Obrońca Giallorossich, Davide Astori, udzielił wywiadu dla Roma TV, w którym mówił o niedzielnym meczu z Interem oraz o celach zespołu na sezon.
W niedzielę mecz z Interem.
- Zmiana trenera daje więcej entuzjazmu i więcej motywacji, zespół ma potencjał, aby grać na wysokim poziomie w Serie A. To będzie trudny mecz, ale pozostajemy zawsze przy naszym celu.
Celu?
- Dojechania do świąt z maksymalną liczbą punktów do zdobycia, być może doganiając Juve i przechodząc grupę Ligi Mistrzów.
Kontuzje?
- Kontuzje są największych zmartwieniem w tym okresie sezonu. Gdy zespół walczy w dwóch rozgrywkach i wypadają jej gracze, nigdy nie jest łatwo, jednak odpowiedzieliśmy dobrze całym zespołem.
Jakie są twoje wrażenia na temat grupy po pierwszych miesiącach w Romie?
- To grupa, który gdy jest praca, pracuje, gdy jest czas na żarty, żartuje. Mecz w Moskwie pokazał, że jesteśmy zwartą grupą, która walczy do końca, mimo gola straconego w finale meczu.
Teraz trzy mecze w domu...
- To kluczowe mecze, które pozwolą nam utrzymać mały dystans, który mamy do przerwy świątecznej lub dogonić Juventus, co byłoby świetnym wynikiem.
Możemy być na równi z Juventusem?
- Wszyscy widzieli spotkanie.
Którego gracza Interu się boisz?
- Wierzę w entuzjazm, który wniósł nowy charyzmatyczny trener, jakim jest Mancini. Posiadają mocne indywidualności, mogę wymienić Icardiego, Palacio, Osvaldo, graczy na poziomie międzynarodowym. Trzeba uważać na jednostki i na zespół.
Szczególny mecz?
- Nie, jednak nie jest to mecz jak inne, to ważne spotkanie.
Napisane przez: abruzzi dnia 28.11.2014; 20:37