Aktualnie na stronie przebywa 29 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Po emocjonującym spotkaniu zespół Giallorossich pokonał na Mapei Stadium Sassuolo, dzięki trafieniom Salaha i El Shaarawyego. Udało się tym samym przełamać wyjazdowe tabu, choć trzy punkty zostały okupione stratami. Kontuzji doznał De Rossi, a czerwoną kartkę zobaczył Nainggolan. Zespół Spallettiego rozegrał bardzo dobrą pierwszą i fatalną drugą odsłonę gry, choć zakończoną decydującym ciosem w czwartej minucie doliczonego czasu. Kilka minut wcześniej karnego przestrzelił Berardi. Na uwagę zasługuje też zestawienie defensywy z ostatnich dziesięciu minut meczu: Gyomber-Ruediger-Zukanovic-Emerson.
SASSUOLO - ROMA 0-2 (0-1)
0-1 Salah 11'
0-2 El Shaarawy 90'
ROMA (4-3-3): Szczęsny - Maicon (Emerson 80'), Rüdiger, De Rossi (Gyömber 43'), Zukanovic - Pjanic (Vainqueur 62'), Keita, Nainggolan - Salah, Perotti, El Shaarawy
Ławka: Lobont, De Sanctis, Castan, De Santis, Uçan, Di Livio, Totti, Sadiq
SASSUOLO (4-3-3): Consigli - Vrsaljko, Cannavaro, Acerbi, Peluso - Duncan (Politano 84'), Magnanelli, Biondini (Pellegrini 68') - Berardi, Trotta (Falcinelli 66'), Sansone
Ławka: Pomini, Pegolo, Longhi, Antei, Gazzola, Adjapong, Broh, Defrel
Czerwone kartki: Nainggolan 87' (Roma)
Żółte kartki: Keita, Vainqueur (Roma), Duncan (Sassuolo)
Komentarze (64)
A tak serio to brawo Roma, brawo Spall! Z takim składem, na wyjeździe, z nowymi w 11-ce, po takich problemach wydarliśmy te 3 punkty.
Może nie wszystkich graczy mamy wysokiej klasy, ale ambicji im nie brakuje. W końcu jest walka, w końcu wraca Roma!
Oby szło już z górki :)
2Połowa więcej szczęścia jak rozumu!!!!
1. W 1 połowie fajnie graliśmy, 2 totalne dno
2. Zawodnicy są źle przygotowani kondycyjnie, pod koniec pierwszej połowy przy rożnym było widać jak zdycha ze zmęczenia nie tylko Maicon, ale też m.in. Pjanic i Nainggolan
3. Perotti w 1 połowie pokazał Pjaniciowi jak powinien grać rozgrywający, krótko piłka przy nodze, świetny przegląd pola i chłodna głowa - brawo
4. Pjanic totalnie nie ogarnia zadań defensywnych, wystarczy zrobić jeden zwód i Pjanic okiwany, DP to nie pozycja dla niego.
5. Nasza defensywa nie istnieje, ale głównie dlatego, że Sassuolo wdzierało się środkiem pola (Pjanic, Keita) jak w masło, defensywa to nie tylko 3 środkowych obrońców, ale też m.in. ważną rolę odgrywają obaj DP
6. Co nie zmienia faktu, że środkowych obrońców klasowych też nie mamy
7. Rudiger nie tyle, że jest słabym obrońcą, czasem po prostu coś zbaboli, ale myślę, że wynika to głównie z za dużej presji która na nim spoczywa.
Fura szczęścia. Z Sampdorią musi być lepiej.
GRAZIE ROMA!!
W drugiej połowie za bardzo się cofnęliśmy, ale w sumie jak na defensywę Maicon, Emerson, ranny Gyomber :D, to nie było, aż tak źle.
Przede wszystkim jest znacznie lepiej pod względem taktycznym w porównaniu do Rudiego. I nareszcie koniec z tym bezsensownym klepaniem piłki w powolnym tempie w środku pola i do tyłu, które ciągnie się za nami chyba od Enrique.
Dziś wynik znacznie lepszy od gry, ale to wszyscy już raczej wiemy..
nasza linia defensywy z tego meczu zdecydowanie przejdzie do historii jako największy surrealizm w dziejach tej formacji...
Świetna pierwsza połowa, drugą najlepiej zapić i zapomnieć. Bardzo ważne trzy punkty, teraz pełna mobilizacja na Sampę, oby tylko było kim zagrać.
https://streamable.com/jc52
Pjanic to nie Pizarro niech gra za plecami 9, a Keita to dzis biednie o dziwo fajnie grał Emerson chociaz tylko chwile raz sie tylko pogubił, Gyomber jak Gyomber a Rudiger powoli powoli ale zaczyna cos ogarniac...
Ale nie ma co dobrze ze wraca Manolas i mam nadizeje ze Daniele do Sampy sie wyleczy.
W pierwszej połowie było już widać rękę Spala, fajna gra kombinacyjna, wymienność pozycji, dynamika, zaczyna to jakoś wyglądać. Druga połowa to była katorga, ale to też wynikło z powodu braku pierwszoplanowych wykonawców . Jednak mimo wszystko stwierdzam że z Garcią na ławce byśmy ten mecz przegrali lub najwyżej zremisowali. Mimo złej gry w drugiej połowie było widać wolę walki i chęć wygrania czego później nie było u Garcii.
11 przez Berardiego.
Dla mnie jednym z bohaterów dzisiejszego spotkania był Zukanovic. Sporo wygranych pojedynkow główkowych i ważnych interwencji. Póki co, dwa świetne mecze, oby tak dalej!
