Nicolas Spolli stał się niespodziewanie ostatnim zimowym nabytkiem Giallorossich. Argentyńczyk przybył w ostatnich godzinach mercato, a dopiero dziś przeszedł testy medyczne. Po południu Rudi Garcia dokooptował gracza do listy powołanych, tym samym znajdzie się na ławce w meczu z Fiorentiną. Argentyńczyk nie krył swojego zadowolenia z transferu w wywiadzie dla Gazzetta dello Sport.
- Wciąż nie zdaję sobie z tego sprawy. Wszystko zdarzyło się zbyt szybko. Słyszałem jakieś pogłoski w poprzednim tygodniu, jednak kontynuowałem treningu jakby nigdy nic, koncentrując się na Catanii. Potem pojawił się telefon od Sabatiniego. Gdy tylko Roma przedstawiła mi oficjalną propozycję, zaakceptowałem ją nie pytając nawet o warunki.
Z Catanii do Romy, duży skok...
- Przejście do Romy i gra z tymi wszystkimi mistrzami jest spełnieniem marzeń. Czuję jeszcze większą odpowiedzialność w tak wielkim klubie, jednak nie przychodzę, aby być czwartym obrońcą.
Jakie są obecnie twoje oczekiwania?
- To wyjątkowa okazja, którą postaram się wykorzystać jak najlepiej. To decydujące wyzwanie w mojej karierze. W tym miesiącu kończę 32 lata i mam wielkie pragnienie gry.
Przybyłeś do Romy, aby nie odczuwano braku Castana i aby spróbować coś wygrać?
- Każdy gracz musi dawać swój wkład. Postaram się dać z siebie dla tych barw co najlepsze, tak jak zawsze robiłem w karierze i pomóc drużynie w momentach, w których będzie mnie potrzebowała.
Roma nie przechodzi łatwego okresu. Po czwartym remisie z rzędu nie zabrakło polemiki.
- Roma jest wielkim zespołem i jestem pewien, że będzie walczyć do samego końca na wszystkich frontach. Może wygrać ligę. Ma nadal wiele do powiedzenia w rozgrywkach ligowych, tak jak w Lidze Europy i Coppa Italia. Posiada mentalność zwycięzcy i zdolność do przezwyciężania każdego problemu.
Podoba ci się gra Garcii?
- Roma jest jedną z najlepszych drużyn ligi. Oferuje świetną piłkę, podoba mi się sposób gry trenera. Praktycznie od dwóch lat walczy regularnie o ważne cele, co jest również zasługą trenera.
Chcesz coś przekazać kibicom?
- Zapewniam was, że dam z siebie, dla tych barw, 101 procent, bez oszczędzania się.
Napisane przez: abruzzi dnia 03.02.2015; 19:08