Serwis ASRoma.pl wykorzystuje pliki cookies w celu świadczenia usług, dostosowania serwisu do preferencji użytkowników oraz w celach statystycznych. Możesz zawsze wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że cookies będą zapisane w pamięci urządzenia. Więcej w Polityce prywatności. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia zawarte w Regulaminie ZROZUMIAŁEM I AKCEPTUJĘ
Aktualnie na stronie przebywa 26 gości oraz 0 użytkowników!
Zarejestruj
zapamiętaj logowanie
- przypomnij hasło -
zapamiętaj logowanie
- przypomnij hasło -

Boniek: Przeżywam te chwile z wielką trudnością

        (Il Romanista - P.Torri) Mówisz Zibi, myślisz Boniek. Jakby to była najbardziej naturalna rzecz na świecie. Był najlepszym polskim graczem w historii, mistrzem, Michel Platini powinien przynajmniej dać mu złotą piłkę, Adwokat [Gianni Agnelli, prezydent Juventusu - wyj.red.] dał mu przydomek "piękność nocy", w Rzymie nazywaliśmy go po prostu Zibi, gdyż w tych stronach biegał po boisku grając nawet jako libero. Dziś jest odnoszącym sukces przedsiębiorcą, który podzielił swoje serce między Polskę i Włochy. Od prawie ośmiu lat jest prezydentem polskiej federacji piłkarskiej, którą przekształcić w teraźniejszości, planując na przyszłość, w październiku ją opuści, gotowy na nową przygodę i kto wie czy będzie zainteresowany wysłuchaniem propozycji (nowej) Romy czy też od UEFA, z którą od lat jest nieuchronnie w stałym kontakcie. Z tą UEFą, która w ostatnich dniach próbowała opierać się do samego końca, zanim powiedziała "koniec gry" piłce, ryzykując utratę nie meczów, ale twarzy.

Jak się czujesz Zibi?

- Źle. Mam depresję i mówię to z całym szacunkiem dla ludzi, które zmagają się z depresją.

Jaka jest sytuacja w Polsce?

- Martwiąca. Ja, jako prezydent polskiej federacji, zdecydowałem się zawiesić kilka godzin temu rozgrywki ligowe, mimo że nie było tu jeszcze żadnego przypadku. Jednak nie mogliśmy iść dalej przed siebie, gdyż mierzymy się z sytuacją, która jeszcze kilka dni temu była nieznana.

Jak poradzicie sobie z ostateczną klasyfikacją?
- Za wcześnie jest o tym mówić, również dlatego, że kto może nam powiedzieć kiedy będzie możliwe ponowne granie?

A jeśli nie byłoby to możliwe, jak byście się zachowali?
- Poinformowałem już wszystkie kluby, że w przypadku definitywnego wstrzymania rozgrywek, przy rozegraniu równej liczby meczów przez drużyny, wiążące będą pozycje zajmowane w momencie zatrzymania gry.

Zatem Legia Warszawa mistrzem i żadnych play-offów.
- Tak. Play-offy zostały anulowane. Legia ma 8 punktów przewagi na cztery kolejki przed końcem rundy zasadniczej, jeśli nie będzie można wznowić rozgrywek, będzie mistrzem.

Wiesz, że we Włoszech zaproponowano hipotezę wyłonienia mistrza i spadkowiczów poprzez play-off?

- Słyszałem, że może zostać oceniona taka opcja. Trzeba by było zobaczyć jak je zorganizować. Pierwsze cztery i ostatnie cztery? Pierwsze osiem i ostatnie osiem? Uważam, że każda decyzja może zostać wystawiona na krytykę.

Jednak byłoby to właściwe rozwiązanie?

- Zmiana zasad w trakcie sezonu nie może być nigdy sprawiedliwym rozwiązaniem, ale prawdą jest też, że przeżywamy nadzwyczajny moment i wobec tego mogą zostać wprowadzone nadzwyczajne zasady.

Jak zakończyć ligi?

- Odpowiedź za milion euro. Choćby dlatego, że nie wiemy kiedy będzie można wrócić do życia w normalności. Są ogromne interesy, które krążą wokół piłki, nadzieją jest to, że będzie można wznowić rozgrywki, mając niezbędny czas, aby dograć ligi.

Jaki jest potrzebny czas, aby móc wszystko dograć?
- Jeden, maksimum dwa miesiące. Sądzę, że jest jedna ostateczna data.

Jaka?
- 30 czerwca, data, gdy wielu graczom kończą się kontrakty. Uważam, że wyjście poza tą datę jest trudne, nie zapominając, że zwyczaj polega na tym, że w lipcu i sierpniu jest mercato i że niektór ligi, jak Premier League, starują na początku sierpnia.

Być może można przyznać odstępstwa, jeśli chodzi o kontrakty.
- Być może. Ale jak to pogodzimy z Euro?

Pytam ciebie.
- Nie wiem jeszcze co się wydarzy i jakie decyzje zostaną podjęte. Na pewno nie byłbym zaskoczony ewentualnym odroczeniem mistrzostw Europy, to może się okazać właściwym rozwiązaniem.