Co do Perottiego, gdyby nie ta asysta, to moglibyśmy napisać o nim jak o Iturbe, ze walczył i szarpał. Moim zdaniem przeciętny występ. Mecz trwa 90 minut. Świetna asysta przy golu Szarego, który zamknął to spotkanie, ale to tyle i można napisać AŻ tyle. Słabe wrzutki, źle poprowadzony jeden kontratak, gdzie podjął zła decyzję i podał do Salaha, jeszcze niezbyt dokładnie. Brawa za ta asyste, ale wymagania są znacznie większe.
Szczesny znów pewnie. To też należy odnotować.
No i drugi gol Szarego! Zachował się jak klasyczna "9", której niestety nie mamy. Džeko by nie zdążył do tej piłki, pewien stałby gdzie indziej...
To zwycięstwo jest też bardzo ważne pod względem mentalnym. Tym bardziej biorąc pod uwagę to, jaką mieliśmy nerwowke w tym spotkaniu. Porównałbym to do wymiany wielu trudnych piłek w siatkówce, gdzie w końcu piłka uderza o boisko i drużyna zdobywa punkt. Mentalny kop w cztery litery. Gdyby nie udało się wygrać morale znów mogłyby po****ść. A tak, jest kolejne zwycięstwo i radość. Swoją drogą, tak sobie teraz myślę, czy nie lepiej było wygrać właśnie w taki sposób? Te trzy punkty docenimy jeszcze bardziej, zobaczymy ile mamy jeszcze do poprawy, stworzy się lepsza chemia między graczami. Same plusy gdyby spojrzeć na to z tej perspektywy :)
Mam nadzieję, że teraz bedzie tylko lepiej. Martwią jednak liczne kontuzje. Znowu cały tabun piłkarzy wyłączonych z gry.
Ale 2 zwyciestwa pod rzad, 2 do przodu i 0 do tyl. Fakty ktore dawno nie mialy miejsca :)
Forza Roma !
P.s.. Niech ten Szarawy tak nie gra bo jeszcze Sabatowi posade uratuje (
Ja głównie skupiłem się na nowych zawodnikach. Jednak trzeba pochwalić Salaha, bo momentu kiedy miał siły grał ok, paliwa brakło to w sytuacji 1 na 1 podaje do bramkarza. Warto zwrócić uwagę na jedną statystykę - kto najwięcej km zrobił na boisku, numer jeden Perotti numer 3 jak dobrze pamiętam El Sharawy, co dobitnie pokazuje przygotowanie fizyczne.
Zawodnicy którzy do nas przyszli lepiej wyglądają od naszych bo są lepiej przygotowani. Słuchajcie tego 12,7 km zrobił Perotti do tego w sprincie około 10 km ........, 11 z hakiem Szary. To daje do myślenia.
Po za tym podoba mi się jeden komentarz Spalla z poprzedniego meczu "oby El Sharawy zaraził swoim szaleństwem resztę zespołu" po meczu na Mapei stadium można powiedzieć że Perotti pewnie mu w tym pomoże.
Tu akurat to nie trener ich przygotowuje, żeby biegali i mieli siły, a Normany i inne Eddie Lippie, tak jak wcześniej trzymał nad tym rękę lazial Rongoni. To oni ustalają cały system przygotowań i treningów w lecie.
http://www.rp.pl/Pilka-nozna/302029814-Co-o-swiecie-wie-wloski-pilkarz.html#ap-1
Żeby Daniele "przegrywamy bo jesteśmy słabsi to może komuś wy********" DeRossi był najmądrzejszym piłkarzem, to mi się wydaje dziwne ;)
Szkoda że bośniackiej Królewny nie spytali, ciekaw jestem czy potrafi powiedzieć coś sensownego w swoich 6 językach ;)
Jackson Martinez, który dla wielu na tej stronie - w tym i dla mnie - był marzeniem na środek ataku, po katastrofalnym półroczu w barwach Atletico, przeszedł w wieku 29 lat do chińskiego Guangzhou Evergrade za 42 MLN EURO!!!!
pewnie $$$ mu się pokazał w oczkach jak usłyszał propozycję kontraktu
żadnych ambicji tylko hajs
Znajomy Włoch twierdzi, że to Spalletti ustala teraz jak mają wyglądać treningi.
Wcześniej jak pisaliśmy, drużyna więcej pracowała na siłowni, teraz proporcje się odwróciły i jest więcej prac z piłką, nad taktyką. To Spalletti im daje teraz większy wycisk i wychodzą na jaw zaniedbania drużyny przez Garcię pod względem wydajności.
Teraz staramy się więcej biegać, grać szybciej piłką. Wcześniej nasz atak pozycyjny praktycznie nie istniał, teraz próbujemy sobie sami stwarzać sytuacje, a nie liczyć na kontry lub bezmyślnie bić piłkę do przodu na Gervinho.
Wracając do problemu z kontuzjami. Być może metody pracy Normana również przyczyniają się do kontuzji. Jeśli tak, to możemy mieć podobny problem jak w ubiegłym sezonie. To byłby dramat, bo przecież miało być lepiej, mieliśmy być świetnie przygotowani, a złe wspomnienia zaczynają wracać.
Myślę, że Spalletti wprowadzając swoje metody pracy, musiał skonsultować je z Normanem, tak coby i on się do nich dostosował, bo wiadomo, że pod tym względem musi występować spójność i porozumienie. Wcześniej z Garcią treningi wyglądały inaczej, więc i na siłowni drużyna musiała ćwiczyć w inny sposób.
FORZA ROMA!
Widzę że Iturbe pierwsze skrzypce gra w Bournemouth...
Więc jeśli ktoś ludzil się że go wykupia to odpowiadam - nie :P
Tam by się czuł jak ryba w wodzie z tą chaotycznością i brakiem chłodnej głowy. Mógłby sobie wreszcie pokiwać, etc. ;)