Aktualnie na stronie przebywa 15 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Fiorentina, Sampdoria i Bologna to trójka zespołów zainteresowana ponoć Mattią Destro. 24-letni napastnik wraca do Romy po wypożyczeniu do Milanu i jeśli patrzeć na krążące pogłoski, może być ciężko, aby pozostał w zespole na kolejny sezon. Wywiadu dla Corriere dello Sport udzielił agent napastnika, Claudio Vigorelli.
Vigorelli, jak doszło do odejścia Destro z Romy w styczniu?
- Prawda jest taka, że gdy Roma usiadła do stołu negocjacyjnego z Milanem, uświadomiła nam, że być może powinien opuścić Romę. Mattia zdał sobie sprawę z tej sytuacji i przyjął wyzwanie w Milanie.
Nie było zerwania stosunków z Romą?
- Absolutnie nie. Mattia miał doskonałe relacje z kierownictwem, trenerem, kolegami. Czuł pewne zakłopotanie w związku z odejściem, Roma dała mu możliwość gry w Lidze Mistrzów. Dla chłopaka w jego wieku, opuszczenie miejsca, w którym czuł się dobrze nie było łatwe, jednak nie boi się zmian. Zawsze był pewien swoich umiejętności. Wróci do Romy z entuzjazmem, od pierwszego dnia, czuje się piłkarzem Giallorossich i chce wrócić do gry. Rdui Garcia jest trenerem, którego bardzo ceni. Pamiętacie ten uścisk po bramce? Jeśli Mattia będzie musiał skończyć na liście transferowej, nie będzie miał problemów ze znalezieniem wielbicieli.
Milan?
- To był trudny sezon, w którym wszyscy napastnicy Rossonerich mieli problemy. Destro zdobył trzy gole, zakup lata, Torres, tylko jednego...
Komentarze (15)
Szkoda że my jesteśmy pozbawieni tego entuzjazmu.
"Jeśli Mattia będzie musiał skończyć na liście transferowej, nie będzie miał problemów ze znalezieniem wielbicieli."
No, oby.
1) Sam na pewno niczego poniżej Interu czy Milanu nie przyjmie (czyt. Sampdoria), no bo jakby mógł tam grać taki gwiazdor?!,
2) Jak ktoś go zechce, to i tak pewnie rzucą jakieś wypożyczenie na sezon, a w sytuacji kontraktu gracza nam to nie na rękę. Destro zostały dwa lata umowy i za rok zostanie mu 12 miesięcy do końca, zatem w lipcu 2016 będziemy musieli go wypchnąć za "piłkę i dwie pompki" (chyba że wcześniej przedłuży umowę, w co wątpię),
3) Zatem, aby jeszcze coś "zarobić", trzeba albo go sprzedać definitywnie, albo wypożyczyć z przymusowym wykupem, a o to będzie cholernie trudno,
4) Fakt wypchnięcia go na pół roku z klubu jest lekko upokarzający dla niego samego. W dodatku zastąpienie go równie wątpliwym napastnikiem,
5) Pallotta wyraźnie wskazał, że potrzebny jest środkowy napastnik, żeby strzelać więcej bramek i na 99% takiego szukają. A jest jeszcze Totti, więc Destro miałby zostać numerem trzy? No i jeszcze Doumbia...
A Destroid aby odnieść sukces musi zacząć pracować dla zespołu, gdyż czasy napastników którzy tylko czekali na podanie skończyły się ładnych parę lat temu...
Dokładnie i to jest sedno tego dlaczego Destro pewnego poziomu nie przeskoczy i tego, że potrzebujemy innego napastnika niż on i Doumbia.
W tym sezonie z Destro, potem Doumbią i "gasnącym" w tym względzie Tottim, nie mieliśmy napastnika, na którego można zagrać piłkę i ten, 30-50 metrów od bramki zastawi się, przytrzyma ją, poczeka na kolegów czy też wywalczy faul. Przez długie lata takim graczem był Franek, ale w tym sezonie coraz łatwiej wszyscy odbierali mu piłkę. Przez chwilę mieliśmy Toniego. W tym sezonie tego elementu nie było. Była dzida do napastnika, a ten, albo nie powalczył o piłkę (Destro), albo źle przyjął (Destro, Doumbia), albo przyjął, ale mu odebrali, albo źle podał (niestety Franek). Potrzebujemy "9", która dobije piłkę, ale też przytrzyma ją tyłem do bramki, zgra do kolegi, powalczy jeśli trzeba w pressingu. I tu widzę dużo lepiej Dzeko niż Baccę, choć to i tak marzenie.
Czas pokazał, że błędem było, mimo wszystko, wypożyczenie Destro. Gdyby został w Romie, być może zdołałby strzelić kilka bramek, jedną, dwie więcej niż w Milanie, wówczas prawdopodobieńtswo jego sprzedaży byłoby znacznie wyższe. A tak, Roma wiele na tym straciła, ponieważ nie ustaliła przymusowego wykupu i Destro z podkulonym ogonem wróci do Rzymu. Nie wspominając o tym, że na jego miejsce przyszedł równie beznadziejny Doumbia, i to za spore pieniądze...
Dwa kolejne wielbłądy Sabata. Nie wyobrażam sobie, by Destro w przyszłym sezonie był graczem Romy, a znaleźć mu klub będzie niebywale ciężko. Co do Doumbii, jeśli wpłynęłaby oferta bliska temu ile kosztował nas zimą, też nie zastanawiałbym się nad sprzedażą. To samo tyczy się Ljajica.
Od wczoraj głośno jest o zaawansowanych rozmowach przedstawicieli AS Roma z działaczami Korony odnośnie przejęcia akcji klubu z Kielc. Zastanawia mnie czemu na stronie wciąż nie ma o tym newsa.