Brutalna weryfikacja: ATALANTA - ROMA 4-1

CanisLupus Dodano: 4 lata temu | Karma: 2

Zastanawia mnie fenomen Romy w tym sezonie. Z taką pomocą i bez snajpera, jesteśmy w czołówce. Nigdy do mnie nie przemówi fakt, że Dżeko rozgrywa. Przy rajdzie i dośrodkowaniu Karsdorpa, w drugiej połowie, taki Lukaku czy Immobile, wbili by gola a nasz środkowy napastnik chasał sobie na trzydziestym metrze. Bo rozgrywał, jak ktoś zauważył. Ok. Nasz rozgrywający Pellegrini, nie rozgrywa. Gra jak N'Zonzi, na alibi. Tylko gorzej w obronie. Drugi pomocnik podaje ale do przeciwnika. Pedro nie istnieje. Na ławce jakieś Peresy i Cristante. Tym sposobem, mamy obraz drużyny dobrej. Na miejsce 5-8. Bo na wyżej nie ma co liczyć. A poza tym ta mentalność ... No przecież wygrali pierwszą połowę, to co od nich chcecie. Prawie jakby mecz wygrali. Prawie.

Robson Dodano: 4 lata temu | Karma: -3

Wiem że trener nie gra w piłkę ale dla mnie jest "miszczem" w przeprowadzaniu zmian .

volt17 Dodano: 4 lata temu | Karma: 0

Uważam, że tutaj zawiódł przede wszystkim pomysł Fonseki na ten mecz. Sama idea żeby skupić się na kontrach nie była taka zła, gdyby nie to, że oddał całkowicie pole Atalancie, a czasami trzeba dać odsapnąć obronie, coś zaatakować, a nie cały czas tylko biegać za piłką i się męczyć. Jak się stawia na taką obronę Częstochowy to potem przy pierwszej bramce morale lecą na łeb na szyje.

No i brak innej koncepcji na grę, po stracie gola na 1:1 i na 2:1 dalej graliśmy obronę z nadzieją na kontrę, a jednak trzeba było wtedy przejść do ofensywy.

Cóż, drugi zimny prysznic, trzeba przyjąć to na klatę i zacząć pracować.

abruzzi Dodano: 4 lata temu | Karma: 3

Klasycznie z rywalem, który gra pressingiem i naciska (poprzednio Napoli). Mecz jak wiele spotkań z tego sezonu, z tym że wiadomo, że przy takiej grze, takie grające w 10 Torino kupy nam nie może zrobić, to samo bezjajeczne jakościowo Udinese czy Genoa, a Atalanta już tak. Nie wiem, może za jakieś 5 lat wygramy taki mecz i nie obrobimy zbroi. Paradoksalnie chyba zbyt szybko strzeliliśmy gola. Potem, dopóki Ibanez ogarniał jeszcze błędy w ustawieniu pomocników w pierwszej połowie, to jakoś to szło, a potem, wiadomo...

majkel Dodano: 4 lata temu | Karma: 4

Żenujące widowisko w drugiej połowie. W pierwszej połowie "jakoś" to wyglądało. Udawało się nie stracić bramki, ale ciągle się broniliśmy. W drugiej połowie festiwal wylewów i bezjajeczności. Mam dość już takich kompromitacji. Wygrane z ogórkami mi nie wystarczą, jeśli serwowana jest później taka mizeria. Dno.

Zmiany też świetne. Fonseca raz wygrał z Juve (choć wiadomo w jakich okolicznosciach), raz z Milanem i Napoli po 2-1. A tak? 8 porażek i 5 remisów z drużynami z topu. Super. Zacne staty milordzie.

completny Dodano: 4 lata temu | Karma: 1

Wynik lekko szokujący, ale przecież chyba nikt się nie nastawia w tym sezonie na walke o scudetto. Przegrać tak wysoko z bezpośrednim rywalem o miejsce w LM to boli, ale póki co to my jesteśmy wyżej w tabeli. Nie takimi meczami zdobywa się miejsce w tabeli a solidnie i konsekwentnie punktujac na ogórkach. Atalanta dzisiaj z nami wysoko wygrała, ale ostatnio pogubiła punkty i pewnie po nowym roku znowu jej się to zdarzy bo ten klub gra bardzo nierówno w tym sezonie. Wg mnie mogą przejść Real Madryt żeby w tym samym miesiącu przegrać że Spezią w lidze. Nie żebym pochwałal porażki ale trzeba patrzeć szerzej i w dłużej perspektywie i tak mamy dobre miejsce w tabeli. 2 porażki, 2 wysokie, ale reszta spotkań przyzwoita. Jestem umiarkowanym optymistą

abruzzi Dodano: 4 lata temu | Karma: 0

No i takie statystyki wyjaśniają czemu nie gramy w Lidze Mistrzów. Bo do tych "grubych" wyników trafi się też zawsze w sezonie kilka wpadek z leszczami i masz...
Z taką kadrą to nikt się nie będzie nastawiał przez kilka dobrych lat na walkę o scudetto. Trzeba się nastawiać na walkę o czwarte miejsce i wygrywać wszystko z leszczami, choć obawiam się, że będą wpadki.

