Aktualnie na stronie przebywa 25 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Brazylijczyk Alisson będzie w przyszłym sezonie jednym z bramkarzy Giallorossich. Gracz Internacionalu kandydował do bycia numerem jeden w Romie, choć ostatnie doniesienia traktują o równoczesnym przedłużeniu wypożyczenia Szczęsnego.
Na wczorajszej konferencji prasowej, na pytanie czy osiągnął już porozumienie z Romą, odpowiada:
- Sprawa jest praktycznie zamknięta, ale muszę myśleć o boisko i o moim obecnym zespole, zarówno jako bramkarz jak i kapitan. Na pytanie może odpowiedzieć jedynie prezydent, tylko on może o tym mówić. Osiągnąłem porozumienie na przyszły sezon, ale nie ma jeszcze daty mojego odejścia z Internacionalu.
Dalej mówi o swoim następcy w zespole:
- Danilo jest wielkim bramkarzem, bardzo się rozwinął, jednak dawanie takiego poparcia nie należy do mnie. Myśl o sobie i mojej drużynie. Najbliższy mecz jest bardzo ważny. Koncentruję się na rozgrywkach Gaucho, aby wygrać trofeum z Internacionalem.
Jak donosi dziś Gazzetta dello Sport, Alisson zażądał gwarancji, jeśli chodzi o grę w pierwszym składzie i je otrzymał. Teraz jednak sytuacja może ulec zmianie, bo Roma próbuje również przedłużyć wypożyczenie Szczęsnego.
Komentarze (7)
Można zbudować solidny zespół bez Nainggolana, Tottiego? Można. A zostają jeszcze Torosidis, Gyomber, Emerson, Maicon, Ibarbo, Doumbia, Vainquer, Castan, Keita, Paredes...
Widać, gdzie są dziury gołym okiem. Oczywiście to wszystko będzie możliwe, o ile Strootman wróci do pełnej sprawności
FFP będzie się zgadzać, poza przymusowymi wykupami nie trzeba wydawać nawet pół ojro. Trochę szrotu się pozbyć definitywnie, pary wypożyczyć i promować powolutku Capradossiego, Nurę, Ponce. A są jeszcze w razie czego Sanabria, Skorupski... Kadra jest bardzo silna i rozległa. Możliwości duże. Ninjy szkoda, ale ktoś musi odejść, żeby ktoś mógł wejść
Zależy co masz na myśli. Mi taki scenariusz raczej nie odpowiada. Fajnie byłoby zachować Szczęsnego na kolejny rok i jednocześnie pozyskać Alissona, ale każdy z nich będzie chciał być numerem 1 i nie wiadomo, jak zareaguje na bycie rezerwowym. Skoro Szczęsny miałby zostać, to nie po to, by siedzieć na ławce, bo równie dobrze mógłby wrócić do Arsenalu i tam walczyć o skład. A Alissona przychodzi po to, by być tym pierwszym, do tego rząda gwarancji co do gry, co może nie świadczyć o nim zbyt dobrze, ale wcale mu się nie dziwię, bo nie po to zmienia klub, by przestrać grać. Jest w takim momencie, że musi grać, by się dalej rozwijać. Szkoda tylko, ze przyjdzie dopiero pod koniec sierpnia.
Najchętniej zatrzymałbym Morgana i ściągnął Skorupskiego, taki zestaw wygląda na papierze świetnie, oczywiście jeśli wszystkim by odpowiadał taki stan rzeczy.