Aktualnie na stronie przebywa 11 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Młody Brazylijczyk Marquinhos jest na pewno pozytywnym zaskoczeniem początku sezonu. Choć defensywa Giallorossich traci wiele bramek, to jednak 18-latek często otrzymuje wysokie noty i powoli wyrasta na lidera tej formacji. O swoim podopiecznym mówił w wywiadzie dla Sky Sport agent, Roberto Calenda.
- Stwierdzam jedno: klub bardzo mu pomógł w aklimatyzacji w mieście i w zespole. Dobrzy byli jego koledzy, którzy mu pomogli. Przybył na koniec sierpnia po wyczerpujących negocjacjach. Wszyscy byli dobrzy, przytulili go i pomogli. Miło mi mówić o obecnym kierownictwie, są dobrzy i uważni w braniu pod uwagę hipotez pozyskiwania młodych perspektywicznych graczy. Pomysł z Marquinhosem narodził się wiosną. Gdy porozmawiałem z Sabatinim, zauważył dobrze umiejętności i wszechstronność chłopaka.
O negocjacjach:
- To były wyczerpujące negocjacje, nie było łatwo, z wielkim wysiłkiem i determinacją transfer został doprowadzony do końca i udało nam się w ekstremalnej sytuacji. Chłopak w tym wieku, który gra na tak znaczącej pozycji jak środek obrony, musi posiadać nieobojętny charakter. Posiada w DNA wszystkie cechy dobrego gracza. Musi lecieć nisko i trzeba dać jemu wszystkie możliwości do rozwoju. Wiek pozwala mu popełniać błędy. Gra jednak w klubie, który pozwolił mu na grę w pierwszym składzie, chroni go, a on stara się odpłacić za zaufanie.
Komentarze (2)
Musielibyśmy mieć ekipę bijącą się regularnie o mistrzostwo i mającą realne szanse na zwycięstwo w LM.
Nie wiem na ile realne jest zrobienie takiego "skoku" bez etapu pośredniego, kiedy jednak będziemy musieli kilku najlepszych sprzedać.