Aktualnie na stronie przebywa 21 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Adnan Adel Aref al Qaddumi al Shtewi, to człowiek będący od kilku dni na ustach wszystkich należących do środowiska Romy i nie tylko. Wokół szejka z Jordanii pojawia się wiele znaków zapytania, ale też wiele plotek.
Jedne z nich rozwiewa tymczasem sam zainteresowany w wypowiedzi dla repubblica.it i w odpowiedzi na wczorajszy wywiad niejakiego Gigi Moncalvo, podającego się za jego rzecznika:
- Zaprzeczam wszelkim informacjom przekazanym w moim imieniu na temat prezydenta Pallotty, UniCredit-u, kierownictwa i zespołu. Osoba, która mówiła nie jest moim rzecznikiem i nie zgadzam się z niczym co zostało powiedziane. Chcę pracować w spokoju, w odpowiednim czasie zrobię co niezbędne i mam nadzieję, że zatrzymają się wszystkie te plotki.
Komentarze (10)
Real od zawsze i na zawsze jest klubem z potężnym kapitałem, ba, królewskim kapitałem.
A PSG czy Manchesterem City nie zostaniemy, o to się nie martw. Szejk chce wyłożyć na kilka lat tyle pieniędzy, ile te kluby wydają na jedno mercato.
Omen, masz całkowitą rację. Zwyczajnie boją się nas. Boją się, że jeśli do takiej Romy jak już jest dołożymy nowy stadion i pieniądze "Anala", powstanie twór wyjątkowo konkurencyjny, mogący zrzucić ze stołka Juventus (o upadających Mediolańczykach nie wspominam nawet, Napoli po letniej sprzedaży Cavaniego przestanie istnieć, a merdy z przedmieść... mają swoje 5 minut, tyle).
Brukowce już atakują nas aferami o niewydolności finansowej szejka, nikt nic nie wspomina o posiadanych przez niego kompaniach naftowych we Włoszech i Kanadzie...
Biednemu zawsze wiatr w oczy. Mam szczerą nadzieję że porozumienie zostanie zrealizowane, dostaniemy pieniądze na porządne wzmocnienia, wybudujemy stadion i to my będziemy rozdawać karty w Italii! Szkoda, że Francesco rozegra maksymalnie dwa-trzy sezony na nowym obiekcie, no ale nie można mieć wszystkiego... :-)
Forza Roma i Anal (szejk...)!
Teraz to samo - pojawia sie ktoś kto chce kasę położyć to od razy walą w niego jak w bęben.
Nie wiem czy to północ południe czy wschód lub zachód - na pewno nikomu nie będzie na rękę gdy perspektywiczna drużyna z roku na rok będzie coraz mocniejsza i zapewnione będzie miała finansowe fundamenty.
Kasa nie oznacza sukcesów, i tyle.
Mnie ten szejk coraz bardziej podejrzanie zaczyna wyglądać. Zobaczymy jak to się potoczy. Nie zdziwi mnie jeśli wszystko się sypnie.