Niektórzy snują hipotezy o rozegraniu Euro w czerwcu i lipcu przyszłego roku.
- Może tak być, choć jest Liga Narodów, prawa telewizyjne, sponsorzy, podsumowując, problem nie jest łatwy do rozwiązania.

Jak myślisz, jakie można wprowadzić rozwiązania, jeśli chodzi o europejskie puchary?
- Kolejny problem. Zależy cały czas od tego kiedy sytuacja będzie mogła wrócić do normalności? Nie doszliśmy nawet do ćwierćfinału, jest jeszcze dużo meczów do rozegrania.

A zatem?
- Pomysłem może być gra od ćwierćfinałów i dalej jednego meczu. Zrobi się losowanie, kto wygra, zagra u siebie i zespoły będą grać po 90 minut z ewentualną dogrywką i karnymi o awans. W ten sposób odzyskano by dwa tygodnie.

A zespoły, które nie zakończyły 1/8 finału?
- Można by zrobić jeden mecz, gdzie drużyny Romy, Interu, Getafe i Sevilli grają jedne spotkanie i równolegle rozegrać rewanże pozostałych sześciu par 1/8 finału. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to idealne rozwiązanie i jeśli ktoś ma odpowiednie pomysły, jestem gotowy je przyjąć.

Jak ocenisz zachowanie UEFA w tym kryzysie? Nie sądzisz, że zaczęli robić ruchy z opóźnieniem?
- Być może, ale prawdą jest też, że mierzymy się z sytuacją, która nigdy nie wystąpiła i było ryzyko podjęcia zbyt szybkich decyzji.

W NBA się to nie stało: po pierwszym przypadku z pozytywnym graczem komisarz postanowił zawiesić mecze.
- To inna sytuacja. Tam komisarz jest szefem i on decyduje. UEFA, zanim podejmie decyzję, musi wysłuchać reprezentantów 55 federacji, które ją tworzą. I to, co jest łatwe do zrozumienia, prowadzi do wydłużenia czasu.

To prawda, że UEFA kontaktowała się z tobą jak z prezydentem polskiej federacji, aby otrzymać odpowiedź co do dostępności Polski do rozegrania meczu Romy z Sevillą?
- Myśląc, że finał tej edycji Ligi Europy powinien być rozegrany w Polsce, w Gdańsku, chciałbym udać się tam i zobaczyć na boisku Romę. Jeśli chodzi o twoje pytanie, odpowiadam nie, nie rozmawiałem o tym z nikim. Wiem jednak, że na pewno przeprowadzono próbę z innym europejskim krajem, w równi odległym od Włoch i Hiszpanii.

Francją?
- Ty to powiedziałeś.

Jakie błędy zostały popełnione w tym kryzysie?
- Przeżywamy moment bez precedensu. Nie zaskakuje mnie, że mogły być błędy. Błędem, który widzę, jest to, że niektóre kraje nie zdały sobie wciąż sprawy z powagi sytuacji.

Włochy były pierwszym dotkniętym krajem.
- Chcę powiedzieć tylko jedną rzecz: jestem dumny z tego jak Włosi mierzą się z problemem. Włosi stają w obliczu ogromnych poświęceń i robią to z ogromną godnością. Chcesz wiedzieć, co mnie naprawdę wkurza?

Chcę.
- Wkurzają mnie wszyscy ci, którzy winią Włochy, nie rozumiejąc, że pierwszymi poszkodowanymi są Włosi. Uwielbiam Włochy i Włochów, to mój drugi dom, mam dwójkę wnuków w Rzymie, tam jest moje mieszkanie, jestem z wami całym swoim sercem, w połowie polskim w połowie włoskim.

Myślisz, że ten kryzys da nam coś do zrozumienia?
- Przede wszystkim myślę, że koronawirus może być lekcją dla wszystkich, nie wykluczając nikogo. I mówię to wiedząc, że, poza aspektem priorytetowym, którym jest zdrowie ludzi, będą też reperkusje ekonomiczne. Przeżywamy tragedię, to tak jakby zalała wszystkich gigantyczna fala, 90 procent ludzi wynurzyłoby się, a pozostałe 10 procent musiało sobie poradzić z nieznaną rzeczywistością. Dalej jest kolejny aspekt, który mnie przeraża.

Jaki?
- Moim największym bólem jest to, że terroryści nie będą już potrzebować bomb, ale wystarczyć będzie im rozprzestrzenienie wirusa. Tak właśnie jest i ogromnie mnie to przeraża.

Jak ty to przeżywasz?
- Z ogromną trudnością. Zawsze byłem przyzwyczajony do poruszania się z powodu kwestii rodzinnych i pracy. Teraz jestem w Warszawie i nie mogę podróżować. Mam dwoje wnuków w Rzymie, troje w Londynie, brakuje mi ich. Widzę ich na Skype i razem trenujemy. Nie mogę się doczekać by ich uściskać.

Zibi, jesteś optymistą, jeśli chodzi o przyszłość?
- Jestem optymistą z natury, ale w tej chwili mam trochę większe trudności by nim być.

