Aktualnie na stronie przebywa 52 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Wczoraj po południu doszło do zgromadzenia akcjonariuszy Romy, na którym zatwierdzono m.in. sprawozdanie finansowe na 30 czerwca 2015. Tradycyjnie nie zabrakło trudnych pytań ze strony akcjonariuszy. Zarzucano m.in. brak głównego sponsora, powiększający się deficyt klubu, wydawanie dużych pieniędzy na młodych piłkarzy, którzy nie grają czy płacenie dużych kwot agentom graczy, co powinno należeć do samych zawodników. Pytano też o niedawne porozumienie z firmą bukmacherską i kolejny brat Pallotty na zgromadzeniu.
Odnośnie Pallotty:
- Bierzemy pod uwagę wnioski o większej obecności Pallotty, jednak on pracuje cały czas dla Romy, na rzecz wszystkich inicjatyw, sponsoringu i pracuje cały czas w swoim biurze. Niebawem będzie w Rzymie i będzie pojawiał się dużo częściej. Jest bardzo blisko zespołu i rozmawiamy z nim każdego dnia.
Odnośnie porozumienia z firmą bukmacherską:
- To nie nowość dla Romy, która zawiązywała takie porozumienia również w przeszłości. Inicjatywy wychodzą poza sponsoring i mają charakter socjalny powinny zostać podejmowane również z firmami, które są aktywne na poziomie społecznym.
Odnośnie zarzutu o zbyt dużej wymianie graczy w mercato:
- W ciągu ostatnich trzech lat został osiągnięty zysk około 190 mln euro przy zachowaniu konkurencyjności zespołu na boisku. To odpowiedź dotycząca dokonywanych wyborów i zarządzania graczami.
Odnośnie braku sponsora na koszulce:
- Mamy możliwość zamknięcia umowy z kilkoma firmami, jednak jest to kwestia wyboru. Chcemy spróbować zwiększyć maksymalnie markę Romy, która rośnie z dnia na dzień, również dzięki obecności w Lidze Mistrzów. Według nas podniesiemy w ten sposób maksymalnie markę, aby poszukać najlepszego partnera.
Odnośnie własności stadionu:
- Utworzono nową firmę, aby móc sfinansować projekt. Jest ona jednak częścią grupy.
Odnośnie sytuacji kibiców:
- Podtrzymujemy to, co mówił Pallotta. Doszło do wprowadzenia bardziej rygorystycznych środków kontroli z woli osób odpowiedzialnych za porządek publiczny. To, co staramy się robić, to znaleźć pozycję normalizacyjną. Normalność oznacza dla nas swobodne wchodzenie na stadion, w zgodzie z przepisami. Jesteśmy bliscy znalezienia rozwiązania.
Odnośnie sugestii poszukania siatki scoutów:
- Roma opracowała bardzo rozbudowany system scoutingu. Mamy 1140 graczy obserwowanych i ocenianych przez scoutów na całym świecie.
Komentarze (11)
ta wypowiedz mówi wszystko...
"Mamy możliwość zamknięcia umowy z kilkoma firmami, jednak jest to kwestia wyboru"
Czyli cała ta zwłoka z podpisaniem kontraktu wynika z tego, że zbyt dużo firm się o nas bije i trudno na kogoś się zdecydować. To mnie uspokoili. Tylko niech się w końcu zdecydują.
Jednak odpowiedź, którą przytoczył @punio, niszczy wszystko. Wprost przyznał, że w tej drużynie liczy się przede wszystkim biznes. Kupić, sprzedać z zyskiem, by ponowić ruch, dlatego dyrektorem sportowym jest i będzie mistrz w tej dziedzinie, Sabatini.
Nie dość, że nie mamy prezydenta z prawdziwego zdarzenia, to jeszcze ten, który rzekomo go udaje, buja się w fotelu za oceanem, a Romę to ogląda w telewizorze. Prezydent powinien być na miejscu, by pociągać za wszystkie sznurki, a nie powierzać innym to co należy do niego samego, jeszcze osobom, których kompetencje poddawane są pod wątpliwość, a płace mają największe w lidze, jeśli chodzi o funkcje dyrektorskie.
"Tak samo nie obchodzi mnie co robia w Mediolanie bo nie ma sensu brac za przyklas trupa ktory ledwo zipie"
Nie ma sensu, według Ciebie. Ten "trup", który od kilku lat jest w kryzysie, który stracił w ostatnich latach wizerunkowo i sportowo, potrafił w kilka dni załatwić sobie kontrakt o jakim Roma może tylko pomarzyć. Wiadomo, że Milan ma uznaną markę i w ogóle, ale w tych okolicznościach, uzyskać jeszcze lepszy kontrakt? Za co? Za brak LM i żenującą grę? Nas Nike straszy, że dwa lata bez pucharów i nara.
Przy okazji, ilu już dyrektorów od marketingu, spraw związanych ze sponsorami, szukaniem partnerów, pożegnało się z klubem? Teraz znów mają kogoś wywalić. Ciekawe dlaczego.
1. Zarzad wierzy ze w niedlugim okresie uda mu sie osiagnac sukces: wygrana pucharu, regularny udzialow w LM i moze wyjscie z grupy, lub wygrana scudetto co byloby ogromnym wydarzeniem.
Przy takich warunkach mozemy w lepszej pozycji zasiasc do stolu. Jednak i tak w duzo gorszej niz chociazby Inter czy Milan... dlaczego?
2. W tej kwestii nie jestem specjalista ale takie dobre umowy sponsorskie opiewaja na 5-10 lat z tego co sie orientuje. Kazda firma ktora jest w stanie wybulic potezny hajs mysli zyskami. Zyski beda wieksze dla marek rozpoznawalnych. W ostatnich 10 latach Milan i Inter odnosily sukcesy spektakularne jak wygrana w CL. Maja znacznie wieksza rozpoznawalnasc i historycznie znacznie lepsze statystyki (tak wlasnie), sukcesow. Mimo ze teraz graja gowno to prawdopodobienstwo ze z niego wyjda czysto kalkulacyjne jest dosc wysokie.
Co Roma ostatnio uzyskala? Kilka wicemistrzostw i dawno temu puchar wloch. Kogo to obchodzi ze mamy potencjal i moze wystrzelimy. Licza sie DANE ktorych firmy uzywaja do wyceny kontraktow i szacuja zyski.
Tak wiec moim zdaniem zarzad dobrze robi ze czeka bo jakby nie patrzec nasze notowania rosna... szanse na sukces w tym roku mamy i mysle ze to jest ta ostatnia 3 szansa Rudiego i spolki na dobry wynik i lepszego sponsora :)
Z tym Juventusem też nie jest tak kolorowo bo oscylują oni wokół zera chociaż z drugiej strony klub ma wychodzić na zero
@majkel.asr
Postrzegasz funkcję prezydenta przez pryzmat Roselli czy Franco Sensich tudzież innych osób na tych stanowiskach w klubach piłkarskich gdzie są oni alfa i omega. Palotta jest przede wszystkim inwestorem a nie prezydentem i zapewne ma też wiele spraw niezwiązanych z Roma. Jak każdy normalny biznesmen/inwestor wybrał sobie zarząd spółki i to właśnie ten zarząd na czele z Italo Zanzim, który jest CEO, jest od "pociągania za sznurki" a nie Palotta. Twoje twierdzenie że Palotta powinien być na miejscu to tak jakby twierdzić że właściciel ma być w firmie bo inaczej nie będzie ona funkcjonować.