Aktualnie na stronie przebywa 33 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Bruno Peres odpowiedział na pytania kibiców na oficjalnym profilu Romy na Facebooku.
Jaki jest Rzym i jak się tu czujesz?
- Czuję się dobrze w Rzymie, to piękne miasto, podobne do Sao Paulo w Brazylii. W Turynie było trochę zimno. Tu nawet nie kupiłem kurtki.
Czego ci brakuje z Brazylii?
- Brakuje mi mojego syna i jedzenia, tam dobrze jemy. Bardzo lubimy mięso i to jedna z rzeczy, których bardzo mi brakuje. Tutaj ciężko jest znaleźć taki rodzaj mięsa, czasami jest dobre, podobne.
Jakie są twoje relacje z trenerem i drużyną?
- Odnajduję się bardzo dobrze ze wszystkimi. Myślę, że mam dobre relacje z każdym. Czuję się dobrze z Brazylijczykami, gdyż przebywamy zawsze razem i często gramy. Czuję się dobrze w fantastycznej grupie, nie mam wiele do powiedzenia, gdyż są naprawdę fantastyczni.
Najbardziej szalony kolega z drużyny?
- Trudne pytanie, jest ich wielu. Ustawię siebie na tej liście [śmiech - dod.red.]. Jest wielu, uwierz mi, jestem pierwszy na liście.
Twój idol w młodości?
- Ronaldo i Ronaldinho. Dojrzewałem oglądając jak grają i byli jednymi z najlepszych piłkarzy tworzących historię piłki i Brazylii.
Jakie masz relacje z El Shaarawym i Paredesem?
- Są fantastyczni. Mam świetne relacje, poza Lego, z którego żartujemy, gdyż jest Argentyńczykiem. To dwie niesamowite osoby, są świetni.
Ulubione włoskie jedzenie?
- Bardzo lubię carbonarę. Jest trochę ciężka, ale lubię. Jem ją przynajmniej dwa lub trzy razy w tygodniu, gdy mogę. Teraz trochę rzadziej, gdyż mecze są blisko siebie.
Gdybyś miał wybrać superbohatera, kogo byś wybrał?
- Hulka, tego prawdziwego, nie tego z Zenitu [śmiech - dod.red.]
Której drużynie kibicujesz poza Romą?
- Drużynie z mojego domu, gdzie grałem w Brazylii.
Twój ulubiony film?
- Bardzo lubię Szybkich i Wściekłych, niebawem wychodzi ósmy film.
Co byś robił, gdybyś nie był piłkarzem?
- Szczerze mówiąc, nie wiem. Być może byłbym trenerem od przygotowania atletycznego lub kimś w tym stylu. Piłka była zawsze moją pasją. Gdy urodził się mi syn pierwszą rzeczą, którą mu powiedziałem było: "Zostaniesz piłkarzem".
Jak się narodził taniec z Ruedigerem?
- Zawsze z nim żartuję. Narodził się jako pożegnanie i potem zawsze robiliśmy to przed meczem czy po golu. Wyszło niespodziewanie. Mamy nadzieję zrobić to ponownie.
Maicon czy Cafu?
- Trudno wybrać. To dla mnie dwa przykłady do naśladowania. Obydwaj.
Miejsce w Rzymie, które preferujesz?
- Na pewno Koloseum. Jest sercem Rzymu.
Oglądasz seriale? Twój ulubiony?
- Bardzo lubiłem Prison Break.
Jaką muzykę lubisz?
- Słucham po trosze wszystkiego, również muzyki włoskiej. Nie słucham tylko południowoamerykańskich piosenek, słucham po trosze wszystkiego.
Twoja ulubiona gra? W FIFIe wybierasz Romę?
- Zawsze gram w FIFę i wybieram Barcelonę. Gdy gram z moim bratem wybieram Romę i ustawiam siebie na środku ataku, w miejsce Dzeko [śmiech - dod.red.].
Komentarze (2)
Sam już o tym myślałem