Piotrek81 Dodano: 4 lata temu | Karma: 1

Pisze bezpośrednio po meczu, wiec proszę wybaczcie moje wzburzenie. Największym problemem tego zespołu jest mentalność i to co często określamy jako brak jaj. Jasne, dziś bramki tracone po kuriozalnych indywidualnych błędach, ale one zawsze się będą zdarzać. Gorzej, że zespół po tych błędach i straconych bramkach wpada w jakąś powiedzmy panikę i sam na siebie podpisuje wyrok. Ze słabszymi zespołami pojawia się jakaś sportowa złość, a z mocniejszym jedynie biała flaga. Za ten stan odpowiada tez Pan kaszkiet, który w żaden sposób nie umie wpłynąć na drużynę. Nigdy nie grałem w piłkę, ale mecze oglądam juz dosyć długo i moim zdaniem przegrać można zawsze i z każdym. Ważne jest jednak podjęcie walki, a tego w tej drużynie (szczególnie w trudnych momentach) po prostu nie ma i to boli bardziej niż te porażki. ..

As11 Dodano: 4 lata temu | Karma: 1

Problem z przygotowaniem fizycznym? A może problem mentalny? Drugie połowy w tym sezonie czy to z Juventusem grającym w 10, Napoli czy Atalantą to totalne dno, gdzie leży problem?

CanisLupus Dodano: 4 lata temu | Karma: 1

Jeszcze tylko dygresja odnośnie zmian. No ja bym chyba ich nie robił, na miejscu Fonseci. No bo kogo on niby miał wpuścić? Przecież ta ławka jest beznadziejna. Czasem tylko Villar umie pokopać. Do przodu nie ma zawodnika odpowiedniej jakości. U nich wszedł Ilicic i Ciemny i wyjaśnili wszystko.

takitam Dodano: 4 lata temu | Karma: 2

We wish you a Merry Christmass and a Happy New Year.
By AS Roma.

majkel Dodano: 4 lata temu | Karma: 2

Jeszcze to ustawienie. Z ogórami fajnie to wygląda. Ale jak przychodzi mierzyć się z silniejszymi drużynami, to jesteśmy obnażeni ze swoich braków. Pomoc w tym ustawieniu praktycznie nie istnieje. Nie ma żadnej destrukcji. Jesteśmy chyba na końcu ligi jeśli chodzi o odbiory piłki. Bo kto ma ją odbierać? Niektórzy piłkarze, jak Spina, czy Karsdorp wiele zyskali na zmianie ustawienia, ale ich przydatność przeciwko najlepszym też jest przeciętna i są w ogóle niewidoczni. Nie istnieje rozegranie piłki. Nie mamy playmakera, który brałby się za rozegranie. Jest Pelle, ale jak nie gra bliżej bramki i ma wiele zadań defensywnych, to sporo na tym traci.

Robson Dodano: 4 lata temu | Karma: 1

Pellegrini to jedyny zawodnik który potrafi coś dograć ale żeby to robić musi grać na swojej pozycji , niestety na siłę jest cofnięty żeby w meczu mógł grać pan "Pedro miszcz Barcelona" który zagrał tylko dobrze w kilku pierwszych meczach a w kolejnych jest jednym z najgorszych czy to grając w lidze czy w lidze europy gdzie grał praktycznie w każdym spotkaniu.

raven666 Dodano: 4 lata temu | Karma: 1

W tym meczu to Atalanta była faworytem, jest obecnie zespołem dużo lepszym, ale my daliśmy im grać to co najbardziej lubią, przez pierwszą połowę jeszcze wytrzymali, później się posypało. Ich największą słabością jest obrona, a my kompletnie tego nie wykorzystywaliśmy, jedynie laga na Dzeko próbowaliśmy cokolwiek. Środek pomocy totalnie zdominowany
Niestety ale pan maślak przegrał nam ten mecz

samber Dodano: 4 lata temu | Karma: 1

Romo moja, Romo moja! Któż umie tak przegrywać, że cały świat się śmieje? Ale miłości się nie wybiera.

adrian Dodano: 4 lata temu | Karma: 3

Bronić się z Atalanta w naszym wypadku to jak oddać mecz walkowerem. Dla mnie podstawowym problemem jest to że w tej drużynie nikt nie daje nic ekstra, nie ma piłkarza który robi różnicę z tymi mocniejszymi ani w obronie ani w ataku. Pomocnicy nie dają dużo w obronie, coś tam pobiegają w środku ale jak już piłka przejdzie to udają że wracają. Prym w tym wiódł Cristante ale reszta też nie jest wiele lepsza. Ileż to razy Radja czy DDR jeździli na dupie we własnym polu karnym ratując nam skórę. Pomoc jest czerstwa i przez to tracimy dużo bramek. W ataku brakuje Zaniolo, który powodował że obrona rywala nie wychodziła tak odważnie do przodu. Pedro może i jest dobry technicznie ale jest statyczny, nie męczy zbytnio obrońcy na swojej stronie. Przegrać można ale nie w takim stylu i to po raz kolejny.

