainwestować. I tak Monchi myśli o Romie, która będzie, analizując rynek na dwóch płaszczyznach: 1) faktycznych potrzeb kadry; 2) możliwych inwestycji w młodych, którzy będą stanowić ubezpieczenie na przyszłość.
Do tej drugiej kategorii należy Ante Coric, pomocnik z rocznika 1997 z Dynamo Zagrzeb. W kraju jest uznawany za następcę Modrica ze względu na jakość w prowadzeniu piłki i inteligencję taktyczną. W ostatnich miesiącach miał pewne problemy fizyczne, które sprawiły, że stracił miejsce w składzie, ale Monchi jest gotowy postawić zakład na jego talent. Oferta 12 mln euro wysłana już w ostatnich miesiącach powinna zostać przyjęta, dając Romie wprowadzenie do kadry kolejnego młodego w stylu Undera. Być może niegotowego od razu, jednak cennego wraz z biegiem tygodni. W taki sam sposób gorące jest w Szwecji nazwisko Marko Johanssona, bramkarza z rocznika 1998 z Trelleborg, w przypadku którego zarówno Monchi jak i szwedzki klub wczoraj zaprzeczał. Podoba się też napastnik: Kluivert Junior, który eksplodował w tym sezonie po kontuzji Dolberga, kolejnego młodego, który podoba się Romie. Jednak ma już bardzo wysoką cenę.
Na teraz kolei szuka się środkowych pomocników. W przypadku Cristante Roma jest na prowadzeniu przed Juventusem. W momencie, w którym będzie musiał sprzedać jednego z trójki Strootman, Nainggolan, Pellegrini, Monchi będzie miał gotową alternatywę. Również Ziyech, wracając do sklepu Ajaxu, ma wymagane cechy: jest reprezentantem Maroko, który strzelił w piątek gola Serbii Kolarova, ale posiada holenderski paszport. Jednak pomocników do zatrudnienia może być dwóch: poza mezzalą Di Francesco chciałby registy zdolnego do nadawania tempa drużynie i wymieniania się z De Rossim (Gonalons do tej pory nie przekonał). W zeszłym roku Monchi stawiał na Iworyjczyka Seriego z Nice i może po niego wrócić. Jednak prawdziwym marzeniem dyrektora sportowego jest Mateo Kovacic, reprezentant Chorwacji z Realu Madryt. Ma jedynie 23 lata. Jeśli latem byłyby warunki do jego pozyskania, Roma nie byłaby nieprzygotowana. Niezależnie od możliwych ataków Madrytu na Alissona.
Komentarze (4)
Nic tak nie przyklepuje transferu do Romy jak jakiś urazik zawodnika ...
Zawsze podziwiałem dziennikarzy za produkcję tylu informacji transferowych. Niestety prawda jest taka, że jak Roma wypierniczy się na ostatnim zakręcie w lidze i nie awansuje do LM, wszystkie te plany i już zaklepane transfery, przestaną być zaklepane.