Zespół Giallorossich kontynuuje przygotowania do pierwszego meczu tego sezonu, pojedynku z Chievo. Po wczorajszej blisko dwugodzinnej sesji, dziś pracowano przez około 80 minut. Urazu mięśni uda doznał w końcówce treningu Pablo Osvaldo.
Jak podaje Sky Sport, u gracza podejrzewa się kontuzję mięśnia przywodziciela prawego uda. Zawodnik opuścił boisko treningowe na elektrycznych noszach. Uraz pojawił się w czasie minigierki, gdy napastnik ścigał się do piłki z Bogdanem Lobontem. W pewnej chwili, stawiając stopę na murawie, przerwał wyścig do piłki, trzymając się za udo.
Dziś trener Enrique mógł skorzystać niemal z kompletu piłkarzy. Obok kontuzjowanego Burdisso, zabrakło jedynie Cassettiego. Prawy obrońca nie trenował również wczoraj i w poniedziałek. Z drużyną pracowali za to De Rossi (wczoraj trenował indywidualnie) i Lamela (przerwał przedwcześnie wczorajszą sesję, po tym jak został kopnięty w okolice kostki). Regularnie trenowali ponownie Kjaer, Pizarro i Borini.
Sesja treningowa rozpoczęła się o 14:10 od tradycyjnej rozgrzewki i gierki w "dziada". Gago trenował z widocznym bandażem na prawej nodze. O 14:25 zespół zebrał się wokół Luisa Enrique. Pięć minut później trener podzielił piłkarzy na dwie grupy w celu rozegrania minimeczu czterech na czterech. W międzyczasie zaczęło padać. Reszta piłkarzy pracowała nad rozgrywaniem piłki:
Biali: Bojan, Lamela, Okaka, Totti,
Czerwoni: Pizarro, Barusso, Borini, Osvaldo.
O 14:40 boisko opuścił De Rossi. O 14:50 pierwsza mingierka dobiegła końca, gracze przeszli do pracy nad rozgrywaniem piłki:
Biali: Cicinho, Juan Taddei, Viviani, Pjanic, Perrotta, Pizarro, Bojan, Osvaldo,
Czerwoni: Rosi, Kjaer, Heinze, J. Angel, Gago, Greco, Simplicio, Lamela, Totti, Borini.
O 15:00 rozpoczęła się minigierka na jedną bramkę z Lobontem między słupkami. Okaka trenował w tym samym czasie indywidualnie. O 15:15 minigierka dobiegła końca. O 15:18 wspomnianego na wstępie urazu uda doznał Osvaldo. Gracz opuścił boisko na noszach elektrycznych. Kontuzja wydaje się dosyć poważna. O 15:30 sesja dobiegła końca.
Napisane przez: abruzzi dnia 04.01.2012; 16:17