Aktualnie na stronie przebywa 0 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Choć mercato we Włoszech zakończyło się 10 dni temu, w najbliższych dniach może dojść do dużej zmiany transferowej w obozie Giallorossich. W związku z otwartymi innymi rynkami klub może nadal sprzedawać piłkarzy i z zespołem może pożegnać się Kevin Strootman.
Holender, który rozpoczął szósty sezon w Romie, jest bowiem bliski przenosin d Marsylii, gdzie spotkałby Rudiego Garcię, z którym pracowało mu się bardzo dobrze w pierwszym sezonie w zespole Giallorossich. Pogłoski, które w ostatnich dniach były dosyć mało realne, dziś przybierają na sile.
Kolejnym, który donosi o negocjacjach jest Alessandro Austini, dziennikarz Il Tempo, który jeszcze dziś rano na łamach gazety pisał, że do Romy nie wpłynęła do wczoraj żadna oferta. Tym razem Austini podaje na Twittrze, że Strootman osiągnął porozumienie z OM i zakomunikował Monchiemu chęć odejścia. Zielone światło dał Di Francesco. Oferta, która wpłynęła to Rzymu do 22-23 mln euro i jest uznawana za zbyt niską. Jeśli Francuzi podwyższą propozycję, Roma ją zaakceptuje, a zimą sięgnie po gracza na środek pola, być może Ziyecha.
Komentarze (16)
Garcia, o ile nie będzie katastrofy, najpewniej zostanie w OM co najmniej do stycznia i będzie tak samo napalony na Strootmana jak teraz.
Dlatego po co mącić, nie mając szansy na sprowadzenie nikogo w jego miejsce, jak można spokojnie poczekać do stycznia, dać Holendrowi kilka szans, zobaczyć czy przypadkiem nie wraca na normalny poziom? A jak nie wróci to i tak Garcia będzie go chciał, ale za to my będziemy wiedzieć jak wyglądamy po połowie sezonu.
Nie chcę przekopiowywać swojego poprzedniego komentarza, ale Strootman daje dużo również na treningach i moim zdaniem stawia charakter drużyny na wyższą półkę.
Inter nie sprzedaje filarów, a ściąga, Napoli nie sprzedaje filarów, a graczy ściąga, Milan (niby w czarnych czterech literach, a nie sprzedaje, tylko ściąga) nawet Lazio ma w d... oferty za Milinkovica, a u nas jest jak jest... Sprzedajemy by kupić, kupujemy by za niedługo sprzedać, takie niegdysiejsze Udinese czy obecna Atalanta, tylko ze zdecydowanie większymi obrotami.
Podsumowując:
- poprzedni sezon Salah, Ruediger, Paredes (z Manolasem nie wyszło)
- ten sezon Emerson, Nainggolan, Alisson i być może Strootman (z Dzeko nie wyszło).
Proponuję konkurs na stronie:
Wytypuj, których trzech kluczowych graczy sprzeda Monchi przed sezonem 2019/2020. Do wygrania skuter i wycieczka do brazylijskiego domu Gersonów, tym skuterem...
Mam nadzieję, że nie przystaną na warunki Francuzów i zostanie przynajmniej do stycznia, bo to już się robi śmieszne i tragiczne... a nie, spoko, mamy Pastore, którego będą wystawiać na nie jego pozycji jak Schicka i dobiją tym chłopa, który jest już lekko przybity od jakichś dwóch lat.
Co do slowa "wizja" to czemu sie dziwicie? Amwrykanie maja wizje ale handlowa, nie sportowa czy sukcesowa ale ekonomia, po tylu latach wciaz sie dziwiem ze kogos to dziwi
Strootmana bedzie szkoda bo ostal sie dlugo w klubie no i mial kontuzje z ktorej Roma go wyleczyla... tylko po to aby opchnac jak zuzytego konia...
Nie mniej trzeba uczcie powiedziec ze Kevin ostatnio nie gral nic, nie bedzie to strata nie wiadomo jaka...
Bo to ze mamy kadre rotacyjna bez wizji na przyszlosc i nabywania przez druzyne doswiadczenia i charskteru potrzebnego do trofeow to jak pisalem w amerykanskiej Romie standard
A co do Strootmana, to niech mnie ktoś kurcze uszczypnie. Jeszcze żeby była możliwa wymiana teraz z Marsylią... ale to jest zwyczajne wariactwo by zawodnika sprzedawać w takim momencie.
Zero jakichkolwiek świętości w tym klubie - wszyscy są zbywalni i wszyscy w oczach Monchiego do zastąpienia, byle tylko bilans się zgadzał, a reszta bez znaczenia...
Tak buduje się drużynę bez tożsamości. Ja wiem, że w tych czasach większość graczy to i tak najemnicy, z tym że niektórzy bardziej potrafią się zżyć z klubem, inni mniej. Chyba nikomu nie muszę mówić jak to było ze Strootmanem... Człowiek lwie serce. Cholernie będzie brakować nam tych walczaków w środku pola. Ninja już poleciał, teraz Kevin... Niedługo pozbędą się Daniele bo "stary"... Ja już kibicuję tylko tym barwom, bo z piłkarzykami się totalnie nie utożsamiam. Dziś są ci, jutro będą inni, ch** z nimi, byle tylko robili temu klubowi wyniki.
Zamienił stryjek siekierkę na kijek. Mamy jako klub w końcu tę kasę, ale zniknęła gdzieś ta rzymska jedność, poczucie wspólnoty, tego że to taka rodzina, że drużynę się buduje, że jest jakaś świętość. Teraz mamy kasę, ale wraz z nią wszystko stało się przeliczalne na dolary. A wyników nie licząc pięknego epizodu w LM wciąż brak. Gablota z pucharami obrasta pajęczynami.
Obyśmy tego Strootmana pilnie nie potrzebowali za miesiąc... Pewnych rzeczy się nie robi. Gdybyśmy sprzedali Dżeko w ostatnim zimowym okienku to gó**o byśmy mieli a nie dobry wynik w LM.