Aktualnie na stronie przebywa 25 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Po Fabio Simplicio, o którym pisaliśmy nieco wcześniej, kolejnym graczem niepewnym swojej przyszłości w Romie jest Fernando Gago, którego wypożyczenie z Realu wygasa z końcem maja. W ostatnich dniach mówiło się sporo o pojawieniu się agenta piłkarza w Trigorii. Właśnie z nim, Marcello Lombillą, skontaktowało się radio TeleRadioStereo. Lombilla jest też agentem łączonego z Romą Musacchio.
Negocjacje z Romą trwają?
- Nie ma szczególnych problemów, w przyszłym tygodniu powinno dojść do zamknięcia. Baldini i Real muszą ze sobą porozmawiać.
Gago posiada poważne wynagrodzenie. Może zgodzić się na redukcję?
- Gago już zarabia mniej niż zarabiał w Realu. Jest jego dostępność w tej kwestii, istnieje dyspozycja każdej ze stron: wolą Gago jest pozostanie w Romie, Realu jego sprzedaż.
Było zbliżenie ze strony innych klubów?
- Były kontakty, ale nie oferty. Gago jest świadomy faktu, że Roma to wielki zespół i dziękuje Baldiniemu, że dał mu szansę na grę.
Musacchio?
- Sytuacja jest szczególna, będę rozmawiał z prezydentem Roigiem w przyszłym tygodniu. Oczywiste, że to interesujący zawodnik, perspektywiczny i otrzymał interesujące oferty. Wiele klubów zapukało do jego drzwi.
Dziś Roig zakomunikował możliwość sprzedaży w obliczy degradacji Villarealu.
- To logiczne następstwo.
Znając dobre stosunki między klubami, Roma wyraziła zainteresowanie Musacchio?
- Tak, rozmawiamy o nim od pewnego czasu. Bardzo się podoba dyrektorstwu Romy. Wiele razy jednak rzeczy wydają się oczywiste. Decyzję będzie musiał podjąć Villareal.
Komentarze (9)
Wtedy pozostaje dopiąć transakcje Sissoko z Tuluzy, i kupić wzmocnić tą cholerną obronę... i może to będzie.
Kolejny Kjaer ?
W pomocnikach mamy urodzaj, wiec jego pozbycia się w zaden sposób nie odczujemy.
Wolfsburg nie spadł z ligi.
Osvaldo kosztował 15 baniek.
Właściciele Romy od początku mówili, że nie będą wydawać szalonych kwot na jednego zawodnika, bo to niszczy rynek, a są przykłady klubów (Lille, Borussia), które potrafią stworzyć dobrą drużynę, za stosunkowo średnie pieniądze/spoko one też budowane były przez lata/.