Po długim oczekiwaniu spędzonym na śledzeniu mercato oraz przygotowań do sezonu, ruszają rozgrywki Serie A. Późnym sobotnim popołudniem cały sezon zainaugurują Verona i Roma. Giallorossi stawią się na Stadio Bentegodi z poważnymi wzmocnieniami w ataku, ale też z dużymi problemami personalnymi w defensywie. Gospodarze celują przede wszystkim w utrzymanie i skóry, w pierwszym meczu przed własną publicznością, tanio nie sprzedadzą. Zapowiada się ciekawe widowisko. Historia pojedynków obydwu drużyn sięga sezonu 1957/1958. Od tamtej pory Roma i Hellas mierzyły się na Stadio Bentegodi 26 razy. Do sezonu 2013/2014, pojedynkom drużyn w Weronie towarzyszyła bardzo ciekawa statystyka. Otóż po niemal 60 latach zmagań mieliśmy idealny remis: 7 wygranych Verony, 7 zwycięstw Romy, 10 remisów i bilans goli 24-24. Bilans zmienił się na korzyść Giallorossich po zwycięstwie 3-1, dzięki trafieniom Ljajica, Tottiego i Gervinho. W poprzednim sezonie, zgodnie z wcześniejszymi statystykami, na Bentegodi padł remis. Roma zaliczyła bardzo słaby występ, zaliczając kolejny remis na początku roku. Na gola Tottiego odpowiedział Jankovic. Ogółem więc na bilans pojedynków drużyn w Weronie składa się 7 zwycięstw Verony, 8 Giallorossich i 11 remisów (bramki: 28-26 dla Romy). Dzięki wspomnianemu remisowi z ostatniego spotkania, Roma jest niepokonana w oficjalnych meczach z Gialloblu od 13 pojedynków. Jak wspomnieliśmy na wstępie, podstawowym celem Hellas w trzecim z kolei sezonie w Serie A jest utrzymanie, które osiągnięto z łatwością przed dwoma sezonami i z pewnymi trudami trzy miesiące temu. Odnowienie drużyny przeszło w pierwszej kolejności przez pożegnanie z dyrektorem sportowym Seanem Sogliano, którego zastąpił były dyrektor Napoli, Riccardo Bigon. Potem, nieuchronnie, doszło do zmian w kadrze. Wielu spośród graczy pierwszego składu opuściło nieuchronnie zespół Rossoblu: jedni w związku z zakończeniem wypożyczeń (Tachtsidis, Obbadi), inni gdyż nie przekonali do siebie (Saviola, Marques). Najdroższym zakupem tego lata w Veronie był Viviani, którego Gialloblu pozyskali z Romy za 4 mln euro. W środku pola dołączył do niego również były wychowanek Giallorossich, Leandro Greco. Na bok obrony pozyskano Pisano z Palermo. Na środek obrony przybył Szwed Helander z Malmoe. Z wypożyczenia do Juventusu wrócił Romulo. Najgłośniejszym transferem Verony było jednak zatrudnienie za darmo Pazziniego. Były napastnik tworzy na papierze, razem z Tonim, wybuchową parę napastników. I nad takim właśnie rozwiązaniem pracuje Andrea Mandorlini, który poprowadzi Veronę w piątym sezonie. Na dzień przed meczem do ustalenia pozostaje ustawienie: 4-3-1-2 z Juanito Gomezem za plecami wspomnianej pary czy 4-3-3 z Gomezem i Jankovicem na bokach ataku. Obydwa rozwiązania są ofensywne, choć w poprzednim sezonie, w obydwu meczach przeciwko Romie, zespół Verony skupiał się na defensywie. Dwójka z ataku zespołu, a więc Jankovic i Toni zdobyła gola w pierwszym oficjalnym występie nowego sezonu. Przed tygodniem bowiem zespół Hellas rozpoczął swój udział w Coppa Italia. W meczu III rundy, z Foggią, gracze Mandorliniego wygrali 3-1, a trzeciego gola dołożył Hallfredsson. Jeśli chodzi o przedsezonowe przygotowania, drużyna Verony rozegrała sześć sparingów. W ostatnim zremisowała 2-2 z katarskim Al Jaish. Dwa gole zdobył oczywiście Toni. W najtrudniejszym meczu towarzyskim podopieczni