Aktualnie na stronie przebywa 19 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Marco Cassetti udzielił wywiadu dla Mediaset. Były gracz Giallorossich odpowiedział m.in. na pytanie dotyczące ostatniej wypowiedzi Tottiego, który stwierdził, że strój na ten sezon będzie ostatnim, w którym wystąpi w Romie.
Jako były ze starszyzny Romy i przyjaciel Tottiego, co myślisz o jego wypowiedzi? To naprawdę będzie jego ostatni sezon w Romie?
- Jestem przekonany, że było to zagranie związane z wygasającym kontraktem. Nadal nie widzę Romy bez Tottiego w przyszłych latach, mimo że we wrześniu obejdzie 37 urodziny. W zeszłym sezonie pokazał się ze świetnej strony fizycznej i nie sądzę, że się to załamało przez dwa miesiące wakacji. To była wiadomość dla kogoś.
Wrócili i wokół Romy natychmiast pojawiła się burza protestów. Czego brakuje, aby wygrywać, dlaczego to takie trudne?
- O to czego brakuje pytamy się od długiego czasu. Dokonano wyborów pod projekt, jednak Rzym nie jest miastem, w którym można czekać długo, również dlatego, że kibice przez te dwa sezony mieli niesamowitą cierpliwość pod adresem kierownictwa. Słusznie teraz po tych wszystkich rozczarowujących wynikach również pomysły zaczynają słabnąć. Miejmy nadzieję, że będzie to dobry sezon, choć widzę teraz przed Romą wiele drużyn.
Twoim zdaniem lepiej żeby De Rossi odszedł czy został?
- Myślę, że jest to odwieczny dylemat. To on powinien wiedzieć czy jest to czas na zmiany. Dla niego nie będzie łatwym wyborem czy zostać czy odejść. W zeszłym sezonie miał okres gdzie nie grał dobrze, został dotknięty przez narzekanie ludzi, jednak bardziej przez to, co powiedziano o jego życiu prywatnym, nie piłkarskim.
Komentarze (12)
naprawdę nie da się dodać opcji edytowania własnych newsów? :(
lol...
Święte słowa! Jeszcze tak odnośnie tych, co uważają, że protesty były przesadzone...
Kaseta dobrze prawi. Ten sezon będzie jednym z ciekawszych w serie a od lat. Zespoły z czołówki się zbroją, nawet Hellas, czy Parma zatrudnili kolejno Toniego i Cassano. To będzie niezwykle ciężki sezon, a zwycięstwa będą smakować jeszcze lepiej. Tym bardziej, że kibice Romy są głodni zwycięstw jak chyba nikt inny. Oby piłkarze nie dali dupy :)
Nie, nie chcę wierzyć w taką ewentualność. Bo jeśli coś takiego by się wydarzyło, i Francesco nie zagra u nas za rok przez cholerny zarząd, odwołam wszystkie chociaż minimalne komplementy pod ich adresem i osobiście przyjadę wziąć udział w zamieszkach kibiców, które w takiej ewentualności niewątpliwie by nastąpiły.