Aktualnie na stronie przebywa 9 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Mauro Goicoecha wbił się przebojem do pierwszego składu Romy. W ostatnim meczu z Bologną na gracza spadło jednak sporo krytyki. Portal gazzettagiallorossa.it skontaktował się z agentem gracza, Gustavo Nikitiukiem.
Oglądałeś Bologna-Roma?
- Tak, widziałem mecz, tak jak każda inna osoba. Szanuję krytykę, to rzecz futbolu, jednak sądzę, że wszystkie mecze składają się z dobrych i złych zagrań. Taka jest piłka.
Błędy?
- To błędy, które się zdarzają: także napastnicy psują okazje. Żaden napastnik nie lubi nie trafiać i żaden bramkarz nie lubi tracić. To normalne rzeczy, które zdarzają się w czasie spotkań.
Krytyka Stekelenburga?
- Wszystko to przeszłość, nie chcę powiększać polemiki. Przeprosił, to wystarczy. Teraz musimy wierzyć i wspierać Romę. Holender to wielki bramkarz, dalej jest normalnym, że trener widzi lepiej jednego niż drugiego.
Roma?
- Lubię oglądać jak gra w piłkę, niemożliwym jest zmienić kanał mając przed sobą zespół Giallorossich. Jest naturalnym, że jeśli atakujesz, ryzykujesz pozostawienie miejsca i bycie atakowanym.
Spodziewałeś się ogólnie takiego Goicoechey w tym momencie sezonu?
- Gdy Mauro wchodzi na boisko, chce dać z siebie zawsze sto procent, jednak trzeba cierpliwości. Pamiętajmy, że jest we Włoszech dopiero od czterech miesięcy. Uczy się innej piłki, wszyscy gracze z Ameryki Południowej pokazują, że są mocni po pewnym czasie.
Rozmawiałeś z Mauro?
- Tak, chłopak jest spokojny. Aby grać w piłkę, musi być taki zawsze. Jest szczęśliwy i zadowolony z kolegów, klubu, kibiców i miasta. Krytyka pozwala rosnąć i musi pojawiać się zawsze.
Wykupienie gracza?
- O tej sprawie porozmawiamy po sezonie. Teraz myślimy o najbliższych meczach, potem będziemy rozmawiać.
Komentarze (21)
Dopóki to się nie zmieni, lepiej stawiać na Goico, który wali babole, ale w przeciwieństwie do Steka czasami też obroni coś niemożliwego. Zresztą Holender też nie jest święty w tym sezonie (Sampa)
"dużo gorszy od Gojkoczei by pewnie nie był"
Nie rozumiem skąd ostatnio niechęć do Goicoechei. Popełnił błędy w ostatnim meczu, ale ile wcześniej wybronił. Na ten moment jest naszym najlepszym bramkarzem (stwierdzenie niezbyt sprawiedliwe bo widzieliśmy w akcji tylko dwóch). Tyle że jak napastnik nie strzeli 2 setek to pół biedy, a jak bramkarz popełni jeden błąd to w pałe. A co do Svedkauskasa to sprawa ma się tak samo jak z Lopezem. Zeman jest miłośnikiem młodych, dawania im szansy, wprowadzania ich czyli prosty wniosek: Nie ma szans!
Stek przez dwa lata nie udowodnił niczego.
Goico też nie jest na miarę Romy, ale kogo mamy do wyboru ?
Goico został wzięty w ostatnim momencie i teraz cały czas broni. W pewnych momentach podoba mi się ten bramkarz,a z drugiej strony nie. Stek gdy został przez nas kupiony myślałem,że wrescie będziemy mieli bramkarza klasy światowej,ale po kilku miesiącach stwierdzam,że ten transfer po prostu nie wypalił..
Lazio-Roma finał Copa Itallia marzy mi się taki finał od bardzo dawna.
Plotka ? Oby bo ja nie to kupuje z tatą bilet do Rzymu i palimy Trigorie
Jak by DDR powiedział był "Ciao,Roma amore mio" to juz był by koniec swiata
Możemy mieć tego Verattiego ale nie zamiast DDR
My im dajemy Brandleya i Zemana
A oni nam Ancelotiego i wlasnie Verattiego
Mi się wydaje,że to zwykła plotka francusko-włoska..
Nie bądź taki krytyczny co do Gojko. W Pucharze Włoch z Violą wybronił kilka sytuacji. W Neapolu wygrał sam na sam z Cavanim, tyle że dzięki obronie i napastnikom to już nie był wynik na styku. Nawet w meczu z Parmą miał kilka świetnych interwencji. Zarówno z bliska, jak i trudnych, technicznych, jak np. ten lob Rosiego. Gojko ma potencjał i ciągle będzie się rozwijał, a Steku osiadł na laurach. Fakt, czasem zdarzają się wpadki, ale wolę bramkarza, który żyje w bramce i idzie do końca, niż bramkarza w stylu Steka, który od razu się kładzie/zostaje zawsze na linii.
Lobont i tak nie gra, kłaniają się dziwne decyzje kadrowe Zemana.
Ja bym chciał wypożyczyć z PSV Tytonia, miał iść do Sevilli ale transfer się nie udał, a moim zdaniem Przemek jest bramkarzem po prostu lepszym od trójki naszych goalkeeperów.
Ale taki Tyton by się przydał jak nie wiem, moim zdaniem jest lepszy od Goico i Steka, a była by może opcja go wypożyczyć z prawem wykupu po sezonie, tak jak to chciała zrobić Sevilla.