Aktualnie na stronie przebywa 26 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Marco Borriello wrócił właśnie z wypożyczenia do Juventusu. Jego kariera w Romie skończyła się jednak dokładnie rok temu, wraz z przyjściem nowego kierownictwa. Jak się bowiem okazało, piłkarz nadal nie wchodzi w plany klubu i najpewniej klub znajdzie jemu w tym mercato nowe miejsce.
Gracz, podpisując dziś po meczu sparingowym autografy, zdradził kibicom w obecności dziennikarzy:
- Trudno jest w ten sposób pracować, w takich warunkach. Jednakże robię wszystko. Czy chcę zostać w Romie? O to musicie poprosić Sabatiniego i Baldiniego. Powiedzieli mi, że nie znajdę się już więcej w ich planach.
Borriello przybył do Romy latem 2010 roku na zasadzie wypożyczenia z obligatoryjnym wykupem za 10 mln euro. Pierwszy sezon miał udany na tle kiepsko grającego zespołu. W różnych rozgrywkach zdobył 17 goli, trafiając w tym m.in. w derbach, meczach z Milanem czy Bayernem. W czerwcu zeszłego roku Roma wykupiła gracza za 10 mln, choć już dwa miesiące później, pod koniec mercato próbowała się go pozbyć. To udało się dopiero w styczniu, gdy Borriello został wypożyczony do Juventusu. Turyńczycy mieli też prawo do wykupu za 8 mln, z którego jednak nie skorzystali.
Komentarze (10)
Mógłby na pewno jeszcze coś wnieść do zespołu, tylko właśnie...5,4 mln brutto drogą nie chodzi. Ma obecnie trzeci kontrakt w zespole. To bardzo dużo dla docelowego rezerwowego. Pozbywając się Borriello zyskujemy w budżecie kasę dla nawet trzech nowych piłkarzy.
Wysoki kontrakt można negocjować, ale to trzeba chciec z obu stron, a mam wrazenie, że Marco mocno wadzi tej 2 najmądrzejszych z mądrych.
Skąpią kasy na dobrego gracza, szukając piłkarskich dziwaków, ale na sprzedaz piłkarza grubo ponizej kosztów (no chyba nikt nie ma złudzeń, że bedzie na nim ostra przecena) to klub stać.