TeCHNIK Dodano: 4 lata temu | Karma: 2

Ktoś tu ostatnio napisał że zimą 2-3 transfery i heja po scudetto. Tylko ten ktoś nie wziął pod uwagę faktu że Fonseca nie wygrywa z mocniejszymi rywalami. Tu główny transfer jaki musi nadejść to zmiana trenera na kogoś z topu trenerskiego.

matekson Dodano: 4 lata temu | Karma: 0

Od kilkunastu spotkań mówie że gramy kupę w drugich połowach i że lepsi nas szybko weryfikują, wszyscy tylko sie poklepują po dobrych meczach z Torino czy Bologna... W sumie może mają rację a ja jestem w błędzie może tu trzeba sie cieszyć że my z ogórkami wygrywamy bo z tym składem powalczymy o 5-7 max

Werewolf Dodano: 4 lata temu | Karma: 2

Roma jest jak typowy szkolny chuligan - bije tylko słabszych, a i tak czasem w ryj dostanie, a jak przyjdą rówieśnicy albo starszy brat to obsrane majty...potrzebujemy jakiegoś herosa do drugiej linii, żeby Villar i Veretout mu pomagali, Pelle grał 3/4, Dżeko mógł się zająć wykańczaniem, a Cristante siedzeniem na ławce

delvecchio Dodano: 4 lata temu | Karma: 0

Niestety kolejny raz przeciwnik z górnej półki (choć nie najwyższej) i kolejna porażka. To samo czeka nas prawdopodobnie gdzieś około 1/8 LE

Adamus Dodano: 4 lata temu | Karma: 0

Dobrze że wygrywamy ze słabszymi.

endrju87 Dodano: 4 lata temu | Karma: 0

Atalancie się chciało a naszym orłom nie. Tyle w temacie.

volt17 Dodano: 4 lata temu | Karma: 0

Romanistic

Jak będziesz mnie od pajacy wyzywał to chętnie Cię powkurwiam nawet na żywo ale nie obiecuję jak to się skończy.

doomin Dodano: 4 lata temu | Karma: 0

Panowie - emocje to zły doradca. Tym bardziej, że kibicujemy Romie - trzeba się liczyć z takimi przygodami. Każdy zawodnik mógł w tym meczu zagrać lepiej. Pierwsi straciliśmy bramkę, Spinazola mógł trochę ustawić mecz, ale druga połowa to w naszym wykonaniu niestety dno. Oglądałem cały mecz i podchwyciłem dwa zdania w komentarzu na Eleven. Po pierwsze - my generalnie jesteśmy w tym sezonie w posiadaniu piłki poniżej 50%, co oznacza, że rozgrywanie nie jest naszą mocną stroną. I po drugie ławka rezerwowych, która u nas jest, a jakby jej nie było. Nie ma za bardzo kim grać, skoro taki Karsdorp wychodzi w pierwszym składzie! Ja zawsze wierzę w każdego zawodnika, ale ten Pan akurat mnie nie przekonuje... Nikt z nas nie liczył na miejsce gwarantujące LM w tym sezonie. Jesteśmy obecnie na 4 miejscu, co przy tym składzie i tak traktuje jak nasz sukces.

borys82 Dodano: 4 lata temu | Karma: 0

Napiszę krótko. Priorytet na zimowe bądź letnie mercato to bramkarz. Mirante fajny gość ale to są za wysokie progi dla niego. Pau chyba się nie sprawdził ale też nie jestem pewny tam chyba jest problem poza sportowy.

Totnik Dodano: 4 lata temu | Karma: 1

Jedyna nadzieja że utrzyma się trend iż z mocnymi oklep a z leszczem wygrana. Bo jak ten drugi trend przestanie obowiązywać to znowu heroiczna walka o LE...

Klub	M	P
1. AC Milan	38	86
2. FC Internazionale	38	84
3. SSC Napoli	38	79
4. Juventus FC	38	70
5. SS Lazio	38	64
6. AS Roma	38	63

Brutalna weryfikacja: ATALANTA - ROMA 4-1

Podobne newsy

Inne wersje

Komentarze (26)