Aktualnie na stronie przebywa 2 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Zespół Giallorossich wygrał z Qarabag Agdam w wyjazdowym spotkaniu drugiej kolejki Ligi Mistrzów. Podopieczni Eusebio Di Francesco prowadzili po kwadransie 2-0, przechodząc obok meczu w dalszych jego fragmentach i igrając z losem aż do ostatnich minut. Mimo tego udało się wygrać pierwszy wyjazdowy mecz w Lidze Mistrzów od siedmiu lat, gdy prowadzona przez Claudio Ranieriego Roma wygrała z Basel 3-2. Teraz Giallorossich czeka ligowe spotkanie z Milanem na San Siro.
QARABAG - ROMA 1-2 (1-2)
0-1 Manolas 7'
0-2 Dzeko 15'
1-2 Henrique 28'
QARABAG (4-2-3-1): Sehic - Mevedev, Hüseynov, Sadygov, Agolli - Richard Almeida, Garayev - Pedro Henrique (Elyounoussi 75'), Míchel (Quintana 88'), Madatov (Guerrier 82') - Ndlovu
Ławka: Kanibolotskiy, Amirguliyev, Rzezniczak, Diniyev
ROMA (4-3-3): Alisson - Bruno Peres, Manolas, Juan Jesus, Kolarov - Pellegrini (Strootman 82'), Gonalons (De Rossi 67'), Nainggolan - Defrel (Florenzi 57'), Dzeko, El Shaarawy.
Ławka: Skorupski, Ünder, Fazio, Gerson
Żółte kartki: Garayev, Henrique (Qarabag), Gonalons (Roma).
>> OCEŃ PIŁKARZY W MECZU QARABAG 1:2 ROMA <<
Komentarze (33)
Kolejny mecz w ktorym przeszlismy obok po strzelieniu bramek zaangazowania brak... To az przeraza zwazywszy na fakt ze teraz mamy Milan Napoli Chelsea...
Najważniejszy komplet punktów, gra standardowa w naszym wykonaniu za Amerykanów, jeśli chodzi o ten puchar. Myślę, że gdyby nawet wyszło naprzeciwko nam Monopoli Calcio, ale pod egidą Ligi Mistrzów, to wielkiej zmiany w grze by nie było. 20 minut, potem stojak.
ALE, są 3 pkt? wiec marudzić nie można, FORZA ROMA!
Ja rozumiem, że nie da się zachować 100% koncentracji gdy gra się z zespołem którego nazwę ciężko napisać i nie spodziewałem się porywającej gry mając w pamięci mecz z Milanem, ale do cholery jasnej, nie coś takiego. Przykro mi Romo, chciałem zobaczyć dzisiaj fajny wynik i zabawę w ataku. Spełniliście moje oczekiwania przez 25 minut.
Eh, trudno. Mamy trzy punkty na dalekim wyjeździe. Teraz San Siro. Forza Roma.
Forza ASR!
Nie chodzi o wynik. Mogłoby być nawet 5-5 czy moglibyśmy przegrać 3-2, grając fajną ofensywną piłkę z niezliczoną ilością pecha. Ten mecz jednak, to był pokaz minimalizmu, olewactwa i braku jakiegokolwiek zaangażowania. Grali 20 minut i poszli na flaszkę. Ch*jowo to wyglądało do kwadratu.
Dzeko i Manolas na +
Reszta powinna uderzyć się w pierś
3pkt są trzeba walczyć dalej
Problemem była motywacja, ale to robota Eusebio! Mam nadzieję, że w Mediolanie historia się nie powtórzy i Roma znowu pokaże, że potrafi grać w piłę.
* pupil - środkowy napastnik sprowadzony jako zmiennik Dzeko za 23 mln, lądujący na trzeciej pozycji po ściągnięciu Schicha za min 38 mln pozostawiając zespół bez nominalnego prawego skrzydłowego.
Nie zgodzę się. Gdybyśmy po ładnej grze przegrali, to bylibyśmy głęboko w dupie i nic by tu piękny styl nie pomógł. Tabelki nie oszukasz.
Ale rozumiem, że się nie dogadamy. Nie widziałem i dlatego nie mam w głowie tych emocji które Wy macie po obejrzeniu meczu. Rozumiem to.
Co do zawodników to Defrel chyba sam sobie odciął drogę do pierwszego składu na jakiś czas, ten gość jest kompletnie bezproduktywny, brakuje mu szybkości, techniki oraz pomysłu na grę, to kolejny z serii graczy dla których Roma to za wysokie progi, szkoda tylko ze u nas w zarządzie nikt się tego nie jest w stanie nauczyć. Gonalons też się nie popisał a był to taki mecz w którym można by od niego oczekiwać jakiś fajerwerków w grze, tyle tylko że on ma papiery na grę i może się ogarnąć. Radja dziś bez błysku, jak nie Radja. Lorenzo solidnie chociaż przy azerskich graczach mógł pokazać dużo więcej.
Musi DiFra popracować na tymi odcięciami prądu u naszych bo ludzie z Napoli, Chelsea szybko to wykorzystają.
Mam nadzieję, że to zasłona dumna przed Milanem i zwykle oszczędzanie sił... W niedzielę mamy być gotowi do walki na noże!!!
FORZA ROMA!