Mandorliniego przegrali 1-2 w Hamburgu z miejscowym HSV. Jedyne zwycięstwa udało się odnieść z amatorskim Valle Isarco (12-0) i trzecioligowym Sudtirol (3-0) Giallorossi przystępują do nowego sezonu z celem poprawy w porównaniu do poprzednich rozgrywek. Liczbowo nie powinno to być trudne, gdyż Roma została przed rokiem wicemistrzem z najmniejszą liczbą punktów, jeśli wziąć pod uwagę 20-zespołową Serie A. Z liczbą punktów z poprzedniego sezonu Giallorossi byliby dwa lata wcześniej na piątym miejscu. Oczywiście same zdobycie większej liczby punktów może nie dać wiele i umieścić zespół nawet niżej niż przed rokiem. Prawdziwą poprawą byłoby zdobycie mistrzostwa. Tu oczywiście faworytem pozostaje Juventus, a do walki o podium aspirują Napoli, Inter, Milan i być może jakaś niespodzianka, jak w ostatnim sezonie zespół Lazio. Łatwo zatem nie będzie. Dlatego bardzo ważny jest dobry start, a już w drugiej serii spotkań Giallorossi podejmą u siebie Juventus. Przygotowując się do nowego sezonu Roma wyjeżdżała do Australii, potem zahaczyła o Indonezję, aby na koniec zrobić trzy wypady na Półwysep Iberyjski. Kibice przeżywali w Precampionato huśtawkę nastrojów. Po porażce z węgierskim drugoligowcem zespół Garcii zagrał dobry mecz z Realem Madryt, który ograł w rzutach karnych. Gorzej było już z Manchesterem City, ale i tutaj mieliśmy remis po 90 minutach. Później przyszły ciężkie wyjazdy na Półwysep Iberyjski. Najpierz zespół Romy przegrał zasłużenie 0-2 ze Sportingiem, potem 0-3 z Barceloną, aby wreszcie wygrać 3-1 z Valencią, zaliczając tym samym pierwsze przedsezonowe zwycięstwo w regulaminowym czasie gry. Poza wynikiem jednak trudno było powiedzieć coś dobrego o drużynie. Najlepszy mecz, a konkretnie 60 minut, rozegrali podopieczni Garcii przed tygodnie. Na Open Day prowadzili bowiem po godzinie 6-0 z Sevillą, aby stracić w końcówce cztery gole. Zderzenie pierwszego ataku Sevilli z rezerwową obroną Romy wyglądało jak starcie rozpędzonego pociągu z rowerem. I właśnie nad wzmocnieniem defensywy pracował w ostatnich dniach Walter Sabatini. Defensywy, o której jakby zapomniano. W ten sposób Roma pojedzie na Bentegodi z piątką nominalnych obrońców, w tym zupełnie nowym Gyomberem i niedoświadczonym Anocicem. Dyrektor sportowy Romy wciąż pracuje nad pozyskaniem lewego obrońcy do pierwszego składu. Patrząc z drugiej strony, to nie gra obronna była problemem zespołu w poprzednim sezonie, a fatalna postawa zespołu w przodzie. Przez długie tygodnie drużyna nie mogła strzelić rywalom więcej niż jednego gola. Dlatego też najpoważniejsze inwestycje zdecydowano się zrobić w ataku, gdzie gwarantem goli ma być Dzeko, a asyst Salah i Iago Falque. Forma Verony: 15.08.2015, III runda Coppa Italia: VERONA – Foggia 3-1 (Hallfredsson, Toni, Jankovic) 08.08.2015, Sparing: VERONA – Al Jaish 2-2 (Toni x2) 01.08.2015, Sparing: Hamburg – VERONA 2-1 (Jankovic) 25.07.2015, Sparing: VERONA – Cyakur Rizespor 1-1 (Toni) 22.07.2015, Sparing: Trapani – VERONA 2-1 (Pazzini)   Forma Romy: 14.08.2015, Sparing: ROMA – Sevilla 6-4 (Dzeko x2, Torosidis, Nainggolan, Salah, Totti) 08.08.2015, Sparing: Valencia – ROMA 1-3 (Salah, Totti, Gervinho) 05.08.2015, Sparing: Barcelona – ROMA 3-0 01.08.2015, Sparing: Sporting – ROMA 2-0 21.07.2015, Sparing: M.City – ROMA 2-2 (Pjanic, Ljajic)   W zespole Romy czekają na nas prawdopodobnie cztery oficjalne debiuty. Rudi Garcia zapowiedział