Przed pożegnaniem się, nie mogę nie zapytać o Romę: przyszły nowy właściciel, Dan Friedkin, nie dzwonił do ciebie, abyś wszedł do klubu?
- Powiedziałem, że gdyby zadzwonił, byłbym gotowy go wysłuchać, gdyż mam pewną sympatię do Romy. Mówiąc to dodaję, że nigdy nie pojawił się żaden telefon.

Być może nie mają numeru telefonu, w którego posiadaniu jesteśmy my...
Karma: +0
15.03.2020; 20:00 źródło: ilromanista.eu dodał: abruzzi
czytaj więcej o: Główne newsy Wywiady Boniek

Komentarze (0)

Kartka z kalendarza
    Wydarzenie na dzisiaj (2025-04-5):
    • Brak
Shoutbox
  • majkel; 2 lata temu

    Chcielibyśmy poinformować, że w ciągu kilku najbliższych dni mogą występować problemy z wejściem na nasz serwis, ze względu na prowadzone prace konserwacyjne. Jak tylko zostaną ukończone, damy Wam znać.

  • samber; 2 lata temu

    Torreire wypożyczyć się da, ale to by wymagało podpisania nowego kontraktu w Anglii a potem wypożyczenie z obowiązkiem wykupu np. Da się to zrobić, ale babraniny sporo i ubocznych kosztów też.

  • CanisLupus; 2 lata temu

    Fajnie by Torreira wyglądał obok Maticia w środku pola. Jakby ojciec synka do pierwszej klasy przyprowadził. Różnica wzrostu chyba z 30 centymetrów :D

  • volt17; 2 lata temu

    Plus jak pisał abruzzi, jeszcze odstępne

  • volt17; 2 lata temu

    Szajbus tylko 4,5 to u nas zarabia Abraham i chyba Pellegrini. Więc jak na Romę to byłaby gwiazdorska pensja

  • Barteq; 2 lata temu

    Jakby wziął 3 mln za sezon to powinien być priorytetem. Też uważam że super opcja.

  • Burdisso; 2 lata temu

    Fajny wpis o maticu umieścili na calciomerito :

    https://calciomerito.pl/co-matic-moze-dac-romie/

  • Omen; 2 lata temu

    No też mi się właśnie wydaje idealnym kandydatem dla nas. Niewykluczone też że zgodziłby się na delikatną redukcję zarobków. Ale to nie od nas zależy. Jestem ciekaw kogo mają na oku.

  • Szajbus; 2 lata temu

    Torreira jest wart każdego eurasa z tych 4 mln:
    - Dosyć młody
    - Sprawdzony w lidze a nie kot w worku
    - Sparzył sie na wyspach i w LaLidze, więc raczej nie będzie chciał odejść.

    Urus może nam zapewnić 5 lat stabilizacji w drugiej linii.

  • Omen; 2 lata temu

    Rozumiem

  • abruzzi; 2 lata temu

    Problem jest w tym, że go się nie da już wypożyczyć, bo ma rok do końca umowy. Trzeba zapłacić z 10 mln za kartę plus dosyć wysoki kontrakt

  • volt17; 2 lata temu

    Torreira to 4,5 mln których nie obejmuje dekret zniżkowy

  • As11; 2 lata temu

    Torreira nie wpasowuje się w koncepcję Mourinho, nie ma >185cm wzrostu :D

  • Omen; 2 lata temu

    W sensie że sporo zarabia w Arsenalu tak?

  • Burdisso; 2 lata temu

    Toreira podobno rozmawiał z Mou ale jak już chyba ktoś wspominał problem jest kontrakt

Tabela / Strzelcy - Serie A
Klub M P
1. AC Milan 38 86
2. FC Internazionale 38 84
3. SSC Napoli 38 79
4. Juventus FC 38 70
5. SS Lazio 38 64
6. AS Roma 38 63
Zobacz pełną tabelę
Wyniki Serie A
38. kolejka - 20-22/5/2022
  • Torino
    0 : 3
    Roma
  • Genoa
    0 : 1
    Bologna
  • Lazio
    3 : 3
    Hellas
  • Fiorentina
    2 : 0
    Juventus
  • Atalanta
    0 : 1
    Empoli
  • Spezia
    0 : 3
    Napoli
  • Sassuolo
    0 : 3
    Milan
  • Inter
    3 : 0
    Sampdoria
  • Venezia
    0 : 0
    Cagliari
  • Salernitana
    0 : 4
    Udinese
Ankieta
Czy Twoim zdaniem sprzedaż Zaniolo to dobra decyzja?
  • Tak, ale tylko w obliczu wysokiej oferty. - 62,07%
  • Nie. Zaniolo powinien zostać w Romie. - 31,03%
  • Nie mam zdania. - 6,9%
  • Statystyki strony
    • Newsów: 25606
    • Użytkowników: 2447
    • Ostatni użytkownik: Moozgh
    • Istnieje od: 8077 dni
    • Gości online (anonimowych użytkowników): 26 (0)
    • Użytkownicy online (0):