Cassetti: Maicon to wielki gracz

Marco Cassetti udzielił wywiadu dla Radio Mana Mana, w którym mówił o swojej przygodzie w Anglii oraz odpowiadał na pytania związane z Romą. Poniżej części wywiadu dotycząca zespołu Giallorossich.

W ostatnich dniach mówi się dużo o powrocie Tottiego do drużny narodowej. Jak widzisz tą możliwość w związku z Mundialem w Brazylii?

- Na boisku mówi za siebie. Jeśli Francesco dojdzie do końca sezonu w optymalnej kondycji, musi zostać powołany: widzieliście na jakim wciąż gra poziomie?

Podoba ci się nowa Roma?

- Roma musi nauczyć się zdobywać punkty z małymi zespołami, tak jak zrobiła to w pierwszych dwóch meczach sezonu przeciwko Livorno i Veronie. Gdy byłem w zespole Giallorossich również mieliśmy problem z traceniem ważnych punktów przeciwko drużynom dużo słabszym niż my.

Teraz na twojej stronie gra Maicon. Co powiesz o transferze Brazylijczyka?

- Z pewnością to wielki gracz i pokazuje to dzisiaj. Roma dokonała dobrej transakcji pozyskując go, gdyż jeśli będzie czuł się dobrze fizycznie, może robić różnicę. Mówi się o nim dużo w Anglii. Chciałbym być rezerwowym dla Maicona.

Co poszło nie tak w twoim ostatnim sezonie w Romie?

- Wszystko zdarzyło się na początku sezonu w Brunico. Luis Enrique rozmawiał ze mną i powiedział mi, żebym spróbował grać na środku obrony. Potem, mercato dobiegło końca i zdarzyło się to, że trener ciągle chciał, abym tam grał, mimo że wyraziłem zaniepokojenie. W ten sposób stałem się czwartym wyborem po wielkich graczach przede mną na tej pozycji. Chciałem grać na swojej pozycji, na prawej obronie, ale trener wolał ode mnie graczy, którzy nie grali w tym miejscu na boisku.

Osvaldo był w stolicy osobą, o której dużo dyskutowano. Co poszło nie tak w jego relacjach z Romą i kibicami?

- Każda osoba ma swój charakter, a on ma skomplikowany. Jest upartym chłopakiem, dumnym, który chce robić to, o czym myśli, co przechodzi przez jego głowę. Czasami lepiej jest zrobić coś inaczej w porównaniu do tego, co się myśli.

Co myślisz o amerykańskich właścicielach?

- Spisują się bardzo dobrze pod względem marketingowym, z porozumieniami z wielkimi światowymi markami. Wydaje się, że w ostatnim mercato również dużo wydali.

Bramka w derbach z Lazio jest twoim najpiękniejszym wspomnieniem?

- Jak można zapomnieć ten wieczór. Wyszedłem, aby świętować.