już, że w bramce stanie Szczęsny. Z kolei linię ataku powinni stworzyć Salah, Dzeko i Falque. Ewentualnie zamiast Hiszpana na murawie pojawią się Totti lub Gervinho. W ofensywie Rudi Garcia nie skorzysta z Iturbe, który pauzuje za kumulację żółtych kartek z poprzedniego sezonu. W pomocy powinno obyć się bez niespodzianek. W defensywie z kolei Rudi Garcia skorzysta praktycznie z jedynych piłkarzy, których będzie miał do dyspozycji. Kontuzjowany jest Maicon, stąd na prawej obronie pojawi się Florenzi. Na lewą flankę zostanie przestawiony Torosidis, gdyż Giallorossi wciąż nie pozyskali oficjalnie lewego obrońcy. Cole został odstawiony przez kierownictwo od kadry i klub próbuje rozwiązać z graczem kontrakt. Jedynymi obrońcami na ławce będą Gyomber (przeszedł z drużyną tylko jeden trening) i 18-letni Anocic, lewy defensor Primavery. Obok wspomnianego wcześniej Maicona, z powodu problemów zdrowotnych nie zostali powołani Ruediger i Strootman.   Trener gospodarzy będzie mógł skorzystać przede wszystkim z Hallfredssona, który narzekał na uraz po meczu z Foggią. W pierwszej jedenastce nie wyjdzie raczej Viviani, który wraca po urazie, opuścił praktycznie całe przedsezonowe przygotowania i nie ma rytmu meczowego. Przypuszczalny skład Verony: Sala Piano Moras Marquez Souprayen Sala Greco Hallfredsson Gomez Toni Pazzini   Kontuzjowani: - Zawieszeni: - Zagrożeni zawieszeniem: - Przypuszczalny skład Romy: Szczęsny Florenzi Manolas Castan Torosidis Pjanic De Rossi Nainggolan Salah Dzeko Falque   Kontuzjowani: Strootman, Maicon, Rudiger Zawieszeni: Iturbe Zagrożeni zawieszeniem: - Poza kadrą: Cole   Przedmeczowe ciekawostki: - Sobotnie spotkanie poprowadzi Marco Guida, który otworzy sezon Giallorossich po raz drugi z rzędu. Wspomniany arbiter był bowiem przed rokiem rozjemcą, w wygranym 2-0, meczu z Fiorentiną. Ostatnim spotkaniem Romy, które sędziował, był pojedynek z początku tego roku, gdy po kontrowersyjnej bramce Astoriego Giallorossi pokonali 1-0 Udinese. Bilans Romy w meczach prowadzonych przez Guidę to 5 wygranych, 3 remisy i jedna porażka. Wspomniany sędzia prowadził do tej pory tylko jeden mecz z udziałem Hellas. Były to derby Werony sezonu 2013/2014, przegrane 0-1, - w poprzednim sezonie atak Romy zdobył zaledwie cztery gole więcej od Verony. Bardzo duża różnica była za to w grze obronnej. Giallorossi stracili 31 bramek, podczas gdy gracze Mandorliniego pozwolili strzelić sobie 65 goli. Był to czwarty od końca wynik w Serie A, - zespoły zmierzyły się też w pierwszej kolejce sezonu 2001/2002. Wówczas na Bentegodi padł remis 1-1, gole zdobywali Samuel i Oddo, - Verona nie wygrała z Romą od 1996 roku, gdy pokonała Giallorossich 2-1, - Z Rudim Garcią Roma zawsze wygrywała na ligowym starcie. Dwa lata temu Giallorossi pokonali 2-0 Livorno, przed rokiem, również 2-0, Fiorentinę. Dwa sezony temu Roma zaliczyła dziesięć wygranych z kolei na starcie, rok temu pięć, - Andrea Mandorlini nigdy nie ograł Romy: 4 porażki i jeden remis, - Luca Toni, jako były gracz Giallorossich, nigdy nie strzelił gola Romie.   Ostatnie pojedynki zespołów: 22.02.2015: Verona – ROMA 1-1 (Jankovic – Totti) 27.09.2014: ROMA – Verona 2-0 (Florenzi, Destro) 26.01.2014: Verona – ROMA 1-3 (Halfredsson – Ljajic, Gervinho, Totti) 01.09.2013: ROMA – Verona 3-0 (Cacciatore – sam., Pjanic, Ljajic) 13.01.2002: ROMA – Verona 3-2 (Assuncao, Cassano, Batistuta – Mutu x2)