Aktualnie na stronie przebywa 12 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Tak jak pisaliśmy już wczoraj, Matteo Brighi zamieni najpewniej Romę na Torino. Negocjacje między obydwoma klubami trwają, o czym przekonywał w wywiadzie dla gazzettagiallorossa.it po raz kolejny agent gracza, Vanni Puzzolo.
Mówi się, że transakcja zbliża się ku końcowi. To prawda?
- To bardzo prawdopodobna sprawa. Wczoraj spotkałem się tak z Romą jak i z Torino. Negocjacje trwają i jeśli zostanie osiągnięte porozumienie Matteo uda się na koniec tygodnia na zgrupowanie Torino.
Na jakich warunkach przebiegają negocjacje?
- Matteo pójdzie do Torino na zasadzie czystego wypożyczenia. Nie rozmawialiśmy z nimi o wymianie wypożyczeń.
Rozmawiałeś z Matteo?
- Zobaczę się z graczem dziś o 14:00. Zawsze mówił, że Torino to prestiżowe miejsce, gdzie jestem pewien spisze się dobrze.
Nigdy nie było szansy, że zostanie w Romie?
- Powiem, że nie. Roma nigdy nie dała do zrozumienia, że wejdzie w jej plany.
A w przyszłości?
- Nadal ma kontrakt w Romie. W tym sezonie zagra na wypożyczeniu, potem zobaczymy.
Komentarze (17)
Juan/Castan
Jose Angel/Dodo
Marquinho/Bradley
Florenzi
Bojan
Borini
Gdzie tu Brighiego wciśniesz? Tu nie ma miejsca dla Perrotty, Taddeiego, Simplicio, Heinze, Nico Lopeza czy innych. Ławkę podałem przykładowo nie wiadomo jeszcze kto przyjdzie i odejdzie.
To co w Romie robi jeszcze Lamela, Pjanić, Bojan i cała reszta?
Taki zawodnik jak Brighi jest niezbędny do każdej drużyny. Nie rozumiem czemu rzucamy mu kłody pod nogi. A zapomniałem, w Romie nie liczą się ambicja, wola walki, zaangażowanie.
Gość który zagra tam gdzie się go wystawi, czy na ławce czy w podstawie, czy na takiej pozycji czy innej, bez narzekań, bez pretensji, skromny, nie wywołuje kłótni, nie rzuca butelkami, nie rzuca koszulką klubową. Zagra czy jest zdrowy, czy ma złamaną nogę. Taki gracz to skarb.
Gosc ktory nie jest pijawka i nie chce siedziec na lawce z nadzieja ze kiedys wejdzie albo spokojnie dociagnie do emerytury a jak dobrze pojdzie to uda mu sie jeszcze przedluzyc kontrakt, tego argumentu chyba nie wziales pod uwage.
Roma się dewaluuje, pod względem prestiżu wyprzedza nas Udine i lazie, o Napoli już nie wspomnę, choć kilka lat temu byli w porywach drużyną ze środka tabeli. Wszystko się zmienia, a my pikujemy w dół. Przejmujemy się jakimiś przeciętnymi graczami, ich losem. Dostaliśmy nowych właścicieli którzy mieli wprowadzić normalność, co dla takiego klubu jak nasz powinno oznaczać pompowanie pieniędzy w transfery tak długo, aż zatrybi i wrócimy na szczyt. A tu co? A gó*no. I nie mówcie że jest w porządku, bo do jasnej cholery nie jest.
Bradley, Tachtsidis, Dodo, Castan, zaraz dołączy jakiś Jung, tudzież inne tuzy z Brazylii i Serie B. Na razie wygląda to na budowę drugiej Genoi, która rokrocznie zjeżdża po równi pochyłej wprost do Serie B.
"Nawet wypożyczenie sie opyla. U nas nawet na ławe sie nie załapie a wynagrodzenie pokrywa torino...chyba. "
Pokryje co najwyżej połowę. Nie są w stanie płacić Brighiemu tego, co zarabia w Romie. W tamtym sezonie Atalanta płaciła z Romą 50/50 kontrakt. Ale, dobre i to.