Aktualnie na stronie przebywa 21 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Nie ma końca sprawa transferu Malcoma. W nocy wciąż pojawiały się wieści o burzliwym romansie, w którym bierze udział Malcolm, Bordeaux, Roma i Barcelona. Brazylijczyk miał być w Ciampino o 23:40, ale Bordeaux anulowało zgodę na lot do Rzymu, ponieważ otrzymało lepszą ofertę od Barcelony.
Andersinho Marques, dziennikarz Mediaset, który uważnie śledzi negocjacje, cytuje słowa agentów Malcoma: "Bordeaux zablokowało nasz wylot. Nadal chcemy przyjechać do Rzymu, rozwiążemy ten problem i zaczekamy jutro na ponowne potwierdzenie zgody na transfer do Romy”.
Komentarze (39)
Ciekawe co byście pisali gdyby nagle za Alisona ktoś dał 90
W moim odczuciu FCB to się robi taki klubik drugiego sortu, kiedyś były tradycje, honor i piłka,teraz dno i trzy tony mułu...Dembele, Coutinho, transfery które pozostawiły głęboki niesmak w świecie futbolu...
Oczywiście teraz wszystko zależy od zawodnika, niech wybiera, szkoda jesli pójdzie do Barcy...
Jedynie co mnie w tym drażni jest to, że zarząd Romy zawsze, dba o dobre stosunki z innymi klubami. Idzie na rękę, dogadują się etc. A w drugą stronę jest różnie..Tak jak tutaj wjeżdża Barcelona w ostatniej chwili, i się nie p....i. Podobnie z naszymi niechcianymi odpadami, typu Gerson, Defrel, Iturbe nikt, nawet nie chce parę mln za nich dać, tylko wieczne wypożyczanie.
Raz, ze poszły oficjalki obu klubów, dwa Sport i Mundo Deportivo, które puściły w eter te rewelacje, to katalońskie szmatławce słynące z wypisywania bzdur, trzy jeśli jednak FCB faktycznie złożyła ofertę po tym jak GB i ASR się dogadały, to myślę, ze nie obędzie się bez interwencji FIFA/CAS. W najgorzym razie jeśli Malcom pójdzie na CN, będzie trzeba sądzić się z GB o odszkodowanie z tytułu nie wywiazania się z umowy.
Jestem zły na Bordeaux, na Barcelonkę ale również jestem zły na Monchiego to już nie pierwszy przypadek gdy przez takie głupio negocjowanie pod paznokieć tracimy możliwość zakontraktowania bardzo dobrego zawodnika. Wystarczyło dać te 39-40 mln i podejrzewam że sprawa by miała inny obrót. Podobnie było z Mahrezem, targi, targi aż się Lisy wkurzyły postawiły zdecydowane veto na kwoty niższą niż 50 mln i cześć pieśni. Tak samo się cackali z wykupem Digne czy Szczęsnego.
To że Malcom jest już pozamiatany to jest raczej pewne, teraz mnie ciekawi jak Roma się zachowa wobec całej tej sytuacji i czy postanowią wyciągnąć odpowiednie konsekwencje wobec żabojadów i katalończyków czy też dalej będą działać na poczet przyszłej dobrej współpracy.
Porozumienie potwierdziło na Twitterze Bordeaux:
"FC Girondins de Bordeaux informuje, że osiągnęło porozumienie z AS Roma, bez podpisania dokumentów administracyjnych, mające na celu transfer Malcoma".
Na komunikat Francuzów odpowiedzieli Giallorossi:
"Roma potwierdza, że osiągnęła pełne porozumienie z Bordeaux w sprawie transferu Malcoma. Operacja zostanie ratyfikowana po powodzeniu testów medycznych".
Widziałam to. Kwestia ustalenia mocy prawnej ustaleń, które zostały publicznie potwierdzone przez kluby. Nie wiem jak to wygląda od srony prawnej we FRA/ITA (możliwe, że podobnie?), ale na gruncie PL prawa cywilnego jeśli strona zobowiązana do zawarcia umowy przyrzeczonej uchyla się od jej zawarcia, druga strona może żądać naprawienia szkody, którą poniosła przez to, że liczyła na zawarcie umowy przyrzeczonej. Ponadto gdy umowa przedwstępna czyni zadość wymaganiom, od których zależy ważność umowy przyrzeczonej, w szczególności wymaganiom co do formy, strona uprawniona może dochodzić zawarcia umowy przyrzeczonej. Umowa ustna jest wiąząca (tym bardziej, że są dowody w postaci publicznych oswiadczeń), więc w PL Roma mogłaby żadać dokonania transferu przed sądem.
Odpowiedz sobie na pytanie czy Roma być klubem liczacym się w Europie walczącym o najwyższe cele, czy zwykłą szarą popierdółką robiącą za supermarket dla krezusów.
Palacz był jaki był, irytował często, ale nosa do transferów i tak miał o wiele lepszego od naszego mesjasza z Andaluzji.
Jak sie okazuje oprocz sciagania utalentowanych graczy, potrzebny jest trener, który cos z tych graczy wyciagnie. Pokico najwiekszym transferem Monchiego jest Di Francesco,ktoremu zaufal mimo braku doswiadczenia w prowadzeniu "powaznej" druzyny.
Mozesz sciagnac najlepszych graczy, jezeli nie umiesz jednak zarzadzac ich potencjalem to bedzie z tego wielkie g.....
Boli mnie natomiast ze tak sie konczy historia Malcoma w Romie, Barca przyszla wziela co chciala jak robila wielokrotnie, chlopakowi trzeba zyczyc powodzenia(pilka to jego zawod wiec chce zarabiac), strona francuska z barca moga sobie pogratulowac "swietnej transakcji"...
Monchi natomiast musi dalej szukac kogos na prawe skrzydlo...
P.S Frajernia to jest dopiero DS Barcy, Malcom u nas zgodzil sie grac za 2,5 z bonusami, a Barca na wstepie wrzucila 5 mln...
Ale gdzie Gerson do Malcoma!