Aktualnie na stronie przebywa 16 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
W niedzielę zdobył swojego pierwszego gola w drugim występie w Serie A. Wychowanek Giallorossich, Federico Barba, grający na zasadzie współwłasności w Empoli, trafił do siatki w wygranym 2-1 meczu z Lazio. Wywiad z 21-letnim środkowym obrońcą przeprowadziło TeleRadioStereo.
Najlepszy tekst, który otrzymałeś od Romanistów po golu z Lazio.
- Słyszałem wiele, między przyjaciółmi i kibicami zarówno Romy jak i Lazio. Nawet wszystkich nie pamiętam.
Przeżywałeś mecz jak osobiste derby?
- Nie, absolutnie. Dla mnie był to mecz jak wszystkie inne. Byłem zadowolony z pierwszego gola w Serie A przeciwko jednej z większych drużyn ligowych i z powodu tego, że pomogłem mojej drużynie.
Przed sobą masz mocną i dobrze naoliwioną parę Rugani-Tonelli. Jesteście piękną niespodzianką tego sezonu. Wyszliście poza najbardziej optymistyczne oczekiwania.
- Jestem w Empoli półtora roku, inni moi koledzy grają razem od trzech lat. Organizacja gry jest kluczowa i przynosi rezultaty.
Kto między Romą i Juventusem zrobił na tobie większe wrażenie?
- Roma, która jest moim zdaniem faworytem. Przeciwko tym drużynom zagraliśmy dwa bardzo dobre mecze i jeśli Pirlo nie otworzyłby wyniku z wolnego, być może rozmawialibyśmy o innym spotkaniu. Roma jako zespół i jednostki jest da mnie mocniejsza od Juve.
Jaki jest sekret trenera Sarriego?
- Mocnym punktem jest pokora. Jest skrupulatną osobą, która dba o wszystko, każdy szczegół. Organizacja gry zależy od naszego trenera, który prowadzi nas, abyśmy dawali z siebie maksimum.
Wasza zaleta jest gra bez bojaźni. To siła, która przekazuje wam trener?
- To prawda. Posiadamy charakter, aby wyjść na każde boisko i grać bez obaw, biegamy wszyscy z pragnieniem i głodem gry. Piłkarze na boisku odzwierciedlają osobowość trenera.
Sarri dobrze przygotowuje stałe fragmenty. Również bramki z niedzieli padły po stałych fragmentach. Gdzie narodziło się przygotowanie tych schematów?
- Badamy w szczególności naszego rywala, aby wykorzystać dobrze nasze cechy również przy stałych fragmentach.
Gdy Tonelli dostał czerwoną kartkę z Juve, na pewno wyobrażałeś sobie, że zagrasz w pierwszym składzie z Lazio. Potem strzeliłeś nawet gola...
- Tak, to prawda, to był idealny dzień. Nigdy sobie tego nie wyobrażałem. Żyję z dnia na dzień i cieszę się gdy pojawiają się takie satysfakcje.
Jakie masz wspomnienia po sektorze młodzieżowym Romy?
- Piękne. Zostawiłem tam wielu przyjaciół. Miałem szczęście mieć wielkich trenerów jak Stramaccioni i De Rossi, byliśmy mocną grupą. Doszliśmy do końca w każdym turnieju, co pomogło mi bardzo w dojrzewaniu. Najpiękniejsze wspomnienie, które mam, to mecze Pucharu Włoch na Olimpico. Spotkanie 20 tysięcy osób, które przyszły oglądać Primaverę jest wspaniałą rzeczą.
Marzysz po cichu o powrocie do Romy?
- Nie ma sensu myśleć o pewnych rzeczach, nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość. Myślę o codziennej pracy. Jestem w Empoli na zasadzie współwłasności.
W czym musisz się poprawić na swojej pozycji?
- Dbam bardzo o grę głową i cieszę się, że w ten sposób padł gol w niedzielę. Muszę się poprawić w wielu aspektach, staram się dbać o wszystkie. Istotne jest dbanie o swoje ciało, trzeba uważać na to, co się je.
Twoim idolem jest Thiago Silva.
- Tak.
Twoje zdanie na temat obrony Romy.
- Gdy graliśmy z nimi byłem pod wrażeniem Manolasa. Gra naprawdę z wielkim charakterem, jest jakościowym graczem. Pomimo tego, że jest krzepki, jest bardzo szybki, świetny w grze jeden na jeden, inteligentny. Również pozostali są świetnymi graczami. Chcąc być w kadrze Romy, musisz być mocnym graczem.
Różnice między Serie B i Serie A?
- Jest wiele różnic. Być może się nie wydaje, ale tak jest. W Serie a ogląda się graczy, którzy zmieniają wyniki meczów w 30 sekund i nawet nie zdasz sobie z tego sprawy. Są świetni indywidualiści, gracze wysokiej klasy i musisz być zawsze uważny. Nie możesz odwrócić uwagi na chwilę. Trudność jest podwojona.
Dlaczego włoska piłka jest twoim zdaniem tak daleko za europejską?
- Nasz futbol jest inny, bardziej taktyczny i mniej intensywny. Dlatego możemy cierpieć z powodu intensywności gry europejskich drużyn, ich siły fizycznej. To największa różnica.
Jak odnajdujesz się z trenerem reprezentacji Under 20, Alberto Evanim. Pozwoli ci grać?
- Miejmy nadzieję! Zawsze jestem przesadny, lepiej nic nie mówić. W reprezentacji wszystko idzie dobrze, znam trenera od wielu lat, wiem o co mnie prosi i czego ode mnie oczekuje. Ja z kolei wiem co mogę mu dać.
Spośród kolegów z reprezentacji na kogo postawiłbyś w przyszłości?
- Jednym jest Verre, kolejnym bardzo mocnym jet Cragno z Cagliari.
Komentarze (1)