Siedem goli na śniadanie: ROMA - RIETI 7-0

W przedostatnim sparingu w Trigorii zespół Giallorossich pokonał 7-0 Rieti, rozgrywając szczególnie dobre ostatnie 20 minut, gdy na boisku pojawiła się dziewiątka nowych graczy. Wcześniej, mimo trzech zdobytych bramek, podopieczni Fonseci mieli problemy ze stwarzaniem sytuacji.

I tak pierwszy gol padł dopiero w 44 minucie, gdy Zaniolo wykorzystał podanie od rywala i trafił z siedmiu metrów. Tuż po przerwie piłkę do własnej bramki wbili sami rywale. Na 3-0 podwyższył w 50 minucie Santon. W 71 minucie Fonseca dokonał dziewięciu zmian. Wcześniej, w 40 minucie, kontuzjowanego Biandę zastąpił Juan Jesus, z kolei w przerwie Olsena zmienił Fuzato. Nowy skład m.in. z Pastore, Underem, Perottim i Schickiem radził sobie zdecydowanie lepiej. Najpierw ładnym strzałem na dalszy słupek popisał się Under. Niedługo później kiks Diawary okazał się podaniem do Florenziego, który podwyższył na 5-0. W końcówce przypomniał o sobie Schick, który najpierw przelobował z szesnastego metra bramkarza, a następnie pokonał go w sytuacji sam na sam. Giallorossi wygrali 7-0, co było dobrym, przedostatnim treningiem, przed poważniejszymi sparingami. Dziś o 18 zespół rozegra ostatni sparing w Trigorii. Rywalem będzie Ternana. Jeśli chodzi o niedysponowanych, z powodu urazów nie zagrali dziś Riccardi, Gonalons i Dzeko (drobne problemy z udem), z kolei Pellegrini i Veretout są nadal w tyle, jeśli chodzi o przygotowania.

ROMA - RIETI 7-0 (3-0)

1-0 Zaniolo 44'

2-0 Granata 47' - sam.

3-0 Santon 50'

4-0 Under 75'

5-0 Florenzi 82'

6-0 Schick 85'

7-0 Schick 87'

ROMA (4-2-3-1): Olsen (Fuzato 46') - Karsdorp (Florenzi 71'), Mancini (Fazio 71'), Bianda (Jesus 40'), Spinazzola (Kolarov 71') - Nzonzi (Cristante 71'), Santon (Diawara 71') - Kluivert (Ünder 71'), Antonucci (Pastore 71'), Zaniolo (Perotti 71') - Defrel (Schick 71').