Aktualnie na stronie przebywa 15 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Bramkarza przedstawił Baldissoni:
- Witamy kolejnego nowego gracza, Alissona Ramsesa Beckera. Jest bardzo młody, ale ma już występy w reprezentacji Brazylii i 103 mecze w Internacionalu. Roma Roma pozyskała już raz gracza z Internacionalu, Falcao i nie możemy życzyć mu niczego innego jak pójścia tą samą drogą sukcesów, które spotkały Paulo Roberto. Witamy.
Rozmawiałeś dużo ze Spallettim, o co prosił ciebie w fazie wyprowadzania piłki?
- Rozmawiałem z trenerem, wyjaśnił mi jak muszę zachowywać się na boisku i jak mam rozpoczynać akcje od tyłu. Jestem bardzo szczęśliwy z bycia tutaj, w klubie, gdzie idolem był Falcao. Mam nadzieję pójść jego śladem.
Zauważyłeś różnice między Internacionalem i Romą?
- Jeśli są jakieś różnice, to dotyczą szczegółowych treningów bramkarskich. Reszta treningu ze Spallettim jest bardzo podobna.
Zainteresowanie Romy Szczęsnym jest motywacją czy jest problemem?
- Jestem mocno skoncentrowany na mojej pracy i jestem tutaj bardzo szczęśliwy. Nie przywiązuję dużej wagi do tego co dzieje się poza boiskiem, muszę udowodnić swoją wartość i odpłacić kibicom, sztabowi i trenerowi. Dam z siebie maksimum.
Wolisz styl Buffona czy Neuera?
- Dojrzałem na micie Buffona, zawsze był moim idolem i zawsze bardzo go ceniłem. W ostatnich latach doceniałem też Neuera. Buffon jest prawdopodobnie lepszy technicznie, Neuer jest mocniejszy fizycznie i szybszy. Obydwaj są wielkimi bramkarzami.
Gdy podpisałeś kontrakt zapewnili ciebie o pierwszym składzie, teraz co stanie się, gdy przyjdzie Szczęsny? Na jakim etapie jest proces zdobycia włoskiego paszportu?
- Jeśli chodzi o Szczęsnego, powtarzam, że nie jest to dla mnie zbyt ważny temat. Jest wielkim bramkarzem, jestem pewien, że będzie między nami uczciwa konkurencja, jestem tutaj, aby udowodnić swoją wartość i odpłacić za zaufanie. Jeśli chodzi o paszport, nie ma nadal żadnych konkretów, choć jest taka możliwość.
Dlaczego wybrałeś Romę, a nie Juventus?
- Powód jest bardzo prosty, ze względu na zaufanie jakim obdarzyła mnie Roma. Od razu potraktowała mnie jak wielkiego bramkarza, dokonałem właściwego wyboru.
Jakie masz mocne punkty? Masz słabe punkty, nad którymi musisz pracować?
- Dosyć trudno jest mówić o sobie samym. Uważam, że jestem szybkim bramkarzem z dobrym ustawianiem się, zarówno między słupkami, jak i gdy zespół przebywa w fazie ofensywnej. Mogę poprawić się we wszystkich kluczowych kwestiach. Tu, w Romie, koncentruję się zwłaszcza nad wyprowadzaniem piłki przy nodze, gdyż jest to bardzo ważny element. Pracuję nad wszystkim.
Spodziewałeś się lepszej gry na Copa America? Zarówno ze względu osobistego jak i zespołowego...
- Tak, na pewno chcieliśmy spisać się lepiej, celem było zwycięstwo. Jednak taka jest piłka, wygrywa się i przegrywa. Brazylijska piłka przeżywa trudny moment, znajdujemy się w fazie przebudowy, ale chcemy przywrócić radość brazylijskim kibicom.
Ewolucja pozycji bramkarza przewiduje większe użycie nóg...
- Próbowałem grać nogami na poziomie klubowym w niższych kategoriach, z okiem na nowoczesny europejski futbol. Również w Brazylii stopniowo się do tego przystosowują, mimo naszej filozofii gry. Kibic, gdy widzi podanie do tyłu, denerwuje się, ale wszystko się tak zmienia. Od zawsze próbowałem grać nogami, kto oglądał mnie w reprezentacji mógł zobaczyć, że zawsze byłem do dyspozycji kolegów.
Jakie to uczucie grać z Tottim? Powiedział ci coś?
- Znaczy to dla mnie bardzo dużo, to wielki zaszczyt, jest idolem włoskiej i światowej piłki. Mój bratanek, syn mojego brata, nazywa się Francesco, na jego cześć. Nie miałem jeszcze okazji zbyt dużo z nim rozmawiać, gdyż nadal mówię słabo po włosku.
Jak idzie zderzenie z nową rzeczywistością? Miałeś okazję rozmawiać z Donim?
- Nie znam osobiście Doniego, chciałbym go poznać. Jeśli chodzi o aklimatyzację, Rzym jest bardzo podobnym miastem do Porto Alegre, ze względu na klimat. Największą trudnością jest język, ale nie sądzę, że będę miał wielkie problemy, już w Brazylii uczyłem się włoskiego. Nie sądzę, że będę miał problemy z aklimatyzacją.
Dużo mówi się, że Brazylijczykom brakuje równej formy. Regularność może być twoją mocną stroną?
- Szczerze mówiąc nie wiedziałem o takiej wizji brazylijskich bramkarzy. Powtarzam, że koncentruję się na codziennej pracy, chcę się poprawiać. Regularność jest kluczowa dla bramkarza, nie możemy pozwolić sobie na rozegranie dobrego meczu, a potem jedynie wystarczającego.
Dlaczego numer 19?
- To nic szczególnego i nie znaczy niczego szczególnego. To był jeden z numerów do dyspozycji. Również w przeszłości nie zakładałem numerów, które miałyby znaczyć coś szczególnego.
Falcao powiedział, że czasami zamiast użyć głowy jesteś zbyt impulsywny i że masz problemy z używaniem głowy na boisku...
- Nigdy nie słyszałem pogłosek na temat tej wypowiedzi, jestem zaskoczony, w Internacionalu stałem się kapitanem właśnie ze względu na moje zdolności bycia liderem i kierowania obroną. Bramkarze muszą używać siły, ale też głowy. Taka jest piłka.
BALDISSONI:
- Nic nie wiemy o takich wypowiedziach Falcao.
Komentarze (2)